Pinio jest niezbrylający. Ale on jest ogólnie dla zwierząt, nie tylko dla królików, czyli dla kotów również (chyba ma nawet narysowanego kota na opakowaniu). A mi chodzi o to, że Uszata nie rozróżniła żwirków zbrylających i niezbrylających więc zastanawiam się czy to zatrucie cynkiem dotyczy obydwu typów, czy tylko tego pierwszego. Przepraszam jeśli gadam bzdury jakieś, po prostu wolę się upewnić.