Autor Wątek: Króliczek z zoologa  (Przeczytany 4671 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Króliczek z zoologa
« dnia: Lipiec 14, 2009, 14:11:21 pm »
Cześć dziewczyny, mam mały problem. Wczoraj zrobiłam mały "rajd" po sklepach zoologicznych. I musze przyznać, że króliki mają się całkiem nieźle w naszych sklepach. Jeden tylko królik zwrócił moją uwagę. Pomimo dosyć dobrych warunków na tle innych królikow wyglądał strasznie mizernie - był mały, nochal miał mokry i siedział taki strasznie osowiały. jak wziełam go na ręce to normalnie aż mnie zamurowało - był strasznie chudy :/ Inne króliki wyglądały dobrze i zdrowo, były dosyć duże (mogły mieć może z 10 tyg - były na pewno wieksze od Pysia).
Cały czas myślę o tym małym biedaku. I mam wielką ochotę mu pomóc, tylko problem polega w tym, że niestety na dłuższą metę on nie bedzie u mnie mogł byc. Moge się nim zająć przez jakis czas, podkurować ale niestety później ktoś musiałby go przejąć. I teraz nie mam pojęcia co z nim zrobić. Iść po niego z nadzieją, że potem ktoś go ode mnie weźmie na przechowalnie, czy zostawić go tam :( Wiem, że DT są przepełnione, ale może ktoś miałby jeszcze miejsce? Naprawdę mi go żal, ale jestem też realistką i wiem jaka jest sytuacja w DT.

--
Edit 19:00

Pojechałam po króliczka - nie mogłam wytrzymać. Ma zaropiałe oczka, które przemywam świetlikiem. Był osowiały, teraz troszkę sie ożywia. Od czasu jak go wziełam do domu to prawie non stop je sianko i dałam mu kilka kawałków granulatu. Bobków robi mało, ale to chyba jest spowodowane tym, że jest tak przeraźliwie chudy i zanim dojdzie ukł. pokarmowy do normy to troche potrwa. Bruszek ma miekki, ale bardzo malutki. W dotyku to każdą kostkę czuć. Waży - 320g, co jest chyba bardzo mało na jego wielkość. W sobote - jeśli nic niepokojącego nie bedzie sie działo wcześniej zabieram go do Poznania do weta na kontrolę.
Dziwi mnie, że ten królik był w tak złej kondycji, skoro inne były zdrowe i nie były osowiałe.
Naszczęscie poki co Pysio nie daje oznak, że wie o nowym lokatorze.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Króliczek z zoologa
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 14, 2009, 19:50:53 pm »
Amy, ty to masz wielkie serce  :heart

Oby maleństwo szybko wróciło do formy.

Ja też bardzo chciałabym pomóc jakiemuś królasowi, chociażby wykupić jakiegoś niechcianego na allegro, ale kurczę w domu nie mam za dobrych warunków by trzymać kolejnego zwierzakal (np. Karela i Ciapka albo maluszka z Tychów), no i potem nie miałabym komuś oddać do DT. A moi znajomi nie chcą mieć do czynienia ze zwierzakami albo patrzą na mnie jak na dziwoląga. Źle się czuję z tą bezradnością  :buu

anix1234

  • Gość
Króliczek z zoologa
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 14, 2009, 20:00:17 pm »
Teorytycznie ja mam miejsce ale .. jeszcze sie zastanawiam . Możesz mniej więcej określić ile jeszcze krolasek będzie mógł zostać w twoim domku . ?

Kipper

  • Gość
Króliczek z zoologa
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 14, 2009, 20:22:17 pm »
Wrzuć zdjęcia królaska  :DD Chętnie bym zobaczył jak wygląda :) Jak to powiedziała Kitty27 masz wielkie serce  :heart   :) Ja właśnie mam warunki na 2 królaska ale problemem są rodzice ;) Teraz ich przekonałem na zagrodę będzie w tym tygodniu :D A namawiać na 2 królika będę dopiero za miesiąc i jeśli się zgodzą to będzie to na pewno  królik z adopcji :) obiecałem sobie ;) A jak narazie to będzie u mnie na 10 dni królasek koleżanki bo mnie prosiła  żebym jej przechował :)

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Króliczek z zoologa
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 14, 2009, 20:37:05 pm »
U mnie problemem była mama, która lubi porządek i drażnia ją gałązki siana na podłodze, a jak wiadomo przy królikach zawsze jakiś bajzel sie zrobi chociażbym sprzątała non stop (a i tak sprzątam codziennie). Byłam w szoku reakcją mamy na królika jak go przywiozłam - normalnie chyba sie zakochala :p nawet przychodzi do pokoju i patrzy sobie na niego i z nim rozmawia. Dokłada mu sianko, pogłaszcze po nosku i idzie dalej.   :DD Także póki co chyba się nie spieszy z oddaniem go pod opieke kogos innego. :D Szczescie, ze kupilam kiedys druga klatkę, to teraz mam gdzie go trzymac.
Pysio chyba nie kuma, że ktos jest nowy w domu, bo klatka stoi na ławie, gdzie Pysiola wzrok nie sięga.
Zdjęcia małego postaram się wrzucić jeszcze dzisiaj poznym wieczorem gdyż teraz musze sie udać z mamą na rekreacyjny spacer  :bejzbol .  
Małego nazwałam wstępnie Siedem, bo wygląda jak siedem nieszczęść. Najadł się i teraz sobie drzemke walnał.
Normalnie nadal nie moge uwierzyc w reakcje mamy i to ze nie dopytuje sie kiedy dam go pod opieke kogos innego.

Także dziewczyny dziekuję za propozycje i wsparcie i na pewno się jeszcze odezwę kiedy mamie się  w koncu odmieni i bedzie nalegac na zmiane domku. Poki co, musze go podkarmic bo chudzina niesamowita i podkurowac,aby byl zdrow jak ryba.
anix1234, jeśli juz to bedzie to kwestia kilku miesięcy.

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Tolinka

  • Gość
Króliczek z zoologa
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 14, 2009, 20:39:16 pm »
Amy, jestes super dziewczyna i masz wielkie serducho dla ciebie :bukiet

nuka

  • Gość
Króliczek z zoologa
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 14, 2009, 21:07:21 pm »
Amy  :przytul

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Króliczek z zoologa
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 14, 2009, 21:28:42 pm »
Amy, może uda ci się go zatrzymać na zawsze :)

Czekamy na fotkę maleństwa, ale nie śpiesz się pstrykaniem, mały wpierw musi wrócić do zdrowia i formy, i to jest najważniejsze :)

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Króliczek z zoologa
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 14, 2009, 21:54:30 pm »
Dzieki, ale chyba każdy z nas zrobiłby coś takiego widząc takie małe nieszczęście.

Fotki zrobione jeszcze jak było jasno - of course żadnej sesji nie było pstrykałam jak się zapoznawał z klatką. Otworzę wątek z fotami w sekcji "zdjęcia krolikow".

Pysio się skapczył chyba.. Lata po pokoju tupie co jakiś czas i za wszelką cenę stara się zyskać moją uwagę. nawet mnie jeszcze nie ugryzł  :hmmm taki jest miły

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']