Kiedyś mieszkała ze swoją córką. Teraz jest sama. Nie zapoznałam jej z moimi królami bo mam samca niekastrowanego a poza tym to za duży stres dla królasów ciągle kogoś poznawać kto i tak szybko znika.
A usposobienie ma łagodne. nie gryzie, nie atakuje mnie gdy jej sprzątam w zagrodzie. Coraz chętniej nawiązuje kontakt z człowiekiem, lubi głaskanie, wskoczyła raz na mnie sama
Jest wszystkożerna, nie wybrzydza
Jest śliczna, kochana, ciekawska i nie lubi być sama.