To może ja pierwsza
Właśnie do Kasi chodzę z Axelem, Dorą, Zając, ona również sterylizuje wszystkie uszate samiczki będące pod opieką SPK i TOZ, oraz kastruje część samców.
Przerabialiśmy już zatory, wzdęcia, ropnie, braki witaminowe, choroby grzybicze, różnego rodzaju katary, nowotwory.
Ja osobiście bardzo polecam, jest to osoba posiadająca sporą wiedzę nt. królików, ale wciąż się ucząca.
Nie wykonuje chirurgii kostnej- czyli nie usuwa zębów, ropni umieszczonych na kościach, nie operuje złamań itd. Gabinet również nie posiada RTG i USG.