alesia89, postaraj się o wynajem pokoju z panelami, ewentualnie kup ceratę 2mx2m - nie jest droga a będziesz mogła na niej postawić jedzenie , wodę, sianko dla uszaka i nie zabrudzi sie od podłogi. To, ze będzie kicał po pokoju to nic strasznego.
Jeżeli chodzi o transport to ja jechałam z Trufflem z Bydgoszczy przez Warszawa do Zakopanego i nie ucierpiał na tym, mimo ze wcześniej nie miał tak długich wycieczek więc nie masz się czym martwić. Jeden/dwa duże ręczniki do transportera + jakiś ręcznik na zmianę, gdyby przesiąkał. Do transportera daj mu trochę sianka, weź ulubione suszki - króle które ja przewoziłam były zbyt zestresowane, żeby jeść więc właściwie mało co pożarły, ale zawsze to w jakiś sposób odwróci jego uwagę i nie będzie miał pustego żołądka. Picie daj dopiero na miejscu, no i pamiętaj żeby wziąć ze sobą klatkę z wszelkimi akcesoriami oraz zapas suszonek, granulatu bo u nas jest tylko dostępny Cuni Pro i to nie zawsze, a suszonek i porządnego siana brak.
Nie zapomnij zawinąć transportera w koc na dworze i ściągnąć go w samochodzie. kiedy dojedziecie na miejsce to zostaw króla w samochodzie, załatw wszystkie sprawy związane z pokojem i dopiero potem szybko go przenieś do pomieszczenia bo w Zakopanem zawsze jest chłodno.