WItam.
Kasiu, nie jestem pewna, czy nie jest agresywny w stosunku do innych królików. Wczoraj dotkliwie zaatakował Marlonka, z mojej nieuwagi nie zauważyłam, jak wtarł do pokoju moich królików. Dopiero jak mój kot wyszedł z pokoju królików z przerażoną miną to dopiero dostrzegłam bijące się w powietrzu dwa króliki. Teraz Marlon na grzbiecie ma dosyć dużą ranę, Hermes wyrwał futro wraz z kawałkiem skóry
Ale może Marlon go trochę sprowokował, bo nie za bardzo lubi samców, woli samice, widać, że zarówno Marlon jak i Hermes są dominantami i się nie dogadali. Marlon niestety do najmłodszych nie należy (wiosną skończy 7 lat) i dlatego nie dał rady z młodszym i silniejszym
Ale mam nadzieję, że Hermes wobec uległych królików nie będzie taki niedobry
Nie zmienia to faktu, że jest to najcudnowniejszy królik pod słońcem, kocha ludzi, trochę kota zaczepia
a tu filmik
http://youtu.be/dw8DHstTa_U