U nas jak już się rany na skokach zaczynają zasklepiać to wczoraj zobaczyłam, że na przedniej łapie wokół pazura jest też ropna, opuchnięta rana z której trochę krwi leci. Na drugiej łapie też jest ale wygojona, tylko strupek został. Smarujemy tym samym antybiotykiem co skoki i zobaczymy. Przy okazji Poldzio strasznie tymiprzednimi łapami trzepie tj. by chciał coś z nich zrzucić
Wyniki morfologii mamy w normie, a wręcz zaniżone! To nie nerki . Tylko zastawia mnie dlaczego nie pije tyle z miseczki co z poidełka