Zgadzam się z Ziabak.Rozumiem,że takie maleństwa w domu,to nieamowita frajda i chyba każdego czasem korci,żeby sobie taką przyjemność sprawić,ale to wymaga wiele wysiłku ze strony właściciela.Ogromnego zaangażowania i jeszcze większej wiedzy.Nigdy nie wiadomo jakie powikłanie mogą się pojawić.I trzeba jeszcze znaleźć odpowiednie domy dla maluchów.Ale pomijając te wszystkie powody,to za NIE rozmnażaniem króliczków najsilniej dla mnie przemawia ten,że i tak jest już za dużo niekochanych,samotnych maleństw w sklepach,młodszych i starszych ucholi porzuconych przez ludzi,które potrzebują opieki i czekają na człowieka,który przytuli je do serca i któremu one będą mogły zaufać.Żyją w małch,ciasnych klatkach,czekając na lepszy los.A jest ich tyle,że na pewno uda Wam się znaleźć odpowiedzniego zwierzaka
Są serwisy adopcyjne,schroniska dla zwierząt,lecznice...no i w ostateczności sklepy zoologiczne.
Jeśli naprawdę Kochacie króliczki, to ich nie rozmnażajcie