Autor Wątek: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...  (Przeczytany 67450 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

duska

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #80 dnia: Listopad 25, 2010, 23:04:46 pm »
Haha, a jak wygląda obrażony Stokrotek? ;D
biedaczek, jak moglas go tak zamknac!

To trzymamy teraz kciuki, zeby Rusałka doszła szybciutko do siebie i zaczęła wcinac wszytsko pięknie :)

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #81 dnia: Listopad 25, 2010, 23:17:07 pm »
Stefan zapomniał o kastracji, je, pije, bryka - miodzio królik.  Apetyt mu bardzo dopisuje - kocha sianko w każdej ilości.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

duska

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #82 dnia: Listopad 26, 2010, 00:17:41 am »
Oszaleje z radości zaraz, nie wiem czy mogę się już tak publicznie chwalic.. ale wszystko wskazuje na to, że będę nową mamą Stokrtoka! :hura:

Offline Zuza

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 400
  • Płeć: Kobieta
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #83 dnia: Listopad 26, 2010, 00:32:13 am »
duska super :) gratuluje :) Teraz niech mały wzmocni swoją odpornosc i niech psoci, psoci w nowym domku. :)

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #84 dnia: Listopad 26, 2010, 08:06:42 am »
Stokrot po kąpieli , ma znowu biegunkę....albo to takie wielkie ceko? Czyżby z przeżarcia?
Duska, tak od strony praktycznej jakie masz plany względem Stkrota? Klatka czy życie bez klatki? Jeśli klatka to jaka duża? Czy wiesz gdzie dr Baran przyjmuje? Bo "ręce które leczą" mogą się przydać. Maluch jest zbyt wcześnie odstawiony od mamy i może mieć problemy jelitowe - będziesz zastępować mamę nie tylko w dzień ale nocą też.Wstawałam w nocy do niego, więc wiem o czym pisze...... Lakcid trzeba będzie podawać jeszcze przez długie tygodnie, mały pije ze strzykawki jak lekoman, tu nie będzie problemu tak jak Kitka http://www.youtube.com/watch?v=ocH6sl4CHKE
Będziesz kolejną króliczą mamą na forum.....babcie też tu mamy - he he he
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2010, 08:26:36 am wysłana przez zgaga14 »



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #85 dnia: Listopad 26, 2010, 11:24:08 am »
... tylko tatusiów brak ...

duska

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #86 dnia: Listopad 26, 2010, 12:51:31 pm »
Zgaga- mam u siebie klatkę 120 cm, nie wiem jeszcze dokladnie jak bedzie ze Stokrotem, to zalezy od jego zapedów niszczycielskich, na pewno bedzie biegal swobodnie w nocy i wtedy kiedy ja jestem w domu, tak praktykuje z kroliczkami w moim domu i tak tez one mialy u mnie. Podczas mojej nieobecnosci, co jest mniejwiecej 5-6 godz dziennie przez 4 dni w tyg bedzie w klatce, dla jego bezpieczenstwa. No chyba, ze bedzie bardzop grzeczny, to nie bede go zamykac wcale, w kuchni i korytarzu nie mam zadnych kabli na podlodze, te ktore mam w pokoju zostana w najblizszym czasie zabezpieczone.
Z podawaniem lekow i wstawaniem w nocy tez sobie dam rade, mialam to samo, kiedy moja domowa królinka była chora, na szczeście też pięknie piła lekarstwo ze strzykawki :)
Wiem jacy 'kroliczy' lekarze przyjmuja w Krakowie, wiem tez gdzie doktor Baran, rozmawialam o tym z Pania Izą, nie będzie problemu z wetem na pewno.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #87 dnia: Listopad 26, 2010, 14:45:16 pm »
Duska poszło pw



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

panimama

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #88 dnia: Listopad 26, 2010, 15:03:25 pm »
co tam dziś słychac u Rusałeczki

Cy$$

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #89 dnia: Listopad 26, 2010, 15:25:33 pm »
duska - gratulacje ;)

duska

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #90 dnia: Listopad 26, 2010, 19:09:47 pm »
Zgaga widziałam Twoje pw wczesniej juz i odpisałam, tylko cos mi sie wiadomosc nie wysłała, ale teraz juz na pewno dostałaś.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #91 dnia: Listopad 26, 2010, 20:11:04 pm »
Stefan zapomniał o kastracji, je, pije, bryka - miodzio królik.  Apetyt mu bardzo dopisuje - kocha sianko w każdej ilości.


Bardzo się cieszę :)

maggis1980

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #92 dnia: Listopad 28, 2010, 11:12:41 am »
No jak tam diabelek po sterylizacji ?

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #93 dnia: Listopad 28, 2010, 11:58:48 am »
Z tego co się dowiedziałam to wetka po wyglądzie narządów wewnętrznych twierdzi, że Rusałka jest raczej starszą królicą (ok. 2 lata może mieć), a poza tym miała już zmiany w macicy. A kiedy Rusałka opuści lecznicę, zależy od dr Moroz, ale myślę, że już jutro będzie mogła pakować siano, suszki i granulat do walizki i wyruszyć do DT.
Natomiast Stefanek ma się bardzo dobrze i już jutro powinien pojechać do DT.
Zuzia i Tuptuś wciąż czekają na DS, niebawem powinnam dostać od ich właścicielki najnowsze zdjęcia.
Balbinka też bardzo o kochający domek prosi, chciałam zaznaczyć, że Balbinka miała łagodne E.cuniculi i że tylko oko zostało zaatakowane,i jej problem ma bardziej podłoże okulistyczne. Właściwie to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Balbinka miała uszatego przyjaciela, dr Moroz sama ma 2 króliki i Balbinka przebywała u niej ok. tydzień.  
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2010, 12:12:29 pm wysłana przez Kitty27 »

duska

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #94 dnia: Listopad 28, 2010, 16:23:59 pm »
Mam nadzieje, że wszytskie uszaki znajdą kochające domki :( wzięłabym chętnie któregos, ale nie mogę narazie:(

Zgaga- powiedz mi jak tam z żywieniem Stokrotka? Nadal je samo sianko? Czy wprowadzałaś mu już jakieś suszone liście, zioła etc? Bo domyślam się, że z granulatem i warzywami świezymi nie mial jeszcze zadnego kontaktu ;>
Bo planuje dzis cos zamowic na animalii dla moich domowych uszaków i tak się zastanawiałam co by wziąc dla małego:)

panimama

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #95 dnia: Listopad 28, 2010, 17:08:05 pm »
no niestety ja odpadam w adopcji Rusałki .Duska ale ty masz fajnie super że Ci się udało.

duska

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #96 dnia: Listopad 28, 2010, 17:11:56 pm »
Przykro mi..:( napisalam pw.

panimama

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #97 dnia: Listopad 28, 2010, 17:15:38 pm »
no nic trudno mam nadzieję że wszystkie uszaki znajdą swe domki

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #98 dnia: Listopad 28, 2010, 18:10:57 pm »
Wiadomości dla wszystkich fanów Stokrota  :megafon
Stokrot powinien nazywać się bobczysław pospolity - bobczy tak, że szok. Z tempem karabinu maszynowego już trzy razy dzisiaj zabobczył moją łazienkę. Za każdym razem to samo - ja posprzątam a on.........
Mały zaczyna okazywać mi swoją miłość, byłam dziś namiętnie lizana i podgryzana, biega za mną jak pies....Ola robi się zazdrosna a to zły objaw.

Duska, mały ma wprowadzone siano i zioła. I jeszcze długo na takiej diecie musi pozostać. Nie dla niego na razie granulat, świeże warzywa, owoce i zioła. Takie maluchy, zabrane zbyt wcześnie od mamy, mają niewykształcony układ pokarmowy i długi czas zajmuje im dojście do wagi i rozwoju rówieśników. Warzywa do wprowadzenia na wiosnę.
Nasza wetka uważa ( a ja jej ufam bezgranicznie, jeśli chodzi o króliki), że musi osiągnąć wagę 0,5 kg, żeby wprowadzić mu granulat. Im później tym lepiej.
Z ziółek suchych ma wprowadzone:
- pokrzywę - nie lubi jej,
- ziele jeżówki - nawet wąchać nie chce, ale ma ją ciągle w misce, może przez pomyłkę choć czasem coś skubie, musi przecież nabierać odporności,
- mniszek lekarski - czasami łaskawy jest schrupać, i owszem, czemu nie,
- babka szerokolistna- może w ogóle z worka z suszkami nie wychodzić, szkoda czasu, ile widzi tyle zje.
W tym tygodniu będzie miał wprowadzoną babkę lancetowatą.
Sino lubi grube, byle czego nie je...... :PP
Jeśli na Animali czegoś nie będzie możesz kupić u naszej wetki.
Musisz Duska wagi pilnować, przekroczy 0,5 kg to zastrzyk na robale. Reszta instrukcji jak przyjedziesz :krzywy2



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

duska

  • Gość
Odp: Śląskie i Małopolskie uszate serduszka proszą o domek...
« Odpowiedź #99 dnia: Listopad 28, 2010, 18:45:52 pm »
Ależ nie lubię tej ostatniej emotki z Twojego postu;p

Dobrze, a więc pozamawiam ziółka które wymieniłaś i cos oprócz tego, będę mu wprowadzac z czasem, ale powoli, obiecuje. O granulacie pomyślę jak podrośnie. Hmm a z tym siankiem to jakie mu dokładnie dajesz? Ja mam możliwośc zabrania z domu takiego prawdziwego wiejskiego, moja mama chodzi po nie do sąsiadki, moje królaski je uwielbiają, więc spróbuje, może Stokrotek polubi, bo grube i ładne to ono na pewno jest.

Mówisz, ze bobczysław pospolity, to będe miała roboty ze sprzątaniem  :niegrzeczny