Elvisie jesteś boski
Kochany uszaczek, w końcu odetchnie, jak można tak traktować żywe stworzenie.
Wrrrr "osoba" która go oddała niech się sama utuczy i idzie pod nóż, a przed tym niech posiedzi w kartonie po odkurzaczu lub innym o "właściwym" rozmiarze.
I tak wygląd uszaczka jest bardzo dobry, to cud w takich warunkach. No chyba, że nie siedział długo w tym ....Boże....pudle.