Helikopter Pusiak w Nowym Dworze Gdańskim :)

[juta]

czy może ktoś byłby zainteresowany adopcją .... helikoptera ?
nooo,  Pusiaka 

[magda=)]

Jaki on śliczny   ile on waży? :O

[MAS]

ile on waży? :O

Na razie 4,5 kg ,ale jest zabiedzony i liczę,że tak do 6 kg powinien dobić
 

[marciula]

Taaaki piękny 
Ale, żeby wykarmić 10kg puchatego mięska musiałabym chyba 3 prace znaleźć 
Liczę, że znajdzie się dobry domek dla Helikotperka

[Ewelka]

oj tam oj tam taki duży to i jego trzeba do pracy wyslac, niech zarabia na żarełko 

[magda=)]

MAS ja mam dla Ciebie super interes! Ty dasz mi Pusiaka, a ja Ci oddam Lukra i Maro . Mogę w gratisach dorzucić Zosie i Maksie. Co Ty na to? Moje są już ulepszone

[MAS]

MAS ja mam dla Ciebie super interes! Ty dasz mi Pusiaka, a ja Ci oddam Lukra i Maro .

A proszę bardzo,tylko zwrotów nie przyjmuję ,bo jak Pusiakowi włącza się ochota na nocny jogging,zaczynam wierzyć w duchy,taki ze strychu łomot dochodzi.

[magda=)]

Z łomotami mam doświadczenie- ulubioną zabawą mojej Maro jest rzucanie zagrodą ;]

[MAS]

ulubioną zabawą mojej Maro jest rzucanie zagrodą ;]

Pusiakowi zdarza się przewrócić klatkę 100-tkę z zawartością ,w każdym razie słychać go na dole ,a reszta tupie

[marciula]

A jak chłop reaguje na panny? Agresywny, napalony, przyjacielski? Kurcze no, chciałabym go dla Shivy, ale nie wiem czy dam sobie radę z dwoma kluchami w domu... Głaski dla Pusiaczka 

[asiami]

Jak wczoraj zobaczyłam zdjęcie Pusiaka na adopcyjnej (to gdzie leży w wyciągniętymi nogami) to pierwsze co mi przyszła do głowy to było "Oo, mąż dla Shivy." Może to znak?

[MAS]

A jak chłop reaguje na panny? Agresywny, napalony, przyjacielski?

Nie wiem,Pusiak nie ma żadnego kontaktu z innymi królikami,gdyż jest w trakcie leczenia.Ponieważ jednak czuje się w pełni swoich męskich sił,najpewniej obsikałby je
 

[Lita]

Kurcze no, chciałabym go dla Shivy, ale nie wiem czy dam sobie radę z dwoma kluchami w domu... Głaski dla Pusiaczka 

marciula - spokojnie dwa czy jeden to już niewielka różnica a jaka radość jak się patrzy na taką parkę No i faktycznie pasowaliby do siebie

[nataliiia]

Witam:) jestem zainteresowana adopcja helikopterka:) zglosilam formularz i powiem szczerze ze zakochalam sie w nim:) jesli mozna zapytac to ile trwa odpowiedz na wniosek?

[marciula]

Na takiego przystojniaka to warto poczekać kilka dni na pewno ma pośrednik, masz czas by się wyedukować w króliczych sprawach tu: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9222.0 w 3 punkcie jest sporo przydatnych stronek, a tu: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6827.0 opis przebiegu procedury adopcyjnej.

Gratuluję decyzji o adopcji i życzę aby piękny Pusiaczek trafił do Ciebie

[nataliiia]

Dziekuje bardzo:) tez mam taka nadzieje:) zaraz zabiore sie za czytanie:)

[nataliiia]

Nadal czekam na odpowiedz:( ojejku chyba sie zalamie jak odpowiedz bedzie negatywna:( ale trzeba byc dobrej mysli:)

[juta]

Pusiaka obecnie leczymy ....
zapalenie ucha środkowego, stan nie poprawił się po serii gentamycyny;
będzie kolejny antybiotyk, zgodnie z wynikami antybiogramu

czy ktoś zechciałby wesprzeć Pusiaka ?
tak bardzo potrzebne nam wsparcie wirtualnego opiekuna http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13009.0
Pusiak również chciałby żyć ...
ma w sobie tyle energii, woli życia,
jest jednym z czterech w tym samym domu tymczasowym - takim małym azylu dla nie chcianych królików;
bez pomocy - ten dom tymczasowy nie da rady
pomóżcie!

[juta]

Pusiak nadal przyjmuje antybiotyk;
a my wciąż mamy nadzieję, że ktoś nas wspomoże adoptując Pusiaka wirtualnie ...
kto chce zrobić świąteczny prezent Pusiakowi ?
zapraszamy serdecznie!

[marciula]

Mogę aktualnie wesprzeć Pusiaka prowiantem(jest we Wrocławiu, tak? ), a o wirtualnej adopcji pomyślę
Proszę o kontakt w sprawie adresu DT

[MarcinN]

Helikopterek jest wspaniały

a my wciąż mamy nadzieję, że ktoś nas wspomoże adoptując Pusiaka wirtualnie ...
kto chce zrobić świąteczny prezent Pusiakowi ?

Wysłane na maila zgłoszenie do wirtualnej adopcji

Dodatkowo mam jeszcze u siebie w domu całe opakowanie 10L żwirku Pinio, opakowanie Cuni Complete i trochę sianka, które również chętnie przekazałbym wrocławskim króliczkom. Co tydzień / dwa jestem we Wrocławiu na uczelni także można by to wtedy do Was podrzucić.

Pozdrawiam

[juta]

MarcinN 
oczywiście do uścisków i całusów podeślę super 
bo Pusiakowi jako pełnojajecznemu nie wypadałoby 
bardzo Ci dziękujemy 

[MarcinN]

Nie ma za co.. sam niestety nie mogę mieć króliczka w domu to chociaż tak pomogę.. czekam tylko na maila z potwierdzeniem i numerem konta Mam nadzieję, że z Pusiakiem będzie już tylko lepiej i prosimy o jakieś nowe zdjęcia jak będzie możliwość

Co do rzeczy, które mam a które chciałbym przekazać to w weekend mam zajęcia na uczelni i jest możliwość podrzucenia tego do Wrocławia - ewentualna kwestia gdzie, chyba, że aktualnie nie potrzebujecie takiego zaopatrzonka.

[juta]

wszystkie dary - baaardzo potrzebne 
piszę dane kontaktowe na pw

[marciula]

Kiedy piękny Pusiaczek będzie we Wrocławiu? Chciałabym go odwiedzić  

[Eni]

Jak zdrówko Pusiaczka?

[MartaP]

Toż to Voxiu z opadniętymi uszyskami! Śliczny dziubek! Jak jego zdrówko?

[MAS]

Myślę,więc jestem

[marciula]

 
Jak zdrówko? Już lepiej?

[MAS]

Pusiakowi od początku dopisuje humor i nie widać po nim,że mu coś dolega.Tabletki wcina ładnie,tylko lakcid mu wybitnie nie podchodzi .Przed długim weekendem idziemy na kontrolę.

[Eni]

Jak zdrówko Pusiaczka? Jakie widoki na domek?

[misiaczkowa]

Jak z domkiem i zdrówkiem? Byłabym chętna, tylko... jak to jest z wykarmieniem takiego olbrzymka?

[MartaP]

misiaczkowa - widziałam, że pisałaś, że masz klatkę 100 cm - to zdecydowanie za mało dla takiego olbrzyma (wiem co mówię, sama mam takie dwa ) A co do jedzenia - mam wrażenie, że moje wcale nie jedzą więcej niż takie np. miniaturki

[Eni]

jak to jest z wykarmieniem takiego olbrzymka?

Co prawda "olbrzymka" nie posiadam, ale ostatnio się dopytywałam o króliczki hodowlane i podobno nie jedzą aż tyle więcej. Zostały wyhodowane z myślą o dużym przyroście masy niskim kosztem, więc choć są większe od miniatury ze 4x, to jedzą za 2 może 3

A poza tym są łatwiejsze w leczeniu, zwykle bardziej odporne i mniej nerwowe od maluchów. No i tyle ciałka do kochania i miziania

[misiaczkowa]

MartaP - a jeżeli królik przebywałby tylko na noc w klatce, natomiast w dzień kicałby sobie swobodnie po całym domu?

[MartaP]

A poza tym są łatwiejsze w leczeniu, zwykle bardziej odporne i mniej nerwowe od maluchów. No i tyle ciałka do kochania i miziania usmiech2

Ojjj tak! Zdecydowanie Jak taki olbrzymek się przytuli, to przynajmniej czuć

MartaP - a jeżeli królik przebywałby tylko na noc w klatce, natomiast w dzień kicałby sobie swobodnie po całym domu?

Wiesz, tak naprawdę to nigdy nie jest tak, że królik jest zamykany tylko na noc Bo jak wychodzisz do szkoły/pracy (nie wiem ile masz lat, dlatego tak piszę) to też go pewnie zamkniesz, a to już zdecydowanie za mała klatka. Pomyśl sobie - taki królik jest wielkości 2-3 miniaturek, a dla jednej miniaturki minimalna klatka to 100cm, więc widzisz jak to się ma do króliczka hodowlanego

Edit:
Zapomniałam dodać - nie piszę tego, żeby Cię zniechęcić, tylko po prostu staram się Ci uświadomić jak to jest z dużym królem. Jeśli byś chciała, to kojce są w całkiem przystępnych cenach Ja mam taki 120cm na 120cm a i kosztował około 159zł. Ale zawsze można kupić używany

[Eni]

Taki króliczek jest wielkości kota - pomyśl o nim w ten sposób. Zamknęłabyś kota na całą noc? Albo jeszcze na 8 godzin w dzień? Przecież byłby nieszczęśliwy. A w dodatku królik do właściwej pracy jelit potrzebuje ruchu, inaczej się przytyka i ma kłopoty trawienne.

Najlepsza byłaby zagroda albo zupełnie bez zamykania.

Ja mam taki 120cm na 120cm a i kosztował około 159zł. Ale zawsze można kupić używany

Ja mam 3 miniatury i kojec dziadek robił - 10 m2 siatki to 50 zł, do tego listwy za 6zł/m i zagroda zrobiona. Można wygrodzić kąt pokoju i królik ma fajne lokum. Ale i tak będzie wolał fotel lub łóżko

[MartaP]

Dokładnie, ja moje zamykam z ciężkim sercem na noc (głownie ze względu na podgryzanie mebli) a to praktycznie tylko 5-8 godzin, bo jak widać specjalnie siedzę do późna, żeby się ruszały

[misiaczkowa]

A czy może ktoś wie, czy Helikopter interesuje się meblami, kablami i tymi innymi sprawami? Bo jeżeli nie, to ja wcale nie muszę go zamykać (nawet na noc). Jeśli chodzi o kojec, to w jego przypadku musiałabym przemeblować pokój, bo by mi się nie zmieścił.

[Iskra]

To trochę przykre czytać, że jest się Złym Właścicielem, bo królik spędza część nocy i dnia, gdy nikogo nie ma w domu w klatce 

misiaczkowa- najlepiej, żebyś- jeżeli jesteś poważnie zainteresowana adopcją- napisała do pośrednika adopcyjnego w tej sprawie i wysłała formularz

[MartaP]

A to już MAS musi się wypowiedzieć na temat podgryzania czegokolwiek
Ja, żeby wstawić zagrodę do pokoju, musiałam wynieść regał i łóżko Ale przynajmniej to był dobry pretekst do zrobienia nam z mężem osobnej sypialni

Iskra - a kto coś takiego powiedział o Złym Właścicielu? Bo nie mogę znaleźć

[Iskra]

Oj Marta

Taki króliczek jest wielkości kota - pomyśl o nim w ten sposób. Zamknęłabyś kota na całą noc? Albo jeszcze na 8 godzin w dzień? Przecież byłby nieszczęśliwy. A w dodatku królik do właściwej pracy jelit  potrzebuje ruchu, inaczej się przytyka i ma kłopoty trawienne.

dobry właściciel w końcu nie sprawia, że jego zwierzę jest nieszczęśliwe z jakiegoś powodu, prawda?
Ba, dobry właściciel nie naraża swojego pupila na możliwe choroby- no bo jak to.
Więc ten tekst Eni można zrozumieć, że jak ktoś zamyka królika- w domyśle hodowlanego- na 8 godzin w klatce, to zwierzę nie czuje się dobrze..
Jak dla mnie to dosyć oczywiste zrozumienie tekstu.

[Eni]

Zamykanie miniatury, nie karzełka, w 80-ce, jak i hodowlańca w 100-ce na całą noc i czas pracy uważam za zły pomysł. Ocenę takiego właściciela pozostawiam wg uznania.
 Królik większy, potrzebuje więcej miejsca, żeby się poruszać. Np. zagrodą mozna zastawić dostęp do mebli i ścian, nie tworzyć kojca.

I faktycznie najlepiej napisz do Pośrednika, wszystkiego o króliku się dowiesz julita.gawronska@kroliki.net

[marciula]

misiaczkowa moja królica hodowlana jak się wyłoży z girkami do tyłu to cała ma długość 90cm - w klatce 100cm nie mogłaby się wygodnie położyć, bo przecież jeszcze będzie tam kuwetka, miseczki, paśnik... Klatka 100cm to za mało. Tak samo Shiva na początku gryzła dużo rzeczy, a teraz już tego nie robi, więc nie ma się co zrażać, że królik gryzie różne rzeczy jest nadzieja, że to przejdzie. Jeśli myślisz poważnie o adopcji to musisz się zaopatrzyć w klatkę 120cm, a najlepiej zagrodę - królik musi mieć swój "domek" nawet jeśli nie jest w nim zamykany
Życzę powodzenia w adopcji

[MAS]

U mnie ze względu na przymus izolacji podczas leczenia i brak zabiegu Pusiak mieszkał w pustym 9-cio metrowym pokoju i go nie opuszczał,czyli nie mogę stwierdzić,czy przejawia jakieś skłonności niszczycielskie.Od tygodnia zaś zmienił DT i jest nadal Wrocławianinem

[marciula]

tzn. już w swoim domku? 
misiaczkowa to może przygarniesz Mrozię albo Krówkę?Panny też są gabarytowe(Krówka tak średnio) i szukają kochających domków

[Eni]

A jak chcesz baranka, to jest Miriam, Zosia i cala 10 - tka potencjalnych helikopterków.

[juta]

Helikopter obecnie przebywa w innym dt we Wrocławiu,
ma generalną próbę zaprzyjaźnienia z ewentualną partnerką życiową, więc to wciąż nie jest ds;
decyzja, co do pozostawienia króla na stałe, ze strony obecnego opiekuna w domu tymczasowym Pusiaka jeszcze nie zapadła