Autor Wątek: Agresywny królik.  (Przeczytany 3559 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ratana

  • Gość
Agresywny królik.
« dnia: Grudzień 21, 2006, 20:55:44 pm »
Zwracam się do Was z serdeczną prośbą o pomoc.
Moja królica ma 1,5 roku i jak do tąd nie udało mi się jej oswoić. Rzuca się na rękę, gryzie ją, atakuje, ucieka przed głaskaniem. Ciągle staram się ją jakoś do siebie przekonać ale mam już coraz mniej siły... Nie wykonuje przy niej gwałtownych ruchów, dużo z nią siedzę gdy biega ale to nie skutkuje. Słyszałam, że samiczki są agresywne ale czy aż tak? W porównaniu z innymi członkami rodziny jestem przez nią i tak najbardziej tolerowana bo czasem uda mi się ją pogłaskać i gdy ide po dywanie rzadko rzuca się na moje stopy. Czy macie dla mnie jakąś radę? Jakiś złoty środek?

Dodatkowo mam bardzo dużą klatkę i myślałam nad adopcją jakiegoś porzuconego króliczka ale boję się czy moja królica go dobrze przyjmie i czy nie będzie go atakować? Myślałam nad wykastrowanym samczykiem. Co sądzicie? Będę BARDZO wdzięczna za wszystkie porady!! :)

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
Agresywny królik.
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 21, 2006, 22:56:57 pm »
Ratana, a wysterylizowana jest? To nie musi ale podobno może dużo zmienić...
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline bea i tomek

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 290
Agresywny królik.
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 23, 2006, 12:40:10 pm »
Często króliki wcześniej źle traktowane, są agresywne. Ja wzięłam królika ze schroniska, nie dał do siebie podejść, gryzł, warczał, rzucał się do rąk. Długa praca przyniosła efekty, jak podchodziłam i mówiłam spokojnie, to już nie rzucał się jak pies. Nie ma innego wyjścia, jak cierpliwość, kładzenie się na podłodze i powolne wyciąganie rąk do króliczka. Osobiście brałabym  króliczka koło siebie i troszkę na siłę głaskała, coby nie uciekł. Na krótko, by się nie zraził. Może wtedy zrozumie, że nikt nie chce mu zrobić krzywdy.
Pozdrawiam

Ratana

  • Gość
Agresywny królik.
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 23, 2006, 17:53:48 pm »
nika jeśli sterylizacja mogłaby pomóc to chyba spróbuję...

bea i tomek dzięki za radę :) Właśnie tak starałam się zaprzyjaźnić z króliczkiem ale kiedy nie przynosiło za bardzo efektow troche odpusciłam... Chyba za mało czasu teraz poświęcam zaprzyjaznieniu się z nim ... :(