[3M] Uszaki z SOPOTU

[emilia]

Dori ale ten czas zaprzyjażniania  z samczykiem..ciężko by to mała przeszła ,samczyk by ją na początku wiadomo męczył a ona powinna mieć teraz spokój ,dobrego człowieka ,serce,ciepło  i po woli dojść do siebie po tych katuszach

boże kim są teraz ludzie....... zabiłabym...

[dori]

Wiem Emilio ,że tak jest . Liczyłam ,że ktoś  ma takiego króliczka , który  od razu zaakceptuje nowego towarzysza.  Mała miałaby do kogo od razu się przytulić , nie byłaby  dalej tak przeraźliwie samotna . Nowy świat jaki ujrzała , nie przez małą wywierconą dziurkę , przeraża ja , przytłacza , nie wie co może ją spotkać tam gdzieś  ...W Uszakowie będzie mieć wspaniałą opiekę , miłość wolontariuszy , ale to także nagle  pojawiający się stres , ogromny. A na początku musi mieć spokój , wyciszenie i towarzystwo kogoś jednego , puchatego .
Ja znam taką królicę , akceptuje wszystkie króliki . Swego towarzysza Kacperka pokochała od razu i Laurkę drugą  samiczkę także . Stanowią teraz trójkę wspaniałych przyjaciół . Mieszkają pod Nałęczowem  . Właśnie o takim towarzystwie myślałam . No ale  z reguły ten etap zaprzyjaźniania jakiś jest w większości przypadków... No nic trzymamy kciuki i  pomagamy jak możemy

[emilia]

Ja znam taką królicę , akceptuje wszystkie króliki . Swego towarzysza Kacperka pokochała od razu i Laurkę drugą  samiczkę także

super,tylko pozazdrościć takiej królicy,nie miałam pojęcia że takie ugodowe króliki wogóle istnieją 
u mnie z wszystkimi były przeboje... i nadal są....

[dori]

To Meluzynka , była na DT u Absolu. Tam poznała Laurkę karzełka ( śliczna dodam )   . Od razu ją zaakceptowała. W DS  bez problemu , lizanie i wielka miłość tej trójcy tj Kacperka , Laurki i Meluzynki. Ani jeden włos nie spadł , nic  a nic się   nie działo. Odwiedzałam Meluzynkę  nie tak dawno i pewnie ponownie się wybiorę niedługo.  No nic czekamy na wieści o małej, ciekaw czy ktoś się zdecydował na WO...

[Rabbitusia]

Boże powiedzcie do czego zmierzamy.... co za sk.....dopasc wieczorem i oczy wydłubać na żywca!

[miła]

mam kilka wiesci o "malutkiej z szafy "
po wizycie w gabinecie wterynaryjnym :
Zdjecie rtg tylnych skokow wykazalo , iz malutka ma torbiele w stawach obu łapek jednakze jej prawa konczyna ma duzo gorsze nieprawidlowosci w ustawieniu i jest to efekt krzywicy
byc moze spowodowane , tym ze malutka zostala matka w zbyt wczesnym okresie swojego zycia kiedy nie do konca jej organizm byl wyksztalcony i oczywiscie kolejne porody
lub tez jest podejrzenie o ewentualne stare złamanie, ktore nie zostalo odpowiednio leczone i zle sie zroslo.
Na dzien dzisiejszy nic nie da sie z tym zrobic , lekarz stwierdzil ze skoro malutka przyzwyczaila sie do swojej ulomnosci i jakos radzi sobie ruchowo ,
to poki nic sie niepokojacego nie dzieje , lepiej tego nie ruszac bo gwarancji, ze wroci do normy nie ma zadnej.
Badanie ogolne wypadło w miare ok , cos zaniepokoiło jednak lekarza w brzuszku malutkiej wiec padla decyzja o sterylizacji , mala zostala poddana zabioegowi.
Na szczescie okazalo sie ze nie ma zmian nowotworowych , czego najbardziej sie obawialismy , bylo to nadmierne obtluszczenie macicy
( biorac pod uwage czym byla karmiona to nic dziwnego )
i oczywiscie stan macicy oraz jajnikow wskazywal na wielokrotne rodzenie - wiek zostal okreslony na 2 lata.....
wiec jednak malutka prawdopodobnie wiecej czasu spedzila w tej szafie   , niz zostalo nam to przekazane .
reszta narzadow w porzadku , zeby ok ( ufff) , pazury pozostawialy wiele do zyczenia : za dlugie , powylamywane - zostaly doprowadzone do porzadku
Mała obecnie jest juz wybudzona, skubnela troszke i sa  bobki   .

i mam dobra widaomosc   , malutka z szafy ma ogromna szanse na doswiadczone DT   , jak tylko zwolni sie miejsce malutka pojedzie do Torunia  
a w Toruniu dokonczymy reszte badan : krwi , moczu i bobow i oczywiscie bardzo nas interesuje jaka diagnoze postawi malutkiej dr Krawczyk
Sa juz pierwsze wplaty na uslugi weterynaryjne "malej z szafy"  z Sopotu - bardzo dziekujemy p. Marcie z Ustki i p. Dominice z Braku  

bardzo prosimy o kolejne  

[Solvieg]

malutka z szafy ma ogromna szanse na doswiadczone DT

super należy jej się super domek/sanatorium gdzie spokojnie odzyska króliczą radość życia
 

[miła]

i z ostatniej chwili .....

z ogromna przyjemnoscia , chcialbym powitac w gronie Wirtualnych Opiekunów Sopockich Krolików .....p. Pawła z Gdyni - Cioper - witamy serdecznie i bardzo dziekujemy  
od dzis BEZIMIENNY GDANSZCANIN bedzie nosił przesympatyczne imie : PYSZCZEK  

i jeszcze jedna uszata sierota w tym tygodniu straciła status bezimiennej   : PH02 , ostatnia z bezimiennych PHowciakow  , nazywa sie teraz FRYTKA  
Martyna - byly wirtualny opiekun Lizaka , nie opuscił nas i tym razem wybral własnie FRYTKE - bardzo bardzo dziekujemy  


edit

KOCHANI ZGLOSIL SIE WIRTUALNY OPIEKUN DLA "MALUTKIEJ Z SZAFY"  
czekamy na imie ....

[joac]

Ile niusów, szkoda, że nie wszystkie dobre Choć... w sumie przejęcie króliczki z szafy to jednak dobry nius, bo jej gehenna się skończyła
No i fotki mojej córeczki wirtualnej się pojawiły
Wpłaciłam dziś na bazarek, z mała górką - dla malutkiej z szafy
Nóż mi się w kieszeni otwiera, ale frustracja i gniew nic tu nie dadzą
Głaski dla zwierząt i pozdrowienia dla ludzi

[miła]

jest imie , jest imie dla "małej z szafy" ..... VANILKA .......przesłodkie prawda  

a wirtualnym opiekunem została p. Dominika Al-Johani , bardzo dziekujemy  

p.s.
pojawila sie szansa dla pieciu naszych podopiecznych : Tosiek , kruszynek 03 , Rudi, Tupta i Dynia ....
i jutro tez jest spotkanie ...moze cos nowego " sie urodzi " i w poniedziałek ....
oj dzieje sie dzieje ...zeby nie zapeszyc ....


Solvieg dobrze powiedziane : sanatorium   - jakby trzeba bylo to tylko tam sama bym pojechala na rekonwalescencje  
aaaaaa
nie uwierzysz , ja nie wierzylam , choc zobaczylam dzis na wlasne oczy   - Thori to ...100% ...facet   ,
wracamy do pierwotnego imienia Thorgal ?
zakamuflowal sie tak jak Bastet , oba kroliczki talkie spokojniutkie i takie cichutkie i milusie , zupelnie nie podobni do innych dorastajacych mlodziencow ,
no jednym slowem "chlopiska" jak sie patrzy a jednoczesnie okazy czystosci i spokoju .....
...od razu sprawdziłam Pafnusie ...ale nie i Pafnusia i Madarka to dziewczynki  

w ogole chcialam pochwlic Westunie , tak cudownie wychowala dzieciaczki ( i to nie swoje) ze sa takie cudownie łagodne tak jak ona sam  
az dziw ze to nie ich rodzicielka , zadziwiajace cos w tym "mleku matki" ...musi jednak byc  



KAMPANIA REGALOWA WCIAZ TRWA  
MAMY DO UZBIERANIA NA DWA, CZTEROPOŁKOWE  REGALY  
JAK SIE UDA , TO BEDZIE SZEŚĆ  PEŁNO METRAZOWYCH NOWYCH MIEJSC DLA USZATYCH SIEROT
WPLATY : MAMY JUZ NA JEDEN REGAL I PÓŁ PÓŁKI KOLEJNEGO    

bardzo dziekujemy :
1/ Pani Karolinie z Gdyni
2/ Panu Jarosławowi z Łodzi
3/ Panu Dominikowi z Ciechanowa  
4/ Pani Ania z Gdyni
5/ Pani Beata z Gdanska

1/ Pani Magdaleny z Bielkówka

JESZCZE TYLKO TRZY I PÓŁ PÓŁKI - BARDZO PROSIMY :

Konto województwa pomorskiego z Sopotem
25 2130 0004 2001 0516 7234 0003
Volkswagen Bank Polska S.A.
SWIFT: INGBPLPW
IBAN: PL25 2130 0004 2001 0516 7234 0003
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
Tytułem: DAROWIZNA NA REGAŁ/PÓŁKE DLA KRÓLIKÓW Z SOPOTU

zapraszamy  wszystkich , zapraszamy kazdego kto chciałby poprawic warunki zycia krolasow w Sopockim Uszakowie ,
kazdego , i tego co dołoży sie do pólki  i tego co zasponsoruje cala półke , kazdego , ktoremu lezy na sercu dobro uszatych sierot
gorąco zapraszam

[nellciaa]

To ja jeszcze dodam, ze Kaja przyniosla nowa zarowke do Uszakowa i naszd krolasy maja podobno super jasno juz sie tez nie moge doczekac az wreszcie okna beda w pelni osłonięte (czyli jak zakonczy sie remont)

[Solvieg]

ale jaja 

[joac]

Hehe, te zmiany płci u królików stają się już tradycją Solvieg, byłaś mamusią chłopczyka, potem dziewczynki, a teraz znowu chłopaczka - a wciąż chodzi o jedno i to samo dziecko
Trzymam z całej siły kciuki za adopcje - żeby doszły do skutku i były cudooooowne
A Westunia zawsze będzie miała miejsce w moim sercu - to taka wspaniała królinia

[miła]

ale jaja  

uahhhhaaaa doslownie  hi hi hi , jakbys byla przy tym ....  jak "to" zobaczylam, to to samo zdanie przyszlo mi na mysl tylko moze w troszke innym kontekscie  -   jakis cud natury - czyta w myslach ? .. -  

Hehe, te zmiany płci u królików stają się już tradycją ...................

jakos tak to nam i naszym wetom wychodzi   , nie potrafie plci rozroznic a i nie za bardzo lubie zagladac krolasom pod ogon ale u Thori nie trzeba bylo byc znawca wszystko bylo widac  
wiec poki nie widac to ja sie staram nie wypowiadac  ale Thori tak jak i Bastet sprawdzal wet a tu prosze kamuflaz jak ta "lala"  

Solvieg twoj maluch sie dopytuje czy bedzie powrot do pierwotnej wersji jego imiena ?   , czy zostajemy przy Thori wg mnie moze zostac ale decyzja oczywiscie Twoja   , czekamy

Kochani jeszcze jedna bardzo bardzo dobra wiadomosc

KAMPANIA REGALOWA    
MAMY DEKLARACJE NA CALUSI JEDEN, CZTEROPOŁKOWY  REGAL - CALUSI    
dostalam sygnal ze mamonka juz idzie  
UDAŁO SIE  , UDALOOOOOOTO BEDZIE SZEŚĆ  PEŁNO METRAZOWYCH NOWYCH MIEJSC DLA USZATYCH SIEROT
MAMY JUZ NA DWA REGAŁYYY    

bardzo bardzo dzikuejmy   :
1/ Pani Karolinie z Gdyni
2/ Panu Jarosławowi z Łodzi
3/ Panu Dominikowi z Ciechanowa  
4/ Pani Ania z Gdyni
5/ Pani Beata z Gdanska
6/ Pani Magdaleny z Bielkówka
i
sponsorowi calusiego regału , ktorego zyczeniem jesyt zostac anonimowym - dziekujemyy  

no
dziewczynyyy .....uruchamiamy proces zamowienia stelazy   i potem przycinanie skrecanie a na koniec polki ... troszke to potrwa ale na pewno sie o tym dowiecie  

[PippiLotta]

no
dziewczynyyy .....uruchamiamy proces zamowienia stelazy   i potem przycinanie skrecanie a na koniec polki ... troszke to potrwa ale na pewno sie o tym dowiecie  

Elegancko

[Solvieg]

No jak facet to wracamy do facetowskiej wersji Thorgal

[nellciaa]

Ale te samce "Westowe" dobrze sie kamuflowały ani "jajek" na wierzchu, mają już rok a nigdy nie "lały" gdzie popadnie i na kogo popadnie. Bastet to zawsze był taką spokojną i cudowną samiczką, a tu taki cud Aniołek wyszedł

[joac]

Ale te samce "Westowe" dobrze sie kamuflowały ani "jajek" na wierzchu, mają już rok a nigdy nie "lały" gdzie popadnie i na kogo popadnie. Bastet to zawsze był taką spokojną i cudowną samiczką, a tu taki cud Aniołek wyszedł

To wpływ filozofii gender

[Solvieg]

joac uśmiałam się dzisiaj szefowa biadoliła jaki to gender ma zły i destrukcyjny wpływ na biedne dzieciątka ... jak widać nie na każde 

[nellciaa]

Hehehehe no chyba cud dziewczynki w skórach chłopaków ale dzięki temu fantastyczne z nich chłopaki Moje ulubieńce. W ogole to ostatnio jak bylysmy u dr Krawczyka to Madara dostała od doktora tyle głasków, że szok ale jej futro sprawia, że rąk nie da się od niej oderwać

ps. Jeszcze tak motywując czemu to moje ulubieńce... nie wiem czy wiecie jakie to uczucie dostać ciepłym strumieniem od samca z nadmiarem miłości do Ciebie... jeśli tak to pewnie zrozumiecie