Orka ma się dobrze

Bryka na całego w swoim DT

Ponieważ niepokoiło mnie dziwne zarzucanie pupką przez Orkę, zrobiliśmy rtg - króliś ma zwichnięty staw biodrowy, jest to zaszłość, nie będziemy tego operować na pewno - nie boli, nie przeszkadza, a krzywa pupa dodaje uroku

Orka jest bardzo towarzyska, bardzo ciekawska, raczej porządnicka z niej dziewczyna, chociaż żwirek w łapki kłuje i lepiej sikać na coś miększego

To jest strasznie pocieszny króliś

Nic tylko patrzeć i się śmiać
Jak uskładam kasę, to czeka ją sterylka i szczepienie - może chciałby się ktoś dorzucić?

PS
Uszu już nie maściujemy, dzięki Bogu
