Mamy mały sukcesik.
Wczoraj przez pół godziny przytulaliśmy się w łóżku, a on tak słodko trzaskał zębiskami, widac, że podobało mu się, bo przysypiał i nie chciał wstać, a nawet polizał moją twarz
Mam nadzieję, że to oznaka, że już mnie lubi
Owszem nadal się boi gwałtownych ruchów, hałasów, ale jestem dobrej myśli.
Będzie z niego cudowny króliś.