Za zgodą pośrednika adopcyjnego Kasi otwieram właściwy wątek dla mojego tymczasowicza Hanniego (wcześniej chwaliłam go w wątku moich królików Marlona i Kinię).
Tak więc Hanni (ewentualnie Hannibal) jest tzw. zwrotem poadopcyjnym. Jest u mnie od początku maja.
Jest to roczny królik o dużych gabarytach, w maju ważył trochę ponad 4 kg, nie wiem jak teraz, ale przypuszczam, że przekroczył już 5 kg
Tyle ciałka do kochania za to
Jest bardzo proludzkim królikiem, uwielbia towarzystwo ludzi, a także głaskanie i przytulanie
Biega za człowiekiem jak pies, lubi sprawdzać, co człowieki porabiają. Nie lubi być sam. Jest duszą towarzystwa ludzkiego
Jednak gorzej dogaduje się z innymi królikami (miniaturowymi), bywa wobec nich bardzo zaborczy i władczy, a także prowokuje je do bójki.
Ale koty mu nie przeszkadzają, a czasami nawet ich ustawia po kątach
W poprzednim domu podobno bez problemu dogadywał się z psem.
Jest bardzo żywiołowy, lubi zwiedzać mieszkanie, wszystko go interesuje. Wykonuje w powietrzu niesamowite piruety
Lubi też przebywać na ogródku, powąchać kwiatki, delektować się trawką bądź świeżym mniszkiem czy babką, i bawić się w górnika
Jest wykastrowany, zaszczepiony. Załatwia się tylko i wyłącznie do kuwety.
Kontakt w sprawie adopcji:
kasia.g@przygarnijkrolika.plhttp://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-hanibal-hani-katowice