Czyli w końcu nasza Fridunia pokicała do DS, tak długo trzeba było na ten domek czekać, ale się doczekała. Kasiu, wyobrażam sobie, jak bardzo przez te miesiące związałaś sie z tą cudowną królisią i jak teraz Ci ciężko! Ale jesteś wspaniałym DT, dzięki temu, że oddałaś Fridusię do DS będziesz mogła wspomóc DT innego uszaka.
Tulę Cię i bardzo, bardzo liczę na to, że nowi opiekunowie Fridziaka się tu zarejestrują i pozwolą nam w dalszym ciągu cieszyć się widokiem Fridy i opowieściami o jej poczynaniach.