Lady czuje sie srednio ale musze powiedziec ze opatrunek gipsowy ma zalozony bardzo ladnie, zajeli sie nia bardzo profesjonalnie choc na poczatku spanikowalam i mialam zastrzezenia co do ich postepowania. No ale one glownie dotyczyly postepowania ze mna
i udzielania informacji.
Natomiast opieka nad zwierzakiem bardzo dobra, dostalam Mala wybudzona, w dobrym stanie, jak mowilam, dzis wetka stwierdzila ze zrobione jest perfekt.
I tak 3 tygodnie minimum.
Dobrze nie jest, zlamanie jest dosc nieladne, z przemieszczeniem, mimo naciagnienia i usztywnienia nie ma szans na powrot do ksztaltu anatomicznego.
Jest jednak tez i dobrze bo zlamana jest kosc przedramienia a nie nadgarstka, Lady jest duzym i sprawnym krolikiem wiec na pewno sobie poradzi nawet jak lapka do konca sprawna nie bedzie.
I Tyle, na razie Tolfedynka przez kilka dni, dzis dalam jej dodatkowo plyny pod skore bo cos pic w ogole nie che i zobaczymy.