Autor Wątek: WAŻNE. Frontline a królik  (Przeczytany 12838 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 08, 2009, 19:26:21 pm »
wystarczy juz jak wet. ma specjalizacje psow i kotow,wtedy ma jako takie pojecie o ucholach bo na "normalnych" studiach wet. maja o malych zwierzetach wykl. tylko 60 godz. w ciagu bodajze 5 lat,specjalizacje robi sie kolejne 5 lat
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

megana88

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 08, 2009, 19:31:49 pm »
A czy według prawa ma prawo leczyć zwierzeta, o których nie ma bladego pojęcia? Ja do tej pory ufałam szyldom "lekarz weterynarii", ale widzę, że to tylko szyld, nie oznaczający, że otrzymam fachową pomoc akurat w przypadku mojego zwierzaka. Niestety, ale ludzi ufającym takim "lekarzom" jest mnóstwo :(

berry scary

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 08, 2009, 20:06:41 pm »
przez ten Frontline to sporo króliczków pokicało za tęczowy mostek.. mój też miał przygodę po leku na pchły, ale to nie był chyba frontline bo by się zdarzył przekręcić, po prostu za duża dawka była podana i dostał padaczki, ale długo się podtruwał bo przez tydzień, na szczęście nie ma stałego uszczerbku, jest zdrowy w 100%:)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 08, 2009, 20:30:39 pm »
Cytat: "megana88"
A czy według prawa ma prawo leczyć zwierzeta, o których nie ma bladego pojęcia? Ja do tej pory ufałam szyldom "lekarz weterynarii", ale widzę, że to tylko szyld, nie oznaczający, że otrzymam fachową pomoc akurat w przypadku mojego zwierzaka. Niestety, ale ludzi ufającym takim "lekarzom" jest mnóstwo :(


to juz zalezy od Ciebie,czy zaufasz wetowi czy nie..tak samo jest z wetami,zalezy od ich sumienia,sama "nacialam" sie na wetach tracac przy tym dwa uchole,wspaniale uchole :( ,a mieli specjalizacje  malych zwierzat,moze nie futekowych(chyba taka powinna byc),praktyka jednak robi swoje
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 08, 2009, 21:18:37 pm »
Powinna być ziwerząt egzotycznych o ile się nie mylę- króliki fretki itp .
To jest tak jak z lekarzami, jest lekarz medycyny  idziesz o niego , jedni dają Ci skierowanie, inni sami leczą nie znając się na chorobie ...
SylwiaG