Dziękujemy Ewa Tylko ja się tak szarogęszę, tak zapieram i obstaję przy swoim, że nie oddam Niuńka, ale ostatnie słowo ma Kasia
A gdzie ja mu zjadę taki cudowny dom jak Wasz? Jestem szczęśliwa, że Niuniek "zdobył" ten Wasz wolny kawałek podłogi i osiągnął to, co wydawało się niemożliwe. Rękami i nogami będę się zapierać, byle u Was został. Z całego serca się cieszę. Niuniek jest Wasz - tylko formularz proszę przysłać, żeby się papiery zgadzały.
Za co oberwałaś od KAsi?
No, ale rozum mówi co innego. Ani jednego wolnego dt w Częstochowie, Zgaga co Ty zrobisz, po co było odbierać ten telefon od Mirelki, po co Mirelka Go wypatrzyła, bo taki biedny, bo oczka i łapeczki, bo wiek..... Jeszcze dzwonie z OPR do Mirelki, a Mirelka piszczy z radości. I kto zrozumie mnie?