Nareszcie z duma moge obwiescic ze moja rodzinka powiekszyla sie o nowego czlaka a dokladnie kroliczke prawie 1 roczna. Nazywa sie Irma.Jest skrzyzowaniem rasyhot hot. Od 2 dni zaczelam zaprzyjaznianie z moim kroliczkiem titi (3 letni samiec)i pozytywnie musze przyznac ze jak na razie nie doszlo do walk. Titi szaleje za nia. Wciaz kontroluje co robi biegnie do niej i hce sie z nia bawic obwachac......a ona nic tylko w nogi. Wciaz ucieka nie da mu sie zblizyc do siebie(tu musze zaznaczyc ze jest bardzo zwinna i szybka i titi za nic nie moze jej dogonic) Co dziw do mnie i mojego partnera juz podchodzi i nawet niekiedy da sie poglaskac i nawet domaga sie glaskania( nie jest bojazliwym krolisiem nie ucieka jak tylko slyszy halas....tak jak to robi titi)wiec nie rozumie dlaczego tak od niego ucieka choc nic jej nie zrobil a z tego co widze chce sie tylko bawic i obwachac ja. Co robic bo z tego co widze to titi jej nigdy nie dogoni jak sprawic aby krolisia dala sie do siebie zblizyc titkowi i aby wreszcie mu zaufala. Czy przyjdzie to z czasem i lepiej zostawic ich sobie