Śpi? W sensie cały czas leży? Czy w ogóle wstawał, próbował się przemieszczać ?
Królik od porannego znieczulenia powinien już być o tej porze "na chodzie". Fakt, że różne uszaki w różnym czasie dochodzą do siebie po narkozie, ale dla mnie wg Twojego opisu to trwa za długo. Chyba, że królik się wybudził - doszedł do siebie po zabiegu, a teraz po prostu odpoczywa po operacji. Pewnie go pobolewają ranki...