Autor Wątek: króliki do oddania  (Przeczytany 60859 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
króliki do oddania
« dnia: Listopad 20, 2006, 22:47:01 pm »
Jak takie rzeczy widzę na Allegro to mnie krew zalewa!  :bejzbol

http://www.allegro.pl/item141596936_krolik_miniaturka_dlugowlosy.html
http://www.allegro.pl/item142672890_krolik_miniaturka.html

Nie wiem co te kobity wyprawiają. Przeciez pojawienie się dziecka w domu nie powinno być powodem do pozbycia się zwierzaka! Będę interweniować i starać się aby zmieniły zdanie.
Przeciez królik nie jest żadnym zagrożeniem dla malucha. :zdenerwowany  A jak się tak boją to wystarczy przecież schować królika do klatki, nie musi biegać cały dzień.
Ja bym nigdy i nikomu nie oddała Kukiego, za żadne skarby świata.

slodkie_uszy

  • Gość
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 21, 2006, 00:12:13 am »
no i ja sie z Toba calkowicie zgadzam-ja wiem, ze jak dziecko ma alergie i jest maly metraz to moze byc przeszkoda...ale jakos sobie nie wyobrazam oddac mojego "pierworodnego" Paszteta i "adoptowanej" Tamarki z powodu dziecka.ale znajomi mi mowia, ze jak mam takiego swira na punkcie kroliczkow to co to bedzie dopiero z dzieckiem...jak mi kiedys przyjdzie na mysl oddawanie krolisiow i bede pisala o tym na forum to mnie spacyfikujcie-pewnie bede pisala w wielkiej goraczce albo pod wplywem szoku poporodowego :) a tak na serio-moze sa jakies powazniejsze powody, ze te kobitki oddaja uszaki?

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 21, 2006, 12:15:54 pm »
Napisałam do tych pań krótki apel żeby przynajmniej weszły na stronę forum i poczytały sobie że wiele kobiet mimo, że mają małe dzieci nadal ma uchole w domu. Nie wiem czy te dzieci to czasem nie pretekst żeby się pozbyć królika, który się znudził. Wysłałam do obu pań maila ale nie otrzymałam odpowiedzi. Chyba sprawa jest przegrana.
Już jedna osoba licytuje, za przysłowiową złotówkę. Kto wie czy nie amator węży.  :bejzbol Ostrzegłam je, ale nie wiem czy ten apel coś da.
Piszą, że oddają królika z powodu dziecka. O alergii nic nie wspominają.

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 21, 2006, 12:29:30 pm »
I jeszcze jedno. Ja wprawdzie mam spory pokój i jeszcze ogród do dyspozycji, także nie wiem jak wygląda trzymanie królika na małym metrażu, ale myślę, że nie ma takiego powodu dla którego oddałabym komuś Kukiego. A Kuki potrafi być naprawdę upierdliwym królikiem. Po pierwsze wszędzie sika i wszystko znaczy moczem, razem z ludźmi. Po drugie atakuje i gryzie psa (amstafa  :oh: ) dlatego staram się żeby nie wchodzili sobie w drogę.
Z moim poprzednim królisiem też były jaja, było gorzej niż z Kukim. Mesu wszystkich oprócz mnie atakował i gryzł, także cała rodzina chodziła pogryziona. Nalegali żebym go oddała, moja siocha uciekała na stół przed nim, a mimo to stałam twardo przy tym że królisia nie oddam. Poszliśmy na kompromis. Puszczałam jak nikogo nie było w domu, albo tylko po swoim pokoju. Wszystko można jakoś pogodzić jeśli tylko się chce. Poza tym królik nie jest przecież kłopotliwy w utrzymaniu. A na pewno tańszy niżpiesek. Lekarze zalecają nawet by w domu przebywał jakiś zwierzak kiedy urodzi się dziecko. Wtedy zyskuje odporność no i uczy się tego że nie tylko człowiek jest najważniejszy na tej planecie.

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 21, 2006, 13:18:14 pm »
Cytryna , sorki ze odbiegam od tematu ale jak masz agresywnego uchola to wskazana jest kastracja.
Moj też był starsznie agresywny , gryzł okrutnie - nawet do dzisiaj mam blizny- i sikał po kastracji wszystko minęło jak reką odjął. Wiem jak to jest jak sie człowiek boi swojego uszatka.

Wracając do tematu : ludzie oddają króliczki z roznych powodów. Ostatnio "najmodniejszym" powodem jest alergia i własnie małe dziecko.  :(

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 21, 2006, 13:42:14 pm »
Wiem, że może kastracja by coś tu zmieniła. ALe znam takie przypadki, że nic ona nie dała jeśli chodzi o agresję. Ale operacja nie wchodzi w grę. Kuki ma słabe serduszko. Czasem leży kilka godzin bez ruchu i nie chce nawet biegać. Wet powiedział że to byłoby za duże ryzyko. WIęc akceptuję go takim jaki jest. Trudno. Izoluję go od psa, a z sikaniem... no cóż. Sprzątam po prostu.
Nie wiem co to teraz za czasy nastały, na tym Allegro roi się od takich ludzi co chcą pozbyć się zwierzaka. I dokładnie tak jak napisałaś: najmodniejsze są dzieci albo alergia. Czasem jeszcze czytam, że ktoś wyjeżdża i nie może zabrać ze sobą zwierzaka. Dotyczy to zwłaszcza psów i królików.
Był nawet taki przypadek, że facet chciał oddać 7 letniego labradora, bo wyjeżdża za granicę i nie może go zabrać. 7 LAT !!- już widzę co ten pies czuł. Pewnie trafił do schroniska, bo chętnych na kupno nie było. Nie wyobrażam sobie oddania mojego psa czy królisia. Nawet jakbym była umierająca zobowiązałabym do opieki resztę rodziny, ewentualnie znajomych. Ale oddać komuś obcemu??? NIGDY!!

Anula_1960

  • Gość
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 21, 2006, 17:30:38 pm »
Moja koleżanka po kilku miesiącach pobytu  u niej królasa dostała uczulenia, i co? królik jest juz u niej prawie trzy lata. po prostu ograniczyła kontakty z królem (alergia była bardziej dotykowa) ona go karmi i sprząta u niego reszta rodziny głaszcze  :co_jest  :rotfl2

Offline bell

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 78
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 23, 2006, 18:58:17 pm »
alergia to najczęściej tylko pretekst, większość ludzi nie ma alergii na króliki. Wystarczy zrobić konkretny test z krwi i wiadomo czy królik czy jakiś inny alergen.Robiłam takie testy moim alergicznym dzieciom i wiem,że nie mają uczulenia na króliki. Inna sprawa, że lekarz rodzinny zalecił króliki oddać nie znając wyników testów. Młode mamy są często straszone przez pediatrów,że zwierzęta roznoszą choroby i dziecko jest narażone na zakażenie.
We wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek!
bell

Anabela

  • Gość
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 01, 2007, 18:55:21 pm »
Pamietam jak miałąm urodzić w 2004r synka, że zamrtwiałam się, co będzie jak okaże się że młody jest uczulony na futerko. To takie modne teraz - alergia AZS itp. Nie wyobrażałam sobie takiej opcji, że oddam komuś kroliczka. Na szczęście maluchy dobrze się rozumiały. Niestety, tylko do poniedziałku  :(

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 01, 2007, 19:21:29 pm »
Cytat: "cytryna27"
Wszystko można jakoś pogodzić jeśli tylko się chce. Poza tym królik nie jest przecież kłopotliwy w utrzymaniu. A na pewno tańszy niż piesek


Cytryna27 - Nieraz można, nieraz NIE  :(  Co do kłopotliwości, to się nie zgadzam  :>
Mam psa, kota i króliki (dwa ale najpierw był jeden ) i niestety nawet jeden królik nie był "tańszy" od psa ( no chyba, że amstafa  :P  ) - przynajmniej niedużego- o kocie to nawet nie wspomnę.... a co do czasu poświęcanego na porządek jako taki ... :oh:
sorry ale z tą niekłopotliwością to gruba przesada....
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 01, 2007, 19:22:49 pm »
Gdybym decydując się na królika wiedziała to co wiem teraz.... to w moich warunkach nie miałabym żadnego- prędzej dwa koty i psa  :P
Choć uszakom przyznać trzeba- słodkie są  :diabelek  no i jak już są..... to jakoś daję radę...
musiałabym załamanie nerwowe chyba przejść i jednocześnie na cudny dom dla nich trafić, zeby je oddać z własnej woli.... choć czasem jak MAM dość ....  :/  to ....  :heej  :icon_8P
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline nika73

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 1211
  • Płeć: Kobieta
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 01, 2007, 19:27:30 pm »
soorrryyy  :hahaha ze 3 razy poszło  :icon_8P
Życie jest piękne... pomimo wszystko

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 01, 2007, 19:53:49 pm »
Nika zgadzam się pies jest tańszy, ja mam dwa psy i dwa króle króliczkom głupia meliska mały woreczek kosztuje 5 zeta to kg mięsa dla psa.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

patrycjapati

  • Gość
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 12, 2007, 08:50:26 am »
Jeśli mogę wtrącić to chciałabym powiedzieć, że moi rodzice uotpornili  mój organizm właśnie NIE pozbywając się zwierzaków z domu.. jestem alergiczką, ale dzięki temu, że od maleńkości mieszkam ze zwierzętami nie mam żadnych problemów z oddychaniem, dusznościami, kichaniem itp. w obecności jakiegokolwiek zwierzaka (a mam ich dużo) jedynie czego mój organizm nie mógł znieść to pyłku z papuzich piór, ale papuga została przeniesiona do innego pokoju i wszystko się zmieniło.. i tak widywałam ją codziennie z tym że nie mogłam spać w tym samym pokoju co ona.. :P WIEM, ŻE MOI RODZICE MOGą SIę WYDAć MAłO ODPOWIEDZIALNI.. ALE TAK NIE JEST bardzo dobrze przemyśleli wszystko (mój tata też jest alergikiem i ma astmę)..
JESTEM IM BARDZO wdzięczna za ten pomysł bo mogę zajmować się tym co kocham czyli opieką nad zwierzakami :*:*:*  :jupi  :heart  :heart  :heart  :bis:

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 01, 2007, 13:48:53 pm »
Hej kochani jest cos takiego jak testy komputerowe i wychodzi na co dokładnie jest sie uczulownym,ja jestem astmatyczką biore sterydy wziewne,kocham króle i w życiu bym ich nie oddała nawet jakby dziecko było w domu,przyznam racje patrycjapati że masz mądrych rodziców przecież jak sie odczula na alergeny to sie je podaje w małych ilościach do organizu aby je zwalczał i sie uodpornił,jest tez coś takiego co ja mam w domu- oczyszczacz powietrza jonizuje powietrze aby kurz i sierść tak nie unosiły sie w powietrzu,ja z mężem lepiej oddychamy a i moje króliczyce są zdrowsze bo to niweluje bakterie,grzyby i wirusy w domku.Lekarze to najczęściej za przeproszeniem tumany dlatego do nich nie chodzę zawsze sie od nich słyszy aby oddać zwierzaka a nawet testów podstawowych nie zlecą. :/
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



anka1388

  • Gość
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 01, 2007, 14:10:07 pm »
monika.k,  na prawde sa testy komputerowe?;o nie wiedzialam...

Ja sie bardzo ciesze, ze mam alergie tylko na roztocza kurzu domowego i cos tam chyba jeszcze... na siersc krolika i psa na szczescie nie mam, ale mialam na siersc swinki morskiej (bo wywoluja najwiecej alergenow;/) i musialam ja niestety oddac (na szczescie w dobre rece) , poniewaz nikt oprucz mnie by sie nia w domu za bardzo  nie zajmowal, tzn. moja mama tez bardzo lubi zwierzaki, ale nie miala by czasu na zajmowanie sie swinka... bo chodzi do pracy, w domu sprzata i zajmuje sie duzo psem...

 Bardzo podba mi sie postawa rodzicow patrycjapati... :)

Offline Iras

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Kobieta
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 01, 2007, 18:32:40 pm »
Cytuj
.Lekarze to najczęściej za przeproszeniem tumany dlatego do nich nie chodzę zawsze sie od nich słyszy aby oddać zwierzaka a nawet testów podstawowych nie zlecą. :/


lagodnie mowiac - mam znajoma, ktora jest uczulona bodajze na koty - ma w domu dwa koty z "odzysku" i zeby jeszcze bylo lepiej - jest wetem. Od lekarza natomiast uslyszala, ze ma sie kategorycznie pozbyc kotow i zmienic zawod...

zmienila lekarza...
Jesli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu zwierząt bez rodowodu - obejrzyj

naomi19

  • Gość
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 02, 2007, 13:42:59 pm »
Nie wierzę w to, że kobieta w ciąży oddaje króliki, tylko dlatego, że jest w ciąży. Równie dobrze musiałaby oddać wszystkie inne zwierzęt, nie wychodzić ze strachu z domu, życ jak pustelnica. Dla mnie to zwykły pretekst, żeby zwierzęcia sie pozbyć. Jakże wygodny pretekst.
Za niedługo przyjdzie naświat moje dziecko i nawet przez sekundę nie przeszła mi myśl, żeby oddać króliki (czy inne zwierzęta) bo niby z jakiego powodu?

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 02, 2007, 15:28:27 pm »
Moje drogie są testy komputerowe i wychodzi na nich na co się jest dokładnie uczulonym i jak bardzo to uczula,nie jest to tanie bo ja w Białymstoku zaplaciłam 120zł ale jeżeli ktoś ma wyrzucić zwierzaka to już lepiej je zrobić.Ja mam astme biore sterydy ale uczulona to ja jestem na milion innych rzeczy a nie na sierść akurat-jak dobrze,no ale też usłyszałam od p.lekarki że dobrze by było się pozbyć zwierzaka,oczywiście nie dość że już do niej nie chodze to wogóle nie chodze po lekarzach,przeżuciłam sie na leki naturalne i zioła.Na apelach napisałam tez troche o moim nowym pomyśle abyśmy sie zaopatrywali w ekosklepach i kupowali prodikty nie testowane na zwierzakach,ja z maro mamy zamiar sie do takiego wybrać. :lol  jeszcze jedno nawet z alergią na sierść bym się zwierzaka nie pozbyła-nigdy!!!
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



anka1388

  • Gość
pozbywają się królików bo na świat przyszły dzieci
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 02, 2007, 17:02:07 pm »
Ja myslalam, ze chodzi o testy komputerowe takie ze wypelnia sie cos na komputerze i jest to darowe, wyobrazilam sobie takie jakies internetowe testy w co malo wierzylam...
Ja mialam normalne testy skorne... na rekach jak pamietam mialam rozne krople roznych plynow i je pozniej Pani nacinala , zeby zobaczyc jaki bedzie odczyn z krwia...
Mi ostatnio Pani alergolog powiedziala, ze moge miec krolika i psa, ale najlepiej nie miec wiecej zwierzat (a bede miec niedlugo drogiego uchola;p) , ale nie mam alergi na siersc zwierzat, oprucz kiedys nieszczesnej swinki morskiej... i powiedziala tez, ze moge zostac weterynarzem :D jesli bede chciala (ale sie cieszylam jak to uslyszalam;p) tylko nie moge byc fryzjerka, bo bym musiala zrezygnowac po miesiacu z pracy od tych wszystkich farb do wlosow itp.
Dodala rowniez, ze alergia zadko mija, wlasciwie w moim przypadku Atopowe  Zapalenie Skory...
A moich obserwacji bardzo dobrze wplywa u mnie pobyt nad morzem, lub pobyt w lesie (np. na obozie harcerskim... ) Nie raz jak wracalam z nad morza lub z lasu to mialam spokoj z powiekami jakies 3 miesiace (raz nawet pol roku) :D
Obecnie biore codziennie jedna tabletke Flonidanu, czasem smaruje mascia jak swedzi Detreomycyna 1% i czasem jak mnie mocno swedzi biore taka tabletke, ktora takze troche pomaga zasnac, wiec raczej biare ja jak nie umiem spac niz jak mnie mocno swedzi;p
Gdyby teraz sie okazalo ze mam alergie na krolika, za nic bym go nie oddala, najwyzej bym troche ograniczyla kontakt i wtedy wiecej by sie mama zajmowala, ktora tak tez go pokochala... Mam nadzieje, ze nigdy nie bede miala z tym problemu...

chce tez dodac, ze jest jakas szansa (mala, ale jest) ze w czasie dojrzewania lub  z wiekiem moze alergia zniknac... lub przeniesc sie na inna czesc ciala...
Jak bylam mala , to alergia pojawiala sie miedzy moimi palcami rak, przy zgieciach lokcia i na powiekach. Teraz mam tylko na powiekach i to tez czasami... ;p

Oj. troche nie na temat. Wybaczcie...

Co do tematu to twierdze iz dziecko nie powinno byc powodem oddawana krolika ;/
Ale niestety w praktyce tak bywa :(