Przynoszę newsy z dnia dzisiejszego + foteczki z wypadu na dwór...
Ona jest cudowna.! <3 Tak jak Madzia wcześniej pisała mała piszczała jak sie wkładało rękę do klatki od góry... Teraz już wie że nic jej nie grozi, i stara sie w ogóle nie piszczec
Teraz ręka znaczy albo miseczkę z jedzeniem albo mizianie.
Mieliśmy mały kryzys, bo mała od wczoraj do dzisiejszego popołudnia zjadła na prawde mało... zaledwie kilka granulek granulatu... ale Ciotka Kama przyniosła świeżą zieleninkę i zjadła
Co do suszek to jeszcze jest nie przekonana
Na dworzu miała tyle radochy.! Biegała jak szalona... podeszła nawet na miziaki.!
Uszak kanapowo-miziasty poleca się do adopcji.