Historia Lisy ma na dzień dzisiejszy szczęśliwe zakończenie.
Dziś wraz z kumplem Morty'm, oboje razem, pojechali do domku stałego
![hura :hura:](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/hura.gif)
Piszę na dziś, gdyż zawsze w dniu odbioru króliczka przez adoptującego - przeżywam jakieś koszmarne rozterki ... taka zatroskana (zbyt mocno!) mamunia
![icon_kwasny :/](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/icon_kwasny.GIF)
Czy będzie dobrze, czy się zaadaptują, czy pokochają nowego właściciela .... czy nie będą chorować ....
![smiley_crazy :crazy:](http://forum.kroliki.net/Smileys/default/smiley_crazy.gif)
nooo, ...
Trzymajcie kciuki, by ta przekochana para - Lisa i Morty, żyły długo, szczęśliwie, w zdrowiu jak najdłużej !