Autor Wątek: Rybnickie sklepy  (Przeczytany 4963 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Rybnickie sklepy
« dnia: Styczeń 27, 2011, 18:12:01 pm »
Wczoraj w nocy na gg napisała do mnie SylwiaG. Informowała mnie o tym, że w rybnickim centrum handlowym w bardzo złych warunkach są trzymane zwierzęta. Dzisiaj znowu przeszłam się po zoologach i oczywiście odwiedziłam owo centrum handlowe.

Wszystkie słowa SylwiG się potwierdziły. Zwierzęta (nie tylko króliki) są trzymane na trocinach, bez wody i bez mieszanki nawet. Woda na dnie misek jest zanieczyszczona trocinami... Oczywiście wyszłam z nowym nabytkiem, świnką morską - waga 0,130 g (osesek) świerzb i grzybica... całe ciałko pokryte ranami...a Pani doktor na jej widok powiedziała (cyt)...Jezus Maria(...). Sprawę pilotuje Fenek, będziemy sprawie nadawać bieg.
W sklepach tej sieci są jeszcze dwa dorosłe króliki, których oczywiście nie chcą się pozbyć, tylko chcą je sprzedać, za bagatela - 40 zł sztuka.

Moje pytanie jest takie, czy SPK może wystosować odpowiednie pismo do tej sieci sklepów? To jest po prostu nienormalne.....Czy ja mam napisać, przesłać a Ktoś z Zarządu by podpisał i wysłał pocztą?

Jest jeszcze jeden sklep zoologiczny, jutro pójdę do niego, bo też mam sygnały, że królikom źle się tam dzieje.

Generalnie wszędzie chodzę z Olą. Ola ubrana na różowo więc od razu nas rozpoznają. Głupie uśmiechy, poszturchiwanie na nasz widok. Jest to dla mnie bardzo przykre. Zawsze mówię dzień dobry i do widzenia, i czy była by Pani uprzejma, nie wyzywam, nie krzyczę. Mam wyższe wykształcenie, potrafię rozmawiać z ludźmi bardzo mi z tym wszystkim źle. No to chociaż Wam się tu wyżale..........



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 27, 2011, 18:44:38 pm »
Trzeba próbować z nimi rozmawiać i starać się przekonać aby wydali trochę taniej,jak nie to generalnie sie nie wykupuje ale jeśli króliki są w bardzo złym stanie wtedy dobrze jest je wykupić jednak i starać się nasłać na nich toz.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 27, 2011, 18:51:45 pm »
monika- TOZ nie może za dużo zrobić. Przyjść, pogadać, postraszyć, ew. napisać pozew do sądu. Czyli tyle, ile SPK.
Jeżeli zwierzaki są chore... może powiadomić inspekcję weterynaryjną?
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 27, 2011, 20:08:25 pm »
Generalnie wszędzie chodzę z Olą. Ola ubrana na różowo więc od razu nas rozpoznają. Głupie uśmiechy, poszturchiwanie na nasz widok. Jest to dla mnie bardzo przykre. Zawsze mówię dzień dobry i do widzenia, i czy była by Pani uprzejma, nie wyzywam, nie krzyczę.
Az sie gotuje w srodku jak to czytam. Naprawde, przepraszam, ze to pisze, ale ludzie to czasami takie prostaki, ze nie wiem... Niech sami posiedza w trocinach usrani po pachy, to ciekawe czy im bedzie nadal do smiechu :/

Ja bym mimo wszystko napisala do Interwencji spk, podalabym adresy sklepow i niech nasylaja inspekcje. Nikt nie lubi inspekcji, niech sie chociaz postresuja. Moze to im da do myslenia, ze lepiej zadbac o zwierzaki niz miec 'wizytacje'.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 27, 2011, 20:27:25 pm »
Zwierzaki nie są chore, chory był prosiak ale go już tam nie ma.

Swoją drogą zastanawiam się co wyrośnie z mojej Olusi? Ma dwa lata, była już na interwencji w Gliwicach, łazi ze mną po sklepach i sprawdza warunki w jakich żyją zwierzaki, w jej łazience co jakiś czas gości jakiś tymczasowicz, określany ogólną nazwą "Kica".



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline kasia72w

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Nasze Ujeścisko
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Pozostałe zwierzaki: pies, kot
  • Za TM: Zuzia, Zygmuś, Kulek, Pinio, Misia
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 27, 2011, 20:32:59 pm »
Zgaga, nie wiem co wyrośnie z Twojej Oli ale moje chłopaki (7 lat i 8,5 roku) jak wchodzą do zoologa to już mają odruch sprawdzania w jakich warunkach zwierzaki żyją i... komentują oczywiście głośno i donośnie, jak to dzieci. Cieszę się, może jak będą dorośli też będą pomagać zwierzakom :)
Robię dużo za dużo, ale tak się rozpędziłam, że nie mogę przestać.:)

nuka

  • Gość
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 27, 2011, 22:59:51 pm »
Dziennikarze z TVN Uwaga rozpoczynaja akcję prozwierzęca. Proszą o przesyłanie zdjęć, filmów i opowieści o zwierzakach i jednocześnie o sygnały o złym traktowaniu zwierząt. Tytuł akcji "Zwierzęta sa jak ludzie. Czują". http://www.facebook.com/video/video.php?v=1643798693311&oid=126920476166&comments&ref=mf
Może do nich napisać o losie zwierzaków w sklepach??

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 27, 2011, 23:17:01 pm »
świetny pomysł, jak by się tym zajeli było by bosko, może ryzyko ośmieszenia i pogardy wygrało by z chęcią zysku za wszelką cenę

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 27, 2011, 23:34:43 pm »
Swego czasu  jak sobie niektórzy przypominja , zabralismy z zoologa w Auchanie Filipa i Fige . Zwierzeta  były chore. Pozwoliłam sobie  zebrac skargi, oświadzcenia  forumowiczek , dokumentacje m,edyczna oraz fotograficzna i pzresłac SPk. Nie wiem jaki jest los  tej sprawy , ale napisze do M. Kucharskiego ,żeby przesłal  do TVN Uwagi te materiały.

Offline bziunda

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 195
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Racibórz
  • Moje króliki: Lilo
  • Za TM: Edmund, Stitch
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 28, 2011, 07:15:56 am »
Czy mowa tu o sklepie w centrum Focus? Mam takie wrażenie.
W zeszłą niedzielę zawitałam właśnie do Fokusa i o zgrozo, króle właśnie w takich warunkach zastałam : bez wody, bez siana ale za to z miską mieszanki. Zapytałam panią, czy jak kupię siano, to im da, bo króle muszą mieć siano cały czas. A ona z bułką w ręce (i buzi) do mnie, że ona ma siano i im da. No i że hodowca mówił co innego. Zagotowało się we mnie! Po 2 godzinach sprawdziłam i rzeczywiście im dała siano, chociaż wody to już nie.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 31, 2011, 11:09:30 am »
Tak to Focus w Rybnik



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline czarnaskrzynka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 135
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Chrupuś vel Czaki, Kofi
  • Za TM: Mizia vel Cykoria [*]
Odp: Rybnickie sklepy
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 12, 2011, 18:39:06 pm »
Tak sobie pomyślałam, że może do tej akcji z TVN'u warto przesłać też informacje o porzucanych królikach jak np. Misio z Warszawskiego śmietnika czy króliczek Kubuś znaleziony koło lasu. I tak ogólnie pokazać co robi SPK. Bo z tego co widzę to w większości pokazywane są psy i koty. Przepraszam za offtop.