Autor Wątek: Dukat w nowej przechowalni:)  (Przeczytany 2757 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Dukat w nowej przechowalni:)
« dnia: Lipiec 30, 2008, 22:14:08 pm »
Dukacik juz jest w Białymstoku,cieszymy się bardzo,jest tak jak myślałam,moje króliczyce zaakceptowały Dukata,na moje oko ma ok.4 mieś.Dałam mu na początku pobiegać z nimi,aby mogły sie zaprzyjaźnić,niestety na razie jest oddzielony drewnianymi szczebelkami,ale tak aby mógł widzieć moje króliki.Moje dziewczyny podchodzą pod szczebelki i wąchają noskiem Dukata chyba też wolałyby się z nim bawić,lecz lepiej dmuchać na zimne bo nie wiadomo jednak czy nie udałoby sie mu zrobić dzieci :P chociaż próbował wchodzić na dziunie,lecz jest w stanie tylko na plecy jej wskoczyć bo jest taki mały hehe.Ale jest cudowny,na samym początku mocno go przytuliłam i wycałowałam,robi wspaniałe pozy do głaskania,wygląda jak model.Jest wspaniały naprawde powinien szybko znaleźć dom,bo jest zupełnie wyjątkowy.Widać że bardzo lubi sie przytulać:)
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Dominikfue

  • Gość
Dukat w nowej przechowalni:)
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 31, 2008, 12:11:12 pm »
:) Bardzo się cieszę, że Dukacik na taką świetną przechowalnię. Kiedy pojechałam po niego do Kętrzyna po tym jak dostałam cynk o porzuconym króliku Dukat był jeszcze zupełnie dziki. Bardzo bał się ludzi i innych zwierząt. Był bardzo chudziutki i zabiedzony. Przez 2 tygodnie które ze mną spędził starałam się go socjalizowac ; ) Cieszę się, że dzięki nam wreszcie nawiązał taki bliski kontakt z ludźmi. : )