Autor Wątek: WAŻNE. Frontline a królik  (Przeczytany 11367 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wdowik

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« dnia: Wrzesień 07, 2009, 15:50:10 pm »
Witam,
mój króliczek zaraził się pchłami na dworze do kotów. Zakupiłam w zoologicznym puder, ale słabo działał. Pojechałam dziś do weterynarza, powiedziałam że czytałam o kropelkach Advantage dla królików an pchły, ten postanowił dać mi Frontline, zaaplikował na karku królika i powiedział że będzie OK. Przyjechałam do domu, zaczęłam o tym czytać i widzę że nie jest to wskazane dla królików. A że widziałam, że królik zaczyna się wyginać i czyścić futerko w okolicy karczku (trochę się to coś rozprzestrzeniło i rozlało po szyi) zaniepokojona wzięłam i trochę wodą spłukałam Frontline z karku, bo podobno to obniża działanie tego typu specyfików.
Czy mogę być spokojna? Czy powinnam bacznie obserwować zachowanie królika? Boję się o najgorsze, i nie wiem czy jechać do weterynarza (innego tym razem już) i zacząć działać, jakieś kroplówki itp..

HELP.!!

nuka

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 07, 2009, 16:07:41 pm »
Objawy zatrucia Frontline lub Fiprexem:
- lzawiace oczy, zmniejszone zrenice
- klopoty z oddychaniem,
- drgawki, obijanie sie o sprzety
- rozwolnienie,
- slinotok,
- niskie cisnienie i slabe bicie serca
- utrata przytomnosci

Zalecane środki na odpchlenie królików to: Pularyl - zasypka, Insectin - zasypka, Biocyd - płyn

Zaczerpnięte z innego forum.

wdowik, co z uszakiem?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 07, 2009, 17:40:50 pm »
jedz do innego weta...byly przypadki odejscia krolika po podaniu Frontline
to trucizna a wet...dupek
kurcze wiedzialas,ze nie moze dostac ale...
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

kasiagio

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 07, 2009, 17:52:53 pm »
Powinnaś umyć sierść niezwłocznie zanim zacznie się wchłaniać , potem wysusz i jedź do weta , bo może się to źle skończyć ........

megana88

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 07, 2009, 18:23:39 pm »
Cytat: "reniaw"

kurcze wiedzialas,ze nie moze dostac ale...


ona nie wiedziała, tu cytat:


Cytat: "wdowik"
Przyjechałam do domu, zaczęłam o tym czytać i widzę że nie jest to wskazane dla królików



co za weterynarz :(

wdowik

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 07, 2009, 19:08:00 pm »
Pojechałam do innego wet'a. Obsługa i zainteresowanie lekarza znacznie satysfakcjonująca. Sesunia otrzymała zastrzyk na świąd oraz "antydrawkowy". Lekarka bardzo sympatyczna, wizyta u niej nie skończyła się na stwierdzeniu faktu że ma pchły, lecz nawet do konsultacji z innym lekarze i zaglądnięciem do książki. Królik dostał również jakieś lekarstwo (na i, dziwna nazwa jakaś), które normalnie dają w zastrzyku, no ale że królik to bezpośrednio na skórę.
Choć mój królik zestresowany podwójnie, ja przynajmniej już spokojniejsza.
Przy okazji poznałam nowe miejsce. Polecam Pogotowie dla zwierząt w Gdyni na wzgórzu, na przeciw WSAiB.

Pozdrawiam i dziękuję za informacje.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 07, 2009, 19:11:44 pm »
Cytat: "nuka"

Zalecane środki na odpchlenie królików to: Pularyl - zasypka, Insectin - zasypka, Biocyd - płyn


moja wetka poleca Stronghold, leczyłam nim u niej szczurka z adopcji, wystarczyła jedna dawka.
Napisz co z królisiem, trzymam kciuki żeby mu nie zaszkodził Frontline.
a wet czytać nie umie? przecież dzięki interwencji Ais pojawiła się na ulotce informacja, że nie można Frontline stosować u królików :bejzbol
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

megana88

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 07, 2009, 19:35:13 pm »
Najważniejsze, że w porę zareagowałaś. Niektórzy weterynarze powinni cofnąć się na studia, albo leczyć tylko ten rodzaj zwierząt o których się uczyli, bo co ma świnia do psa, a pies do królika?

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 07, 2009, 21:10:51 pm »
megana88,  włąśnie na studiach prawie wcale nie ma wykładow o zwierzętach egzotycznych .. i to jest błąd . A wet rzeczywiście jakiś ****  chyba by go trzeba było oskarżyć  ;/
SylwiaG

nuka

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 07, 2009, 22:10:22 pm »
wdowik,
bardzo się cieszę, że udało się zapobiec nieszczęściu. Dobrze, że tak szybko zareagowałaś. Wytarmoś uszolka czule.
I pisz jak się maluszek czuje

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 07, 2009, 22:23:52 pm »
Pasuje zrobić akcję-reklamę uświadamiającą co jest na pchły dobre dla królików...


Nuna

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 08, 2009, 09:15:05 am »
Przydalby sie banner , ktory rzucalby sie w oczy, cos migajacego lub czerwonego,  wzrokowo nie do ominiecia.
Objawy zatrucia nie pojawiaja sie od razu . Jak sie czuje krolik ?

megana88

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 08, 2009, 10:47:53 am »
Cytat: "sylwiaG"
megana88,  włąśnie na studiach prawie wcale nie ma wykładow o zwierzętach egzotycznych .. i to jest błąd . A wet rzeczywiście jakiś ****  chyba by go trzeba było oskarżyć  ;/


moja Pani doktor robiła specjalizację w kierunku małych zwierząt. To tak jak z lekarzami. Uczą się ileś lat ogólnie o medycynie, a potem konkretnie pod jakąś specjalizację. U mnie w mieście nie ma ŻADNEGO weterynarza, który miałby blade pojęcie o królikach. Nawet ostatnio złapałam ich na tym, że nie mają podstawowego środka znieczulającego. Szok. Jak można prowadzić gabinet bez najbardziej pospoliwego znieczulenia??? Ale będąc tu na forum czytałam naprawdę mrożące krew w żyłach historie i nie potrafię zrozumieć jakim trzeba być człowiekiem by "leczyć" zwierzaka nie mając bladego pojęcia o jego anatomii i truć go lekami, które ze zdrowiem nie mają nic wspólnego...

wdowik

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 08, 2009, 11:16:08 am »
Sesunia czuje się dobrze, przynajmniej tak wygląda, trochę jakaś nerwowa jeszcze jest,ale nie dziwie się, spotkało ją wczoraj sporo stresu. Dziś byłam na drobnym shoppingu;D Zakupiłam jej jakieś słodkości, i szczerze powiem, jak tak przeglądałam wasze zdjęcia klatek to się też nakręciłam na jakieś fajne gadżety:) Jestem tylko ciekawa jak Sesuni się spodoba.

Pozdrawiam:))

megana88

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 08, 2009, 11:36:06 am »
He he :) ja miałam tak samo jak obejrzałam te zdjęcia, przez tydzień szał zakupów :D cieszę się, że Królinka dobrze się czuje, myslę, że duzy wpływ na to miała Twoja szybka reakcja :) pozdrawiam :)

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 08, 2009, 12:03:18 pm »
megana88,  włąśnie o tym piszę, że na studiach  nie ma wyklądow o egzotycznych zwierzętach są to strudia po których uzyskuje się tytuł lekarz weterynari, Twoja wet akurat ma specjalizację, ale wielu lekarzy tego nie robi. A raczej- mniejszość robi.
SylwiaG

megana88

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 08, 2009, 12:33:05 pm »
Moim zdaniem powinien być przymus robienia specjalizacji, bo skąd ludzi mają wiedzieć, że "lekarz weterynarii" w rzeczywistości może nie mieć bladego pojęcia o leczeniu naszego zwierzaka (i to juz nie tylko królika)? Właśnie przez takiego lekarza straciłam Pusiorka.... :(

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 08, 2009, 13:29:26 pm »
Zgadzam sie, powinien byc przymus. Jezeli ktos ma ochote sie mianowac lekarzem weterynarii, to niech sie przynajmniej zna na zwierzetach, a nie tylko na psach, kotach ewentualnie trzodzie chlewnej.
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

megana88

  • Gość
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 08, 2009, 13:39:00 pm »
U mnie na odwrót... Trzoda chlewna, ewentualnie psy i koty...

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
WAŻNE. Frontline a królik
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 08, 2009, 14:35:28 pm »
masakra, co?? "specjalisci"...
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"