Autor Wątek: chora lapka czy caly krolis?  (Przeczytany 4165 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

elfik

  • Gość
chora lapka czy caly krolis?
« dnia: Maj 22, 2006, 20:27:20 pm »
Nasza krolica nie staje na jedna z lapek, podkula ja, nie chce za bardzo chodzic. Dotknac sie nie daje, widac ze ja boli bo cala sie wzdryga przy probie obmacania.
Kochani, prosze uspokojcie mnie co to moze byc, ona kica sobie po lazience glownie, nie miala raczej skad spasc czy cos, to dyuzy krolik wiec i nikt jej nie nadepnal.
Jutro trafi do weta ale ja sie na krolikach zupelnie nie znam, gdyby byl to kot to podejrzewalabym wirusowke, stad moze troche zageszczone ruchy.
czy u krolikow tez tak jest (tzw.sa to piewrwsze objawy wirusowek?)
Prosze o odowiedz.

Goga

  • Gość
chora lapka czy caly krolis?
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 22, 2006, 21:22:26 pm »
wszelkie choroby ogólne objawiają się innymi dodatkowymi objawami (brak ruchu, apetytu, ospałość) może to jednak tylko uraz mechaniczny
napisz co powiedział weterynarz
Widze że jesteś z Warszawy, może zajrzyj do Oazy albo do dr Wojtyś, te lecznice specjalizują się w królikach

elfik

  • Gość
chora lapka czy caly krolis?
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 23, 2006, 18:02:30 pm »
Ciezki dzien, lapka jest zlamana dosc nieladnie, znieczulili ja dzis ogolnie do rtg i zakladania gipsu. Teraz juz wybudzona kica sobie po domku. Potem napisze wiecej, eh, ciezki dzien.

Goga

  • Gość
chora lapka czy caly krolis?
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 23, 2006, 18:12:30 pm »
poważna sprawa, trzymamy kciuki i czekamy na dalsze informacje

elfik

  • Gość
chora lapka czy caly krolis?
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 24, 2006, 19:58:25 pm »
Lady czuje sie srednio ale musze powiedziec ze opatrunek gipsowy ma zalozony bardzo ladnie, zajeli sie nia bardzo profesjonalnie choc na poczatku spanikowalam i mialam zastrzezenia co do ich postepowania. No ale one glownie dotyczyly postepowania ze mna ;)
i udzielania informacji.
Natomiast opieka nad zwierzakiem bardzo dobra, dostalam Mala wybudzona, w dobrym stanie, jak mowilam, dzis wetka stwierdzila ze zrobione jest perfekt.
I tak 3 tygodnie minimum.
Dobrze nie jest, zlamanie jest dosc nieladne, z przemieszczeniem, mimo naciagnienia i usztywnienia nie ma szans na powrot do ksztaltu anatomicznego.
Jest jednak tez i dobrze bo zlamana jest kosc przedramienia a nie nadgarstka, Lady jest duzym i sprawnym krolikiem wiec na pewno sobie poradzi nawet jak lapka do konca sprawna nie bedzie.
I Tyle, na razie Tolfedynka przez kilka dni, dzis dalam jej dodatkowo plyny pod skore bo cos pic w ogole nie che i zobaczymy.

anUSZka

  • Gość
chora lapka czy caly krolis?
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 30, 2006, 22:48:37 pm »
A co sie stalo, ze ma tyle zlaman?