karcenie królika

[Aga803]

mój Miniu ma już jakieś 4,5 miesiąca. i już nie jest taki tini mini  jak wtedy gdy go brałam ze sklepu sukcesem wychowawczym jest to ze po wypuszczeniu z zklatki biegnie się załtwic do łązienki ale ostatnio zrobił sie jakiś..złośliry. podgryza mnie jak siedzi obok, a oststnio gdy był niegrzeczny i pogroziłam mu palcem naskoczył na mnei z łąpkami i wydał jakiś groźny dzwiek..nie wiem co to było ale wystraszyłam sie. Jak należy karcic rólika?  nie mam pojęcia , kro pomoże? ponadot czytalam trochge o kastracji, nie wiem,mze mu hormony uderzyły do jego małeg móżdżka ale chyba zbyt wczesnei na to. co myślicie? Proszę  o pomoc!!pozdrawiam..

[milka37]

moze po prostu zaczal dojrzewac... to juz chyba ten wiek wydaje mi sie, ze nie ma co karac, trzeba przeczekac...

[TUSIA555555]

a mi się wydaje ze nie ma sposobu żadnego karania - tzn według mnie to jest bez sesnu, bo często i tak królik nie "zastosuje sie" do naszych wymagań.,,,

[Jadwinia]

no tak, malec zaczął dojrzewać i pokazywać charakterek  
królików nie powinno się karcić, nie odnosi to dobrego skutku. jeśli uszaty będzie wobec Ciebie agresywny, to nakryj jego łepek dłonią i delikatnie przyciśnij do podłogi - musi czuć, że to Ty jesteś "szefem".

[karola]

Ja nigdy nie musiałam karcic mojej Basi,a jak musz to mówie do niej tonem okazujący niezadowolenie i mówię do niego coś w tym stylu"no co ty robisz,tak nie wolno" i go gonie.Według mnie ta metoda też jest dobra.


Pozdrawiam

[mysza]

Karcenie nie przynosi rezultatow. Krolik zacznie sie mscic lub bedzie sie zachowywal jeszcze gorzej, tak po prostu bedzie robil na zlosc
Nigdy nie karcilam swoich zwierzakow, ale metoda Jadwini,  chyba jest skuteczna

[nuka]

nakryj jego łepek dłonią i delikatnie przyciśnij do podłogi - musi czuć, że to Ty jesteś "szefem".

hi hi, Nuka miała taki okres, że była uległa dopóki nie odkryłam jej oczek, wtedy znowu miałam diablicę    A ciężko cały dzień zakrywać uszolowi oczy. Wzięłam na wstrzymanie, po sterylce nie ma problemu.

[dnorthern7]

ja Krępego w ogole skarcic nie moge bo wtedy obsikuje dookola ! :o
a to cwaniak ..  

[Opethana]

4,5 miesiąca to jak najbardziej wiek słuszny na dojrzewanie Nic się nie martw, kastracja powinna pomóc.

[dnorthern7]

tez uwazam ze nie ma sposobu na karanie - bo kroliki nie rozumieją takich gestów jak np psy. nie są karne. jak skarcisz krolika to on bedzie jeszcze bardziej agresywny - wg mnie. na "krzyczenie" krolika, ktore jak dla mnie jest słooodkiee :p nic nie poradzisz - po prostu on musi czasami cos powiedziec z podgryzaniem - bedzie iezko. mnie Krępy Mleczarz mega-wkurza tym podszczypywaniem  
jak pierwszy raz Krepy na mnie nakrzyczal to tez sie wystraszyłam  

[Kitty27]

Z tym zakrywaniem oczu to też dobra metoda, ale nie dla wszystkich uszu, np. z moim Zorrusiem nie dało się, nie dał sobie w kaszę dmuchać, nawet siłował się z moją ręką  

Ah, on to miał charakterek.

[realia]

Nigdy nie karałam i nie będę karać moich pociech.

Owszem, karcę, jeżeli zrobi coś, czego nie powinna, ale robię to w ten sposób, że podchodzę głośniejszym głosem zwrócę uwagę:
- "Mała, tak nie wolno !"
- "Mała co ty robisz? Tego się nie robi !"
- "Mała, wyjdź stąd !"
- "Mała, zostaw to !"

I za każdym razem podchodzę, oczywiście zależy od tego, co robi. I albo przenoszę ją w inne miejsce i naprawiam szkody, albo przenosze ją w inne miejsce i zakładam zabezpieczenia, albo przenoszę ją i chowam dane rzeczy.
mogę ją przenosić w kółko, jestem cierpliwa, a ona w końcu zrozumie.

Dwa razy skarciłam ją, zamykając ją na 30 minut w klatce. Ale były to naprawdę ciężkie sytuacje, przeskoczyła do pokoju drugiego królika.

[milka37]

podchodzę głośniejszym głosem zwrócę uwagę:

tez tak robie. Mercedes glownie, ona uwielbia gryzc koce i ubrania. Podchodze wtedy do niej i mowie: "Mercedes, przestan", "Mercedes, Piotrus nie bedzie zadowolony jak to zobaczy" (bo glownie jeo rzeczy zostaja przedziurkowane ), albo "Mercedes, to nie jest bardzo dobre zastosowanie krolika" czasem jeszcze: "To nie jest bardzo dobre do jedzenia dla kroliczkow"

hi hi    

Jogobelki jeszcze za nic nie musialam nigdy upominac.

[TUSIA555555]

tak dokladnie, ja też przemawiam do Tuśki stanowczym głosem jeśli ciągle np molestuje mi ściany i nie chce odpuścić- pomimo, że ma swoje gryziaczki do gryzienia...
a jesli mowa o gryziaczkach...to czy ktoś z was ma coś takiego?  Bo ja chyba przymierząm sie do kupna, wygląda ciekawie...? Może by zainteresowało to moją małą obgryzaczkę ścian?

http://www.cuniland.pl/index.php?m=ass&s=pe450lo1k4f6eod3msf330vqvc7a90z2&id_ass=89477

[Nuna]

Moze lepiej przynies jej z dworu grubsza galazke. Moje maja pieniek sosny i jest dosyc czesto obgryzany, rolki po papierze toaletowym, kartonowe pudlo i galazki tez lubia obgryzac.

[TUSIA555555]

moja też ma kartony, rolki po papierze, gałązki tez do czasu do czasu jej przynoszę...myślałam o tym, żeby miała czym się zająć na dłużej jak musi być w klatce np w nocy....ale dzięki za odp

[VIKI:*]

Sądze, że to jak z psami moimi mają pełen pokój zabawek, a jak nas nie ma w domu to idzie w ruch wersalka, dywan itd. I tak samo Rasti po co mu zabawki jak może podgryźć ściane lub dywan, zakazany owoc lepiej smakuje  A w nocy nie wiem jak narazie Rasti zachowuje się cicho albo ja tak śpie i nic nie słysze, bo w sumie rano niezły kocioł jest w klatce

Zresztą ja nawet nie umiem karcić moich zwierząt, bo jak zrobią te swoje słodkie minki to już tylko mi się śmiać chce

[Daguchna]

Jeżeli pod karcenie podciągniemy tekst pokroju "Ty mały gnojku!" czy "Ty małpo!", kiedy Zuza gryzie dywan to raczej karcę, ale tylko w ten sposób Ewentualnie popycham ją lekko, żeby kicała zamiast gryźć.

[Fallen]

Caprii zaczęła gryźć ścianę. Reakcja "Ty moja mała wredna małpeczko"  

[TUSIA555555]

Caprii zaczęła gryźć ścianę

....- no to witajcie w klubie  i do tego meble też zasmakowały....