Autor Wątek: 5 godzinna podroz  (Przeczytany 18721 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Asia:)

  • Gość
5 godzinna podroz
« dnia: Lipiec 06, 2008, 19:27:31 pm »
jade w sobote do babci pociagiem nie mam go z kim zostawic tata nie bedzie chcial nim zajac i nie zawiezie nas bo samochod popsuty  :( a wtedy bym jechala max 4 godz. jak myslicie, nic mu nie bedzie po takiej podrozy ??  do weterynarza na grobla 15 to jechal 1 godz. w jedna strone, czyli ok. 3godz. stresów.

Offline Martunia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 154
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 06, 2008, 21:32:55 pm »
hm.. ja w pt jechałam nad morze 8 h i też królika nie mogłam zostawić bo nie miałby się nim kto zająć, ani nikomu go wcisnąć bo wyjechałam na prawie 2 miesiące. Tak więc pojechał ze mną. Tata wsadził dużą klatkę do bagażnika (w 9 os. "busie") więc miał caly czas ze mną hm "kontakt". Nic jej nie jest, co prawda zestresowana no ale nie dało się inaczej. Szczęście, że nie było gorąco bo pewnie jeszcze gorzej by przeżyla podróż..
Ale jest dobrze :)
Chanel

Foxy

:(

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 06, 2008, 22:32:24 pm »
Asia:), ja jechałam ze swoimi królikami ponad 30 godzin i zniosły to dzielnie ;)
Wiem ze nie każdy królik dobrze znosi podróż ale myślę że wszystko będzie dobrze ;)

anka1388

  • Gość
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 06, 2008, 22:37:38 pm »
ja z moim Duszkiem jechalam ok 6 godzin  z Warszzwy skad go wzielysmy do Ostrzeszowa.Jechalyamy pociagiem, i mysle ze z pewnoscia cala ta podroz byla dla Duszka stresujaca w jakims stopniu, ale dzielnie to znosl. dlatego zgadzam sie z poprzedniczkami, ze powinno byc wszystko ok. Ale wiadomo tez ze kazdy krolik inaczej reaguje na taka podroz...

Balb

  • Gość
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 07, 2008, 10:07:03 am »
My naszym potworom fundujemy co jakis czas 14 godzin w samochodzie (kiedys jezdzilismy pociagiem).
Napewno jest im kiedy jada razem razniej. Niemniej jednak zdarza sie ze Miecka ma po takiej podrozy kilkugodzinne zaparcie.
Kiedy jedziemy, zagladamydo nich czesto, dostaja wtedy pietruche i miete, ktora uwielbiaja.
Tak jak mowilam, kiedys jezdzilismy pociagiem sypialnym, wtedy podroz byla komfortowa  :lol a na granicy wzbudzalismy prawdziwe poruszenie wsrod celnikow  :diabelek
Tu zdjecie:
http://forum.kroliki.net/viewtopic.php?t=2402

Asia:)

  • Gość
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 07, 2008, 11:49:28 am »
dzieki :)  tylko jak jezdzil do weterynarza to nic nie pil boje sie ze przez 5 godzin moze sie odwodnic  :(  i napewno nie bedzie jadl on nie je i nie pije w stresie  :( moze go troche poic w pociągu strzykawką ??

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 07, 2008, 12:04:31 pm »
Asia, nie odwodni się przez pięć godzin. Ja bym go zostawiła w spokoju. Daj mu na drogę sianka i zieleninki jakiejś troszkę. Nie ma co go dodatkowo denerwować wyciąganiem, tarmoszeniem, wstrzykiwaniem czegoś...
Ja z królisiem 15 godzin się tłukłam i dojechał zmęczony, ale w dobrej kondycji. Nie molestowałam go po drodze ;)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Asia:)

  • Gość
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 07, 2008, 12:11:10 pm »
oki :)  cos mu wrzuce do transportera, ale on i tak tego nie zje :(

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 07, 2008, 12:37:20 pm »
Nie szkodzi. Przez 5 godzin nic mu się nie stanie. Nawet jak niczego nie zje, to nie umrze z głodu ani wrzodów. Głowa do góry!  :lol
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Asia:)

  • Gość
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 09, 2008, 11:21:58 am »
Dzieki :)
ale mama wolalaby go komus zostawic na ten czas :(

Offline Punisia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 226
  • Płeć: Kobieta
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 15, 2009, 10:19:50 am »
Ja też będę wyjeżdzała z Punisią . Jazda trwa około 4 godz. więc nie będzie źle. I skoro zapewniacie , że nie odwodni się ani nic to nazrywam mu świerzej koniczynki dam sianka i mam nadzieję ż3e podróż przebiegnie sprawnie choć trochę boję się podrózy autobusem mam nadzieję że będzie mało ludzi i wolne miejsca to będę ją mogła położyć na siedzeniu a nie na podłodze :))
Pamiętaj, nawet strachliwy królik ma w swej nazwie króla. :bunny:

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 15, 2009, 10:29:13 am »
Ja z Caprii miałam 12 godzinną podróż i żyje :D. Dostawała jedzenie i picie . Nie bójta sie  :co_jest

Offline Punisia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 226
  • Płeć: Kobieta
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 15, 2009, 21:30:53 pm »
:DD
Pamiętaj, nawet strachliwy królik ma w swej nazwie króla. :bunny:

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 20, 2009, 17:50:08 pm »
Podepnę się pod temat w końcu też dotyczy podróży. Długo rozmyślaliśmy z mężem i zadecydowaliśmy ze Kicki jadą z nami na wakacje.
I teraz mam prośbę czy ma ktoś namiary na fajna składaną zagrodę w dobrej cenie dla kicków. Troszkę  przeglądałam ale ceny są czasami kosmiczne.
możne ktoś ma jakieś znajomości :nie_powiem

[ Dodano: Sob Cze 20, 2009 8:32 pm ]
Nuka dziękuję :bukiet
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 29, 2009, 17:01:29 pm »
moj mały ma pierwszą 6-godzinna podroz za sobą. :) szczerze mowiac spodziewalam sie strasznej udreki bo samochod byl caly zapelniony 5/5 osob i do tego na polce pies. maly ;) uszykowalam zającowi mojemu karton - zamykany z dziurkami , zeby nie uciekl i postawilam pod nogami (jechalam z przodu). przerazilam sie bo krolik zaczal drapac i strasznie sie zdenerwowal. kartonik byl dwa razy wiekszy niz Krępy , byl wylozony kocykiem i mial poidelko zahaczone. wzielam małego na koc na rece i myslalam ze tak bedzie cala podroz wygladac. okazalo sie ze po 15 minutac krolik sie juz oswoił z jazdą i jechał.. w otwartym kartoniku (nie zamykałam go tylko zupełnie odsłownilam gore) :) siedzial w nim "w nogach" ja go caly czas widzialam, troche jadł, nie chcial pic tylko, ale po dotarciu do celu oproznil całe poidełko ;) bylam zdziwiona bo KrEpy w ogole nie probowal wychodzic z kartonu (choc bez problemu mogl bo karton byl niski) tylko grzecznie siedzial, albo sobie kopał koc i wił gniazdo  :) był baaardzo grzeczny !
podroz powrotna bez zadnych problemow.  spodziewalam sie ze przewoz psa i krolika bedzie niemozliwy bez nerwow. a jednak mylilam sie ;) dlatego jesli ktos ma jakies obawy przed podroza z krolikiem to niech sie nie martwi :) tylko w pierwsze 15 minut krolika na kolana wezmie i poprzytula ;) jak sie oswoi to bedzie juz dobrze
chyba ! ;)

pozdrawiam :)
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Yuuki

  • Gość
5 godzinna podroz
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 29, 2009, 17:38:49 pm »
Ja nigdy z moim kicajem daleko nie podróżowałam. Oczywiście pamiętaj by przewozić królika w transporterze lub pudle. Z tego co wiem to lepiej nie wyjmować królika podczas podróży, bo będzie się stresować, choć różnie to bywa. Plamka uwielbia kicać po aucie. Raz się tak rozłożyła że nie miałam gdzie usiąść. : PP

pakuulinka

  • Gość
Odp: 5 godzinna podroz
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 26, 2010, 16:47:24 pm »
eh...nas też chyba czeka podróż,mam sporego stresa zwłaszcza że oprócz mnie i rodziców w samochód trzeba bedzie wcisnąć pieska,jeża i babcie :icon_confused bedzie ciasno.... :icon_mrgreen
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 26, 2010, 16:52:41 pm wysłana przez pakuulinka »

nuka

  • Gość
Odp: 5 godzinna podroz
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 26, 2010, 17:21:28 pm »
Ja z uszami ostatnio tylko pkp podrózuję, zawsze transporterek otwarty, małe wyłażą, obwąchaja siedzenie i uwalaja sie  złapkami do tyłu, także zero stresu. Mieliśmy podróż pks - podobnie było tylko mniej miejsca do wyciągnięcia kopytek :)

Tosiek

  • Gość
Odp: 5 godzinna podroz
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 20, 2010, 08:31:26 am »
Ja będę miał królika który mieszka w Rudzie Śląskiej, a ja mieszkam w Koszalinie, podróż trwa ponad 8 godzin. Właściciele króla mają to coś specjalnego do przewożenia królików. Myślicie że taki mały królik przetrwa taką długą podróż??

nuka

  • Gość
Odp: 5 godzinna podroz
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 20, 2010, 08:34:18 am »
Oczywiście, przecież nie będzie kicał na własnych łapkach ale pojedzie z jakąś odpowiedzialną osobą, będą przystanki, karmienie, pojenie, czułostki.

Tosiek

  • Gość
Odp: 5 godzinna podroz
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 20, 2010, 08:43:40 am »
No fajnie tylko już mogę o nim zapomnieć .. :( Nie którzy ludzie są dziwni, rozmyślają się raz dwa!!! :[