Autor Wątek: Gryzienie  (Przeczytany 13010 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bjossa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Płeć: Kobieta
Gryzienie
« dnia: Październik 10, 2011, 17:23:25 pm »
Od pół roku mam królika, jej historie opiszę w stosownym wątku aby tu nie śmiecić :) Z niedotykalskiego zwierzaka udało się nam zrobić całkiem przytulaśnego stwora. Nauczyła się że dotyk człowieka to nic złego i ze może to być nawet przyjemne. Niestety wraz z 'ucywilizowaniem' się królicy wystąpił problem, zaczęła mianowicie podgryzać nas w pięty  ;-) Zwyczajnie podbiega i nie szturcha nas nosem w celu powiedzenia "posuń się" lub "chodź mnie głaskać" tylko używa swoich zębisk i dziabie nas w stopy i kostki. Co jej się może nie podobać? A moze próbuje na nas swoich sił? Jak jej to wyperswadować, przyjemne to nie jest :icon_rolleyes Najprawdopodobniej ma około półtora roku, dokładnie ile nie wiadomo. Gryzie tylko wybrane osoby, mnie nie tyka ale rodzine już napoczęła. Robi mi się mała terrorystka....

Offline SiM:)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1839
  • Płeć: Kobieta
Odp: podgryzanie
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 10, 2011, 19:07:20 pm »
U mnie samiczka tez tak robi jak chce zeby ja poglaskac, lub zeby ja poganiac po salonie a wie ze reagujemy na to bo jak gryzie nas w palce to niestety to boli. a niedaj boze ktores z nas krzyknie to jeszcze tupnie mala spryciula :P

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: podgryzanie
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 11, 2011, 11:30:33 am »
Moja królica też gryzie w stopy, ale tylko wtedy kiedy za wolno nakładam jedzenie :d
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: podgryzanie
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 11, 2011, 22:17:05 pm »
U mnie oba króliki tak robią, z tym że Duszek częściej, szczególnie gdy chce gdzieś przejść a ja mu "staję" na dordze.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: podgryzanie
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 11, 2011, 23:25:04 pm »
Mój Groch (choć samiec) to robi tak też jak stoje mu na drodze. Szczególnie podgryza nogawkę spodni.
Ale też zdarza się jak chce kopulować ze stopą :P

Offline Cytrynka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 846
  • Płeć: Kobieta
Odp: podgryzanie
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 26, 2011, 11:00:04 am »
moja królica tez podgryza nogawki a nawet nogi jak chce na siebie zwrócić uwagę :)
moje uszy :)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9179.70#top

Suwaczek z babyboom.pl" border="0

<img src="http://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossmanniaczki/images/vir

Offline mszkarad

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Mężczyzna
Gryzienie
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 05, 2012, 13:19:03 pm »
Witam wszystkich na forum mam na imię Mirek i jestem od dwóch dni posiadaczem Królika Baranka.
Mam zatem pytanie czy to normalne aby on- lub ona łapała mnie ząbkami np przez kratę, lub normalnie jak skacze koło mnie??
Miałem wrażenie początkowo, iż chce mnie ugryźć, jednak po chwili dalej łapał ząbkami, lecz nie ugryzł. dalej pytam- może coś mu (jej) zapachniało na palcu itp.

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 05, 2012, 14:16:57 pm »
Po prostu zaczepia :)

Offline mszkarad

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 05, 2012, 15:07:44 pm »
bardzo dziekuję za szybka odpowiedź i skorzystam z doswiadczenia jesli pozwolisz :)
Tymczasem pozdrowionka- musze imie wymyslec (póki co wołam Tusiek - jak chłopiec bedzie łatwiej zmienić na Tuska jak sie okaże dziewczynką)

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 05, 2012, 15:24:10 pm »
Witaj na Forum :)
jeśli mówimy o stworzonku z Twojego awatara, to widać, że jest jeszcze bardzo małe, więc pewnie po prostu tak jak napisała shoti, Cię zaczepia i jest ciekawskie kim Ty jesteś. Na pewno nie robi tego z agresji. Na zachowania terytorialne też jest jeszcze za malutki.
Wybacz mi, ale przeczytałam zmienić na Tuska (bez polskich znaków...) i myślałam, że chcesz nazwać królika nazwiskiem obecnego premiera  :hahaha


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline mszkarad

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 05, 2012, 16:32:58 pm »
Witaj Kata_strofa- Dzięki bardzo za info- tak to to zwierzątko z mojego domu- ma być Tuśka przepraszam za mój błąd.

Offline Betty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 15, 2012, 13:41:48 pm »
Witam! Jestem nowa na forum, ale przeglądam je w poszukiwaniu rad już od baaaaaaardzo dawna. Od początku marca mam nowego lokatora- szalonego Pana w wieku (obecnie) ok. 5 mies.

Nie chcę zakładać nowego wątku, więc podłączam się tutaj, bo przede wszystkim tytuł wydaje mi się adekwatny do mojego problemu. Otóż Wąsik vel Wąs zaczął mnie ostatnio atakować. Pierwsze ataki zdarzały się w jego klatce gdy np. chciałam go nakarmić i to jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować, bo to w końcu jego skrawek prywatności. Z resztą chyba sama jestem sobie winna, bo na początku nie miał absolutnie roszczeń co do swojej klatki, a gmerałam mu tam często :D chyba aż za często choćby zbierając z niej bobki i wrzucając do kuwety. Teraz już mu nie gmeram, bo po 1 rozumiem, że to jego, a po drugie się boję tego małego puchatego złoczyńcy :P Gorsze jest jednak to, że atakuje mnie również poza klatką i to w dość dziwnych okolicznościach... Zwłaszcza, gdy zbieram jego bobki z łóżka lub wycieram jego siuśki. A to wygląda mi już na złośliwość :P Czasem też, gdy np. obgryza poręcz łóżka, a ja staram się ją zasłonić jakimś kartonem, to atakuje karton oraz moją rękę.

Drugi problem jest taki, że bidulek no nie biega 24/dobę luzem. Niestety póki co, jest takim flejtuchem, że mu na to nie pozwalam. Ma problem, żeby nauczyć się korzystania z kuwety. Podejrzewam, że to nie ja popełniam błąd, bo jednego swojego króla nauczyłam tej znakomitej sztuczki. (Jednocześnie przepraszam za edit, ale wysłałam przypadkiem wiadomość niedokończoną w pół zdania.) Mały jak zmienię mu ściółkę w kuwecie na świeżą, to jakby zapomina wszystkiego i znów leje po całej klatce. No i ogólnie jeśli o to chodzi, to siusiu jeszcze zrobi do kuwety, jak już odpowiednio brzydko w niej pachnie, natomiast bobki to po całej klatce się walają.  :crazy:

Oprócz tego jeszcze jedna rzecz: ostatnio przez 4 godziny wybiegu nie zsiusiał się nigdzie... dopóki nie położyłam się obok niego. Wtedy wlazł na mnie i beszczelnie się na mnie zlał :P Nic to- pomyślałam idąc do łazienki wyprać bluzkę. Wróciłam, siadam obok niego na kanapie i co? I sik na koc w tempie ekspresowym. O co mu chodzi? :hmmm

Chciałabym w końcu, by zamieszkał z nami na dobre i na 100% czyli bezklatkowo... I nie wiem, co począć i gdzie popełniam błąd, i jak to naprawić, byśmy byli oboje szczęśliwi?
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 15, 2012, 13:49:15 pm wysłana przez Betty »

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 15, 2012, 13:49:52 pm »
Poczytaj o kastracji, bo to wygląda jak "bunt nastolatka" - hormony szaleją i gość walczy o władzę i terytorium :D
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline Betty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 15, 2012, 13:58:08 pm »
Myślę o tym od jakiegoś czasu bardzo intensywnie, ale zastanawiam się, czy można oprócz tego coś z tym zrobić? Boję się po prostu, że jak go wykastruję, to może się okazać, że to jednak nie była wina hormonów, i problem pozostanie. A o kastracji myślę i czytam, bo chciałabym za jakieś 1,5 roku (jak już skończę studia i będę miała lepsze warunki- mam nadzieję) sprawić mu towarzysza... Takie mam zapatrywania :)

A hormony oczywiście szaleją, bo i ósemkowanie z bzyczeniem się pojawiło i nawet raz się z misiem bliżej zaprzyjaźnił :P :bunny:

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 15, 2012, 14:13:01 pm »
No niestety zawsze istnieje ryzyko, że króliś już takim brudaskiem zostanie. Ja nie mam doświadczenia z samcami przed i po kastracji. Mój pierwszy król Maniuś nie był kastrowany bo wtedy nikt o tym nie słyszał i całe osiem lat lał i bobczył gdzie popadnie (i misia też miał ulubionego ;) ) ale nigdy nie był wobec mnie agresywny (ale nikomu innemu łapek do klatki nie pozwalał wciskać). Teraz mam Gustka z adopcji, przyjechał do mnie juz wykastrowany i jest oazą spokoju ale nie wiem jaki był przed zabiegiem
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline animowana28

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 35
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 15, 2012, 14:25:41 pm »
 Jakbym czytala o moim rudym malym zboju.Capi ma prawie to samo:) i ma okropna Pania bo pojechal dzis na kastracje. A mielismy tu I sikansko i gryzienie i wogole caly zestaw. 6miesieczny samiec coz poczac:) u mnie decyzja o kastracji byla dosc szybka. Poniewaz gryzienie u Capiego jest niezwykle silne i czeste. A pieron gryzie bez roznicy na pore dnia czy moje dzialania:) Klatke sprzatam jak go w niej nie ma to mnie po kostkach atakuje :)inteligentna bestia
 Mysle ze nawet jesli hormony to nie jedyny powod zachowania to ten jeden mozna wyeliminowac a pracowac nad zachowaniem i tak:) Tymbardziej ze tez bardzo chce zeby maluch kical i cieszyl sie wolnosci a nie biegal tylko za psem,ktory zmeczony jego amorami ucieka gdzie popadnie:P
zycze ci duzo cierpliwosci ktorej tez sie sama ucze

Offline Betty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 15, 2012, 14:36:55 pm »
Zastanawiam się tylko, co poza kastracją korygować? Ale pewnie faktycznie nie przekonam się, dopóki nie spróbuję... Bo nie wiem teraz, które zachowania, to hormony, a które po prostu złe nawyki. Boję się, że może sama jakoś go nauczyłam, że reka to cos złego, ale z drugiej strony jeśli chodzi o mizianie, to już nie widzi w niej nic złego :P A na pewno chodzi o rękę, bo ostatnio postanowiłam wyjąć mu miseczkę do napełnienia w rękawicy kuchennej haha i o dziwo jej nie gryzł... A co by z moją ręką zrobił w takiej sytuacji, to wolę nie myśleć :P

A jeśli chodzi o bobczenie, to może ktoś mniej więcej powiedzieć, w jakim czasie powinien nauczyć się królik robić do kuwety, jeśli nauka przebiega odpowiednio? No bo u nas już trwa 1,5 miesiąca... A ja za każdym razem, kiedy widzę go na kuwecie, to w głowie odpalam fajerwerki, że to już ten piękny dzień nadszedł:D ale rzeczywistość dnia kolejnego rozwiewa moje marzenia i znów cała klatka jest obobczona i osikana.

Ale myślicie, że on mnie atakuje ze względu na to, że faktycznie zbieram jego bobki, bo burzę mu jego piękne zaznaczenie terenu, czy może jakieś zbyt gwałtowne ruchy wykonuję?

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 15, 2012, 14:42:32 pm »
Jak miałam niesterylizowane samice to jak zbierałam bobki łaziły za mną i burczały więc pewnie chodzi tu o zaznaczanie terenu :)
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline Betty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 15, 2012, 14:49:26 pm »
Skurczybyki :P czyli jednak moja teoria się sprawdza! Dzięki wielkie dziewczyny za odpowiedzi :) Więcej zaczynam rozumieć dzięki waszemu doświadczeniu, bo małego królika nie miałam nigdy, Czesio jak do nast trafił miał około roku (tak na moje oko) to po pierwsze, a po drugie wielu z tych rzeczy, które robi Wąsik, Czesław po prostu nie uskuteczniał i do dziś tego nie robi, bo całe szczęście nadal żyje i ma się dobrze. Mam jakieś doświadczenie z królami dzięki Czesiowi, ale wiele jeszcze moje oczy nie widziały :P

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 03, 2012, 18:54:21 pm »
Żeby nie towrzyć nowego tematu napiszę tutaj. ;p Generalnie chodzi o to, że mój Majki zaczyna się już zbyt dobrze chyba czuć w mieszkaniu i wszystko bierze do pyszczka. Jak się z nim bawię to mnie liże i deliktanie podgryza, ale czasami go coś napdanie i normalnie chapie tymi ząbkami. Zaznaczam, że uszatek jest jeszcze mały - 5 tygodni. Jak nauczyć go, że nie może gryźć wszystkiego a zwłaszcza opiekuna?

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 03, 2012, 19:18:10 pm »
Jeśli królik ma faktycznie 5 tygodni, to powinien być jeszcze przez min. 3 tyg z matką. Tydzień jeszcze piłby mleczko, a 2 tygodnie uczyłby się społecznych zachowań. A teraz musi się nauczyć sam... Króliczka trzeba wychowywać od małego, tak jak psa - nie ważne rottweiler czy pinczer - inaczej wlezie na głowę, sam wymyśli zasady i sam będzie się starał odnaleźć w nowym otoczeniu.

A taki maluch potrzebuje dużo uwagi, cierpliwości i ciepła. A jak wejdzie w okres nastolatka to już w ogóle... http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zachowanie-wiek.html

Kasiagio ma rację - jak tylko kładzie uszy po sobie czy szykuje się do ataku trzeba go ustawić do pionu (a właściwie do parteru przycisnąć). Na delikatne sygnały - lekko szturchnąć w szyjkę i powiedzieć "nie wolno", na atak zareagować ostrzej. Ale nigdy nie z agresją czy gniewem - bo zwierzę wyczuwa i nie odczyta właściwie komunikatu. Ma wiedzieć, kto jest szefem, ale tez ufać szefowi. A nie rządzić, wchodzić na głowę czy sobie atakować. Królika się socjalizuje, jak psa - zwierzę musi znać granice, wiedzieć jakich zachowań oczekujecie. Wprowadź nagrody za dobre zachowanie, upomnij gdy próbuje zrobić coś nieakceptowalnego, a atak ukaraj jak królik - przyciśnij do parteru.

dajemy jej dużo swobody i nie niepokoimy jej niepotrzebnie.

Nie wiem, co to dokładnie znaczy, ale czasem się zdarza, że taki "nieniepokojony" królik właśnie robi się rozpieszczony do tego stopnia, że chce zdominować domowników. Ja tam wyznaję zasadę - max socjalizacji. Królik musi być narażany na bodźce, musi się uczyć reagować spokojnie, musi być przyzwyczajany do wszystkiego. Nie popieram hałasu, długotrwałego stresu czy straszenia, ale nikt się z królami nie cacka, nie trzyma pod kloszem i nie pozwala wejść na głowę (co najwyżej na stół :P jak nie patrzę ). Moje króle wiedzą, kiedy broją, wiedzą, kiedy się denerwuję i wiedzą, kiedy lepiej wleźć do zagrody na komendę... Co nie znaczy, że nie okazują fochów, nie kombinują czy nie niszczą - ale gryzienie mnie jest przestępstwem !! a gryzienie innych tylko w samoobronie :P
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 03, 2012, 20:23:55 pm »
Ja wiem, że on powinien być z mamą... staram się go "socjalizować". Mówię mu stanowyczym tonem, że "nie wolno" czy "zostaw". A jak jest grzeczny to leci seria głasków i pochwał. Mam nadzieję, że jeżeli utrzymam dyscyplinę to maluch wyrośnie na porządnego króla. Moja mama mówi, że to jeszcze dziecko jest i dziwne byłoby jakby nie chciał wszystkiego pogryźć. ;)

Mam szczerą nadzieję, że maluch w wieku "Nastolatek" nie dostanie kompletnego świra i będzie szło się z nim normlanie "dogadać". ;p
« Ostatnia zmiana: Maj 03, 2012, 20:29:18 pm wysłana przez Miuu »

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 03, 2012, 20:40:19 pm »
Moja mama mówi, że to jeszcze dziecko jest i dziwne byłoby jakby nie chciał wszystkiego pogryźć. oczko

Mama ma świętą rację. Większość króliczków z tego gryzienia wyrasta, jak szczeniaki, ale są i wyjątki - jak zwykle zdarzyły się mnie ;)
Na pocieszenie - króliczki rodzą się z ząbkami i od urodzenia ćwiczą zęby i ścierają - postaw się na miejscu takiej króliczej mamy gromadki gryzących, głodomorków :/
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gryzienie
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 03, 2012, 21:04:01 pm »
No też prawda dlatego podchodzę do tego z dużym dystansem. ;) Po prostu czasami jest tak, że nie umiem na niego krzyczeć czy być stanowcza, bo to takie małe, słodkie i puchate. :D Ale wiem, że muszę być stanowcza, bo mi na głowę inaczej wejdzie!  :bunny: