Nuka, dziękuję za informację. Już zgłosiłam tam sprawę.
Tocha, problem polega na tym, że obecna właścicielka jest (jak dla mnie) osobą niepoczytalną. Ma górę pieniędzy i co chwilę spełnia jakieś swoje efemeryczne zachcianki. Niestety czasami pada na zwierzęta. Paniusia kupuje sobie rybki, pieski za 2500 albo króliczka, a po kilku tygodniach zwierzę jej się nudzi. Teraz ważą się również losy dwóch papużek falistych, które owej pani przeszkadzają skrzeczeniem.
Przekonanie tej osoby, by w sposób humanitarny oddała te biedne zwierzęta komuś, kto je z miłością przygarnie, jest mało prawdopodobne. Jest ona w stanie po prostu zwierzęta wyrzucić, żeby nie robić sobie kłopotu. Z pewnością nie usiądzie do komputera, by osobiście napisać ogłoszenie...
Dlatego właśnie moja Ciocia (przy moim współudziale) postanowiła stworzyć jakąś szansę na nowy dom dla tych biednych stworzeń.