witam wszystkich. rok temu przygarnelam kroliczka i zauwazylam u niego ze czasem wykreca sie na bok i gryzie w nozke, (myslalam ze czasem ma skurcz jak czlowiek), po chwili "wracal do siebie" i lizal sie. Jednak teraz sie nasililo i krolik wykreca sie na bok, sztywnieje a potem przewraca na plecy i lezy wykrecony przez kilka sekund, ma zamkniete oczy i zalatwia sie przy tym.
nie wiem w jakim on jest wieku, ale gdy trafil do mnie byl bardzo zaniedbany... z nadwaga, brudny, wystraszony w dodatku vet powiedzial ze ma krwiaka w uchu dlatego jest opadniete (jak sie domyslam poprzedni wlasciciele pewnie go ciagali za uszy...)
ktos ma jakis pomysl skad u kroliczka te paralize?