no ja też nie rozumiem Twego toku myślenia,
Chucky...
chcesz powiedzieć, że króle które nie mieszkają w kojcu tylko bezklatkowo są nieszczęśliwe?
moje tak żyją, śpią gdzie chcą(najchętniej na moim łóżku
), jak nie mają ochoty leżeć przytulone, to kładą się w różnych kątach pokoju, z dala od siebie - w kojcu nie ma takiej możliwości.