Autor Wątek: "Obgryzanie ścian"  (Przeczytany 5130 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nati

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« dnia: Listopad 21, 2009, 18:20:53 pm »
Mała wylizuje i obgryza nam farbę ze ścian. Kupiłam jej wapno ale ona nadal to robi. Nie pomagają krzyki, klaskanie w dłonie i systematyczne odganianie jej od ściany kiedy to robi.
Staram się jej zapewniać dostateczną ilość wapnia w pokarmie ale to także nie pomaga.
Jak sobie z tym poradzić? Posmarować czymś ścianę? Może jej z czasem przejdzie?

nuka

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 21, 2009, 19:40:12 pm »
Zastaw czymś dostęp do scian i daj małej jakieś zabawki, niech się czymś zajmie i zapomni o farbie.

nati

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 21, 2009, 19:51:13 pm »
No właśnie problem polega na tym, że nie można tego zastawić bo obgryza przy drzwiach.. :/
Po podłodze walają się rolki po papierze, kilka miśków itp ale nimi także się nie bardzo interesuje. Sama już nie wiem.

nuka

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 21, 2009, 19:59:04 pm »
Możesz spróbowac posmarować ścianę cytryną. Ale to kwas, nie wiem jaka będzie reakcja farby, w sensie plamy, odparzenia, itp.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 21, 2009, 20:08:45 pm »
Do narożnika można przytwierdzić taki aluminiowy kątownik jakie są w marketach budowlanych.

TUSIA555555

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 21, 2009, 21:28:57 pm »
nati, mam dokładnie ten sam problem z moją królewną....obgryza ściany wszystkie i dosłownie w każdym miejscu...nie tylko na rogach....dobrze ze sa narazie białe, więc trzeba się przyjrzeć zeby zobaczyć (chociaż na rogach to jest całkowicie zdarta farba :bejzbol ) Też ma swoje gryziaki, kartony, gałązki- ale tymi ścianami nieszczęsnymi jakos nie przestaje sie interesować. Naprawdę mnie to martwi, bo nie wiem jak już sobie z tym radzić....więc jak znajdziesz jakis sposób, to poproszę o podpowiedź..pozdrawiam

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 22, 2009, 01:38:41 am »
Cytat: "nati"
Staram się jej zapewniać dostateczną ilość wapnia w pokarmie ale to także nie pomaga


Obgryzanie ścian to nie jest przejaw niedoboru wapnia!!!!! Nie kupuj mu wapien dlatego, że ściany obgryza...

Daj gałązki do gryzienia, sianko w różnych miejscach, kulę-smakulę, wiklinowy tunelik itp. możliwości jest naprawdę mnóstwo.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

alison1628

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 22, 2009, 06:32:19 am »
Swojego czasu Balbinka rowniez obgryzala rogi scian-wszystkie w salonie a szczegolnie w jednym miejscu sa tak obgryzione ze trzeba bedzie najpierw zagipsowac pozniej umalowac-takie sa nierownosci.Ale to sie samo skonczylo-od mnomentu kiedy zawital do nas Migdalek. :jupi  :jupi  :jupi

nati

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 22, 2009, 14:22:35 pm »
TUSIA555555, jak tylko znajdę skuteczny sposób to dam znać ;)

bosniak, nie no, ni upycham wapien we wszystkich kątach. Chodziło mi raczej o brokuły.
A gałązki ma, nie raz trafi się, że na którąś nadepnę w nocy bosą stopą, bo mała właśnie sobie nimi rzucała :P

Serio, staram się aby Pussy nie nudziła się ;)

TUSIA555555

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 22, 2009, 19:05:38 pm »
tak dokladnie, Tusia też ma sporo gałązek, sianka, kartoników i innych rzeczy które się lepiej nadają do obgryzania niż ściany...a jednak.. :bejzbol

lenka_44

  • Gość
"Obgryzanie ścian"
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 22, 2009, 19:45:20 pm »
Moja to samo :/ Chociaż teraz już troszkę mniej. Jednak w salonie i przy rogach do wejscie w kuchni wszystko poobgryzane. Ja przystawiłam do rogów kartony, a mała je odsuwała niestety, ale w końcu sie odczepiła. Nie do końca, ale to już coś :)
Myślę, że właśnie powinnyście załatwić swojemu uszatkowi więcej rozrywki :) Ja zrobiłam domek z kartony, piaskownicę, domową kulę smakulę i trocheę podziałało