Autor Wątek: Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź  (Przeczytany 6115 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jozek

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« dnia: Listopad 28, 2009, 14:10:02 pm »
Witam

Dostałam w czwartek króliczka - baranek miniatura podobno, z długim, puchatym futerkiem, ma dwa miesiące.

Był to prezent niespodzianka. Nie znam się zupełnie na króliczkach, ale przyznam, że taki prezent bardzo mnie ucieszył i chciałabym się nim dobrze zająć, staram się teraz dowiedzieć wszystkich ważnych informacji co do opieki nad królikiem.

Jednak zmartwiła mnie jedna sprawa.
Chciałabym się Was zapytać, czy to normalne, że pod tym jego "puszkiem" mogę wyczuć palcami dokładnie każdą jedną kość? Cały kręgosłup, żebra - dosłownie cały szkielet. Królik nie wygląda na chorego, czy zbyt chudego jak się na niego patrzy, ale wyczuć można wszystko. Żywi się na razie tylko trawą z naszego ogródka, siankiem i granulatem, który dostałam razem z nim, dopiero się zapoznaję z tym co można jeszcze dawać.

Pozdrawiam
Monika



Dodaję też zdjęcie Józefa :)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 28, 2009, 14:15:10 pm »
Witaj na forum :)
Jesli krolik ma apetyt, robi duzo bobkow to na razie nie martw sie wyczuwalnymi kosteczkami. kroliki z reguly maja koscista budowe. Z wiekiem moze nabrac troszke masy, ale nie ma reguly, bo zdarzaja sie tez szczuple baranki, ktorym trudno przybrac na wadze.

Milej lektury forum zycze :D
Glaseczki dla Józia :) Ja mam w domu Józefinke.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 28, 2009, 14:19:02 pm »
Witaj :)
moj baranek na poczatku tez byl troche 'kosciasty', teraz jednak nabiera masy, takze nie przejmuj sie bo z miesiaca na miesiac krolik bedzie nabierac troche cialka :) pozdrawiam serdecznie i pytaj o co tylko chcesz :)
gratulat jak najbardziej w porzadku, sianko i trawa tez oczywiscie :)

jozek

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 28, 2009, 17:21:29 pm »
Bardzo dziękuję za odpowiedzi   :bukiet

Mam jeszcze jedno pytanie. Józek (który jest dziewczynką  :nie_powiem ) od początku był niesamowicie spokojny. Gdy się go podnosi troszkę wierzga nogami, dlatego nie robię tego, chociaż ciężko się powstrzymać, jeżeli już to podstawiam mu pod łapki swoją dłoń. Kiedy siedzi na kolanach, jest niesamowicie spokojny, liże po rękach (nie sądzę, że to oznaka sympatii, ale wydaje się zrelaksowany, myje się, schodzi z kolan na kanapę, spaceruje, bywa że zamyka oczka i przysypia)
Puszczamy go po domu w zasadzie przez większość czasu i kiedy się do niego podchodzi na ogół nie jest spłoszony, czasami tylko gdy hmm podejdzie się i z zaskoczenia weźmie na ręce (również staram się tego nie robić) to ucieka przez chwilę.

Dzisiaj usiadłam sobie pod klatką i zaczęłam do niego gadać  :oh: Trochę "skamieniał" nastawił jedno ucho w innej pozycji (ma kłapciate), trochę do przodu.
Zaczęłam się wtedy zastanawiać czy nasz Józek po prostu się nas boi i dlatego w ogóle się nie rusza gdy go głaszczemy, nam wydaje się zadowolony, a w rzeczywistości w środku panicznie się boi?
Czy po prostu trafił nam się króliczek łagodny, dość oswojony (jest ze sklepu, ale przypuszczam, że pracownicy zoologów też trafiają się fajni, którzy dbają nie tylko o zdrowie fizyczne ale i psychiczne zwierząt)

Jak myślicie?
Pytam dlatego, że "ominęłam" etap który zawsze przerabiałam z chomikami i szczurami, czyli początkowo tylko siadanie koło klatki, rozmawianie, wkładanie rąk do klatki itd, a przeszłam od razu do głaskania, trzymania na rękach; i zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy nie napędzam mu niepotrzebnego stresu, chociaż przyznam, że na moje laickie oko wydaje się być zadowolony z życia i kontaktu z człowiekiem.

Dodam też jeszcze dwa zdjęcia, żeby się troszkę pochwalić cudakiem  :heart





Aha i jeszcze... Jaka to może być rasa? Nie wiem jak to jest u królików, ale pewnie te z zoologów nie są jakoś specjalnie "czystych" ras.
Józek ma długawą puchatą sierść na całym ciele, więc odrzuciłam lewka.
Znalazłam w rasach "Baran Teddy" i na zdjęciu wydawał się identyczny, tylko nie znalazłam opcji miniaturowej... A taki podobno ma być nasz

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 28, 2009, 17:48:18 pm »
Skąd taka ładna trawa? ;>


jozek

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 28, 2009, 17:50:26 pm »
To trawa w naszym ogródku, ale aparat troszkę przekłamał kolory, nie jest tak intensywnie zielona

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 28, 2009, 17:59:29 pm »
To, ze krolas lize to jest jak najbardziej oznaka sympatii :) Moja baraninka jak byla mlodziutka to od poczatku byla taka przytulasna. Gdyby sie bal to bylby spiety i chcialby uciec. Wyczulabys to. Jest taka teoria, ze baranki sa lagodniejsze i bardziej przytulasne niz sterczacouche. U nas tak bylo. Ale wiadomo - ile krolikow tyle charakterow :)
Co do rasy to wiem tylko, ze baranek. Pewnie mieszaniec jak wiekszosc zwierzakow z zoologow. Sliczny jest i zapowiada sie puchato ;)

lenka_44

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 28, 2009, 17:59:37 pm »
Jejjciu ! Jaka ślicznotka! ile ma pięknota maleńka?

Ale przejdźmy do rzeczy :) No więc radziłabym Ci jak na razie w ogóle nie brać uszatka na ręce, ponieważ jest u Ciebie bardzo krótko a zresztą króliki z natury zazwyczaj nie lubią być brane na ręce :) Co do głaskania, wydaje mi się, że jest to normalne, że króliś nie rusza się, gdy go miziasz :) Króliki najczęściej podczas głasków kładą łebek po ziemi i lekko zgrzytają ząbkami, mówią wtedy, że jest im dobrze :)
Zajrzyj także do działu dieta i poczytaj o żywieniu takich maluchów.
A więc życzę Ci miłej lektury naszego forum, zajrzyj także na stronę naszej ekspertki :
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/
Akurat się dobrze składa, bo Nuna opisała w teraźniejszym artykule rasy króliczków.  
Pozdrawiam i przesyłam mizianko dla uszatka ! :*

Shaiya

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 28, 2009, 18:04:37 pm »
jozek, nie dawaj małej jeszcze trawy. Wygląda na maleńką...

BTW. jakim aparatem robione zdjęcia?

jozek

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 28, 2009, 18:18:15 pm »
W takim razie koniec z trawą :)

Canon eos 400d



Oczywiście ponownie dziękuję za odpowiedzi :przytul


Aha i nasz Józef ma podobno 2 miesiące

lenka_44

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 28, 2009, 18:28:17 pm »
Ja radziłabym kupić Ci suszki różnych roślin zamiast trawki, ponieważ uszak jest jeszcze na trawkę za młodziutki :)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 28, 2009, 18:33:16 pm »
A ja uważam, że moze trawę jeść, przecież w naturze też jedzą trawę...

śliczna kłapoucha kuleczka  :heart  :bukiet

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 28, 2009, 21:36:57 pm »
Kitty27 dziki królik trochę się różni od miniaturowego - domowego. Te nasze są bardziej wrażliwe ;)

Bella

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 29, 2009, 15:18:23 pm »
SUPER króliczek   !!

Griffe

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 29, 2009, 16:09:55 pm »
Super Kulka !
Kurcze my też jakaś sesje zdjeciowa musimy zrobic  :lol

A ja też się zastanawiałam nad podobną sprawą, gdyz moje dotychczasowe kroliki nie siedziały spokojnie na kolanach tylko je niosło w świat. Natomiast Smok nieruchomieje jak się go weźmie pod szyję i przytuli, czasem chrupie ząbkami, ale zastanawiam się czy to głównie nie jest strach przed lataniem :)

Shaiya

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 30, 2009, 10:33:56 am »
Griffe mój kicaj jak sie go bierze na ręce dostaję (jak ja to pieszczotliwie nazywam) Zespołu Sztywnych Łapek  :oh:

jozek, mała (?) nie wygląda mi na dwa miesiące... Mój Franek, jak został kupiony miał podobno 3 miesiące. Po awanturze jaką zrobiłam sprzedawcy, który sprzedawał 3-tygodniowe króliki okazało się, że miał 1,5 miesiąca... Mi Józia wygląda na max. 6 tygodni.

Tak jak dziewczyny mówiły - możesz już częstować maleńką koperkiem.
Ja osobiście dawałam także Frankowi suszone warzywa. W sklepie spożywczym można kupić paczki za jakieś 2-3 zł. Tam jest suszona marchewka, brokuły, buraki, pietruszka itp.

karola

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 01, 2009, 18:23:37 pm »
Witaj jozek na forum :icon_smile.Masz bardzo fajnego i ładnego króliczka :icon_biggrin .Ciesz się,masz bardzo oswojonego królika.Nie mart się,ja też na początku wszystkiego nie wiedziałam,dlatego życze Ci miłej lektury na forum ;-)



Pozdrawiam

lenka_44

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 07, 2009, 17:41:42 pm »
I co tam u Józefka słychać? Rośnie? :P Rozrabia? :P  :lol
Mizianko dla niego ! :*

jozek

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 17, 2009, 08:34:33 am »
Oj rośnie :) Niebawem zmieniamy klatkę, a ta przyznam już wydawała mi się wielka  :rotfl2
A co do rozrabiania, to jedynie dobija się (tak, że cała klatka "chodzi" i słychać go w całym mieszkaniu) jak sobie zażyczy wyjść (nawet jak biegał po mieszkaniu cały dzień)
No i oczywiście wykładzinę bobków po sobie zostawia, ale to żaden kłopot :)

Super zwierzątko, zero agresji, zero niszczenia, zero strachu  :heart

lenka_44

  • Gość
Niedoświadczona - bardzo proszę o odpowiedź
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 17, 2009, 17:24:23 pm »
To wspaniale! I niech tak trzyma :P Może wstawisz jakieś świeżutkie zdjęcia? :*