Pomocy !!!

[elizka]

Ok ,dzięki
Właśnie umyłam Maćka ,ale poprawy nie widzę , może z czasem mu przejdzie . Trzymajcie za nas , bo Maciek wykończy nas wszystkich włącznie z sobą bo on tez się męczy

[joac]

To od razu nie pomoże, musi się trochę wywietrzyć. Parę dni.

[elizka]

Zrobiłam dzisiaj wielkie wietrzenie całego domu jeszcze mi zostało powiesić króliki za ogonki jutro na suszarce na balkonie , wydaje mi się ,że to na pewno pomoże  : :

[magda24]

Maciek miał przeboje z tą kastracją, bo schronisko twierdziło, że jest wykastrowany, ja zauważyłam, że nie ale pojechałam z nim wtedy na zabieg i odbierając go sprawdzałam jeszcze, czy na pewno to zrobili, więc kastracja odbyła się na 100% i wykonywał ją króliczy wet.

Może dziewczyny mają rację z tymi gruczołami, niektórym królikom co jakiś czas się zapychają i nie każdy królik to sam doczyści, a to wyjaśniałoby zapach, który daje czadu.

Poczuł się chłopak teraz panem w swoim domu i pokazuje Elizce, kto tu rządzi  Frugo jak jest głodny regularnie wagonikuje Marysie, ale jej to szczególnie nie przeszkadza  ale jak poczuje wiosnę to zdarza mu być już upierdliwym.

Mam nadzieję, że po wietrzeniu omyków się uspokoi i ogarnie

[elizka]

Udało się  po spędzonej nocy w osobnych pokojach dzisiaj od rana leżą tak wtulone w siebie jak jeszcze nigdy       :aż nie mogę uwierzyć DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA POMOC  :

[joac]

Czyli jednak te gruczoły ich pobudzały Bardzo się cieszę,że uszaki wróciły do przyjaźni

[Solvieg]

Uffff !