Niektóre króliczki są głośne - hałasują w taki czy inny sposób, ale hałasują i nie bardzo można coś na to poradzić. Chyba pokochać

u mnie króliczek gryzie klatkę, jak jest w niej zamknięty, więc nie zamykam

Spróbuj go wypuszczać - może nie będzie strasznym niszczycielem wszystkiego wokół

Na początku zapewne tak, ale jest szansa, że później mu się znudzi. Kluska z początku odrywała tapety i zjadała wykładzinę, a teraz biega całą dobę i niczego nie dewastuje - no i nie gryzie prętów, bo nie musi

Diego uwielbia drewniane progi drzwiowe, zaraz po wypuszczeniu z klatki dobiera się do wersalki i foteli, ale szybko mu mija - w nocy jest wypuszczony i jeszcze niczego nie zepsuł (w pierwszą noc wyrwał trochę tapety

). Spróbuj

króliczek się na pewno ucieszy

Oczywiście trzeba zabezpieczyć elementy śmiercionośne dla królika.