Ło rety! To sianko, a właściwie ziółka z małym dodatkiem trawy tak pachnie, że sama mam ochotę spróbować
Tofcia z Amorem od pół godziny z nosem w paśniku siedzą i nie wyglądają jakby mieli przestać jeść
nawet nie wybierają, nie wąchają, tylko żreją wszystko po kolei jak leci! Dziękujemy! Po następnej wypłacie jak jeszcze będziesz miała Elu takie rarytasy, to weźmiemy więcej