Kotka po prostu się bawi jest młodziutka, a królika traktuje jak rodzeństwo czy coś koło tego. Została znaleziona jako zupełne maleństwo(potrzebowała jeszcze częściowo matki) i wychowała się tylko z królikiem(przez ciągle nawracający się koci katar nie ma możliwości żeby mogła się spotkać z innym kotem),spała z nim i się przytulała do niego, traktuje go więc jak towarzysza zabaw, tylko że ona ma zupełnie inne zabawy których nie rozumie królik. Nie boi się jej przez nie i dalej ją lubi(myje jej futerko przychodzi się do niej przytulać i spać obok) ale jest to dla niego uciążliwe bo chyba nikt nie lubi kiedy nagle coś rzuca mu się na głowę.Królik też się wychował przy kotach tylko że kocur z którym wcześniej spał był stary i nie w głowie mu skoki. Nie mam możliwości rozdzielenia zwierząt w różnych pokojach. mój brat ma alergię, poza tym kotka poza pokojem zachowuje się jak dzikuska, mało tego że skacze z miejsca na miejsce zdezorientowana to jeszcze syczy i jest gotowa rzucić się na każdego. Natomiast królik będzie narażony na krzyki i bieganie dziecka obok klatki, do tego każde jego wypuszczenie będzie się równało możliwości stratowania przez nie. Wiem że odstraszacze kotów mogą działać na królika dlatego zapytałam czy macie jakieś inne preparaty lub sposoby. poza klatką sobie radze z zwierzakami, kotka jest zawsze odsuwana i dostaje jakieś zabawki ale jak wejdzie do klatki mam ograniczone pole manewru, bo klatka składa się z niewielkiej przeznaczonej dla królików i większej takiej do transportu psów ras dużych a do tego drzwiczki są tylko w tej mniejszej.