Autor Wątek: sierść i bobki  (Przeczytany 4907 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline vocativus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
sierść i bobki
« dnia: Wrzesień 02, 2007, 13:46:44 pm »
Witam!

Mam problem z moim Sraluchem. Dzisiaj zauważyłem że w okolicach ogona wypada mu dosyć mocno sierść. Wystarczy lekko chwycić i sama wychodzi. Dzieje się tak tylko tam, bo np. na grzbiecie nie linieje wogóle. Poza tym ma tak na moje oko dość mało tej sierści. Jest "równomiernie nią pokryty", nie ma żadnych łysych placków, jest puszysta i lekko błyszcząca, czyściutka, mięciutka. Przez lato liniał mocno... trzeba go było bardzo często wyczesywać - nawet 4 razy dziennie. Poza tym "kąpie" go raz  w tygodniu - mokrą ręką przecieram futerko aż stanie sie takie lekko wilgotne a porem go wycieram ręcznikiem. A mimo to jakieś 2 - 3 tygodnie temu przyblokowało mu jelitka.

Druga sprawa: robi posklejane bobki... tylko tak dziwnie posklejane - to wygląda jakby je ktoś nitką połączył (ewentualnie wygląda to jak łańcuch na choinkę). Zdarza się to czasami - nie codziennie, jednorazowo w ilości 4 -5 bobków. Reszta bobków jest taka "w sam raz" - kształt eliptyczny, nie za twarde, nie za miękkie. W każdym razie nie są to cekotrofy(?) - te bobki które powinien zjeść. Często widze jak je wsuwa.


Najbardziej martwi mnie to futerko... Nie wiem czy to skutek diety, czy temperatury - w moim mieszkaniu są dosyć duże wahania temperatur. Latem dochodzi do 36, momentami nawet więcej - wtedy Sraluchowi załączam wiatrak na cały dzień, a obecnie temperatury są na poziomie 23 - 19 stopni. Uroki mieszkania w bloku z żel-betu.

Napisze jeszcze co dostaje do jedzenia:

rano (godz. 7 - 9): łyżka granulatu (granulat dla szynszyli - nigdzie nie ma jedzenia dla królika) i parę liści z winogronu/wierzby/brzozy/jabłoni - zależy co akurat mam w domu. Ogónie rano nie daje mu dużo jedzonka bo dostaje wcześnie obiad.

Obiad (godz. 12 - 12:30): korzeń marchewki podawany jako smakołyk, korzeń pietruszki - niedużo ale znacznie więcej niż marchewki, nać marchewy lub pietruchy niekiedy i to i to. Cały czas ma dostęp do liści świeżych/suszonych (zależy czy zdążą się ususzyć)

Kolacja (godzinę sam ustala - jak juz jest głodny przychodzi, siada i czeka - przeważnie 19 - 20): pół łyżki granulatu dla szynszyli i pół łyżki kończącego sie granulatu który dostawał do tej pory (została tego już jakaś łyżka), 3/4 łyżeczki siemienia lnianego, pokrojone gałązki w/w drzew - do złudzenia przypomina granulat, oprócz tego kawałek marchewki i pietruchy - jako smakołyk oraz trochę naci pietruszki. Dostaje też sianko ziołowe i kilka liści drzew lub winogrona.

Cały czas ma dostęp do wody w miseczce - wymieniana 2 - 3 razy dziennie oraz do sianka (oprócz tego które ma w klatce - ma troche w kartonowym pudełku - uwielbia w tym przesiadywać i chrupać)

Ten dziwny granulat i siemię dostaje od czasu kiedy mu jelitka przyblokowało. Od kilku dni chodze po zoologicznych za normalnym granulatem i nigdznie JUŻ nie ma. Został mi tylko jeden sklep który odwiedze w poniedziałek lub wtorek.

Zmiany w diecie: wczoraj dałem mu jakieś 1/5 łyżeczki prszenicy na kolację i próbowałem dać troche seleru ale jak mu go dawałem to sie tak słodko krzywił i stwierdził że śmierdzi hehe

Mam mu podawać jakieś witaminy?? Jedni mówią że to co ma w jedzeniu i granulacie to wystarczy, inni że trza dawać...

Z góry dzięki za pomoc i sorki za dłogość postu :)

Asia13

  • Gość
sorry
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 02, 2007, 14:42:57 pm »
cekotrofy>>?? co to takiego?? sorry, ze Ci sie w temat wtracam na ktory nie znam odpowiedzi, ale przy okazji wytlumaczcie mi co to sa cekotrofy?? :wow }
z gory dzieki... :przytul

Offline vocativus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
Re: sorry
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 02, 2007, 14:47:11 pm »
Cytat: "Asia13"
cekotrofy>>?? co to takiego?? sorry, ze Ci sie w temat wtracam na ktory nie znam odpowiedzi, ale przy okazji wytlumaczcie mi co to sa cekotrofy?? :wow }
z gory dzieki... :przytul


google.pl sie kłania:

http://uszata.com/eksplorer/dieta/system_pokar.html

Linka

  • Gość
sierść i bobki
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 02, 2007, 16:25:22 pm »
Cytuj
Dzisiaj zauważyłem że w okolicach ogona wypada mu dosyć mocno sierść. Wystarczy lekko chwycić i sama wychodzi.

Jeśli nie ma żadnych zmian (brzydka skóra) to nie powinno Cię to martwić - mój Bolek też ciągle ma takie "kłaki" które same mu wychodzą.
Cytuj
Druga sprawa: robi posklejane bobki... tylko tak dziwnie posklejane - to wygląda jakby je ktoś nitką połączył (ewentualnie wygląda to jak łańcuch na choinkę). Zdarza się to czasami - nie codziennie, jednorazowo w ilości 4 -5 bobków. Reszta bobków jest taka "w sam raz" - kształt eliptyczny, nie za twarde, nie za miękkie. W każdym razie nie są to cekotrofy(?) - te bobki które powinien zjeść. Często widze jak je wsuwa.

Albo to wygląda tak

Albo ta "nitka" to sierść która z bobkami opuszcza Sralucha. Bobki są "normlane" i ładnie ukształtowane + ta "nić'?

Wg mnie bez takiego granulatu królik się obejdzie. Troche za dużo "przysmaków", pietruszka jest moczopędna, marchew może zmienić kolor moczu (ale to już nie tak ważne). A jeśli muszą być te przysmaki podawane to daj do kuli smakuli - będzie miał ruch i nagrodę. Te warzywa możesz zastapić kawałkiem jabłka, trawą ( o ile masz różnorodną i z pola), liściem buraka czerwonego, koperkiem, zwiędłą pokrzywą (lub ususzoną) itd. Za dużo winogrona, liście ok ale raz za czas, dobra jest też gałązka - ale cała, nie krój bo to jest dla niego nudą - niech porzuca gałązką, obgryzie; zostaw na niej liście, bo też je zje. Szczypta siemienia wystaczy. Jescze wróce do tej sierści - jeśli wychodzą takie "kłaczki" to zanczy, że siemie działa (u Bolka skutkuje). Bez witamin - zróżnicowana dieta wystarczy. Jest dużo zamienników.
Ile ma miesięcy?

Offline vocativus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
sierść i bobki
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 02, 2007, 16:51:48 pm »
Cytat: "Linka"
Bobki są "normlane" i ładnie ukształtowane + ta "nić'?
 

 
 taak... nie są posklejane jak na tym zdjęciu. Nie ma kłopotów z wypróżnianiem, robi bobków sporo bo je dużo sianka. Takie łąńcuszki zdarzają mu się 3 - 4 razy w tygodniu
 
 
 
Cytat: "Linka"
A jeśli muszą być te przysmaki podawane to daj do kuli smakuli - będzie miał ruch i nagrodę.


zorbiłem mu coś takiego z butelki po mineralnej bo nigdzie nie moge takiej kuli kupić. Zakupy przez internet chwilowo nie wchodzą w gre bo nie ma kto paczki odebrać.


Cytat: "Linka"
Te warzywa możesz zastapić kawałkiem jabłka, trawą ( o ile masz różnorodną i z pola), liściem buraka czerwonego, koperkiem, zwiędłą pokrzywą (lub ususzoną) itd.


czasami daję mu trochę jabłka i gałąź bazylii, liście buraka dawałem mu ale babcia już wykopała buraki, kopru nie lubi (krzywi sie bardziej niż przy selerze hehe). A z pokrzywą poeksperymentuje :)


Cytat: "Linka"
dobra jest też gałązka - ale cała, nie krój bo to jest dla niego nudą - niech porzuca gałązką, obgryzie; zostaw na niej liście, bo też je zje.


na noc w miejsce drzwiczek od klatki przypinam grubą wiąche gałązek. Gałęzie z liśćmi też dostaje... Kroje tylko te które są cienkie bądź które rozgryzie i zostawi.


Cytat: "Linka"
Jescze wróce do tej sierści - jeśli wychodzą takie "kłaczki" to zanczy, że siemie działa (u Bolka skutkuje)


aha czyli sie nie matrwić... bo tylko w okolicach ogonka wychodzi, na grzbiecie nie


Cytat: "Linka"
Ile ma miesięcy?


pojęcia nie mam... mam go od brata - u mnie jest ponad 2 miesiące, u brata był ponad rok, a brat go ma od znajomego hehe. Jego wiek oceniam na jakieś 2 - 3 lata


Jeszcze mam pytanko: czy może jeść pszenicę?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
sierść i bobki
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 02, 2007, 17:28:04 pm »
Pszenica nie jest potrzebna w diecie ucholka.Jest tuczaca.Bobki sa polaczone tak jak piszesz gdzy uchol nalykal sie siersci.Podawaj duuzo siana,"kroliczy granulat,a codz szczypte siemienia lnianego.,no i nadal wyczwesuj
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline vocativus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
sierść i bobki
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 02, 2007, 17:33:06 pm »
Przeczytałem gdzieś że młode kiełki pszenicy może jeść... to prawda?

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
sierść i bobki
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 02, 2007, 17:34:07 pm »
mozesz kielki,tyko mala ilosc bo tuczy
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Linka

  • Gość
sierść i bobki
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 02, 2007, 17:35:07 pm »
Chyba nie musisz się martwić :)
Dieta siankowa i wszystko wróci do normy (z bobkami)

Offline vocativus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
sierść i bobki
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 02, 2007, 18:01:07 pm »
właśnie chrupie  :hahaha  

http://www.skorpio.net.pl/~vocativus/DSCF7151.jpg


Piękne dzięki za pomoc  :bukiet

Linka

  • Gość
sierść i bobki
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 02, 2007, 19:19:05 pm »
Trociny do usunięcia ;)

Offline vocativus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
sierść i bobki
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 02, 2007, 20:11:04 pm »
czemu?

Linka

  • Gość
sierść i bobki
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 03, 2007, 11:44:15 am »
Bo są pylące dla królika, nie pochłaniają sikow wiec śmierdzi.
Kup kuwete narożną i żwirek niezbrylający(?) - wyjdzie taniej a królik powinien sie nauczyc korzystania z kuwety.
Poczytaj jeszcze o tym :)

Offline vocativus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 101
sierść i bobki
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 03, 2007, 13:42:40 pm »
no i z tym będzie pełno problemów:

1. sraluch jest zmienny: po posprzątaniu klatki załatwia sie na środku z lewej stronie, a w nocy i wieczorem do lewego tylniego kąta heh
2. nie mam tego gdzie kupić, już za zamym granulatem nałaziłem sie dzisiaj przez 2 godziny
3. klatka jest za mała na wstawienie kuwety, a większa klatka - o szerokości 100cm - co tu dużo mówić - jest droga

No fakt - jak sprzątam klatke to nie da sie oddychać a w trocinach aż czarno od bobków (dlatego sraluch) ale daje mu tak grubą ugniecioną warstwę tych trocin że wchłaniają każdą ilość. Dobry pomysł z tą kuwetą, nawet sie kiedyć przymierzałem do zamiany tych trocin no tylko powierzchniowo to jest niemożliwe

Linka

  • Gość
sierść i bobki
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 03, 2007, 15:40:53 pm »
Cytuj
1. sraluch jest zmienny: po posprzątaniu klatki załatwia sie na środku z lewej stronie, a w nocy i wieczorem do lewego tylniego kąta heh

Kuwtea do jednego i drugiego kąta. Najlepiej dać nad kuwetą pasnik z sianem, bo zazwyczaj kroliki bobkuja kiedy jedzą/
Cytuj
2. nie mam tego gdzie kupić, już za zamym granulatem nałaziłem sie dzisiaj przez 2 godziny

Kuwete można zamienić na długą miskę lub są blachy do pieczenia. Poza tym sa sklepy int.