Przedstawiam Wam kolejnego młodziutkiego samczyka z interwencji w Katowicach. Do Warszawy pojechały 3 samczyki, moja Ela miała wybrać jednego spośród nich, ale jak to w życiu często bywa to króliczek wybrał ją
Jeden z samczyków wyskoczył z transporterka wprost na ręce Eli. Tak Hokus Pokus wybrał sobie domek tymczasowy
Relacja z DT:"Jedzenie: siano - niechętnie, cuni - szamie równo, na razie próbował marchewkę - smakuje, żadnych sensacji żołądkowych i dzisiaj jabłuszko - sprawdzę jutro
wygląd - jest, śliczny, ma lśniące i gładkie futerko, wychudzony - kontrola u weta po paru dniowej obserwacji w domu. Bobki - brązowe - jak po słomie, brak dziwnych obserwacji. będziemy się uczyć korzystać z kuwety
zachowanie - tchórz, ale ciekawski. w samochodzie rozwalił się na przednim siedzeniu. w domu nawet jak sie boi i ucieka w kąt klatki, to jak się coś robi w kuchni, podchodzi do kratek i sprawdza. był pierwszym wychodzącym po otwarciu kontenera z 3 królikami
na widok ręki - nie ucieka, sprawdza, wącha i dopiero wtedy stwierdza, że to nie to i zwiewa".
dzień kolejny -
ładnie pije wodę z poidełka, siano znikło, no i pierwszy raz zjadł smakołyka cuni z ręki
Zapraszamy do adopcji Hokusa
gosia@przygarnijkrolika.pl