Autor Wątek: Linienie królików  (Przeczytany 152293 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #140 dnia: Sierpień 13, 2010, 20:26:13 pm »
tak, taki jak dla psów.
ja kupiłam w hurtowni zoologicznej u siebie. parę minut zajęło mi obczajenie prawidłowej techniki wyczesywania  - gdy już się z tym uporałam, futro zaczęło fruwać :lol innych rodzajów trymerów ani furminatora nie testowalam, więc nie mam porównania. ten jest wygodny przy króliczych gabarytach i działa zarówno u krótkowłosej Myszy jak i przy pseudoangorskim Zającu :lol
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #141 dnia: Sierpień 13, 2010, 23:29:33 pm »
pół dnia szukałam jak głupia po łąkach życicy, ale nie ma - ponoć w okolicy nie rośnie  :nie_wiem. Poszłam na sposób i wymieszałam Karrambie siemię z startym jabłuszkiem i drobno pokrojonym koperkiem - zjadła, kupki są już w porządku  :jupi
Co do obcinania Fiźki to podcięłam filc na skokach i serdaku, na ogonie się niestety nie da. Z grzbietu kołtuny ładnie wychodziły przy skubaniu więc w bardziej skołtunionych miejscach nie lawirowałam nożyczkami... w pewnym momencie przeżyłam mini zawał bo razem z kawałkiem futra wyszedł kawałek skóry  :wisielec:
Pojechałam pędem do weta, i okazało się że kochana Karramba ją już jakiś czas temu musiała tam ugryźć i skóra była martwa - po prostu nie widziałam tego przez futerko. Mamy maścią smarować i będzie ok, dziurka na nowo zarośnie skórą.
Co do trymera to pożyczyłam od znajomej i trymowałam czarnucha  :icon_cool fajne to, chyba zamówię (na allegro są). Makreli nie próbowałam bo myślałam, że przez te kołtuniki nie dam rady.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #142 dnia: Sierpień 14, 2010, 13:41:16 pm »
juz kiedys ogladalam w zool. i sie zastanawialam jak to sie uzywa :oh:no moze uda mi sie kupic u nas w poniedzialek...wyjezdzam na tydz. i boje sie aby sie nie zatkal bo moja mama nie umie go dokladnie wyczesywac...nie mowiac o skubaniu
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #143 dnia: Sierpień 14, 2010, 23:15:58 pm »
Misokyaa zamiast życicy można z powodzeniem stosowac perz właściwy i to razem z kłączami. Ja często a  właściwie codziennie tak robie . Sprawdzone polecam. Kłącza trzeba umyc z ziemi.

Offline Nekierta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 374
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #144 dnia: Sierpień 14, 2010, 23:21:08 pm »
Życica i perz właściwy to też sposób na linienie? Często spotykam to w trawie! A ostatnio Axa robi mi raz na jakiś czas pojedyncze koraliki.


Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #145 dnia: Sierpień 15, 2010, 11:34:57 am »
Życicę jako ,,wymiatacz i regulator"  poleciła mi koleżanka z Bydgoszczy nick metodiv . Rzadko udziela sie na forum , ale zapewniam , że zagląda i czyta . Ma cudnego barnka Bakusia , którego ja nazywam kumplem Kicusi.  Ale wracając do tematu. Koleżanka ta pracuje w stacji doświadczalnej pod Bydgoszczą  , gdzie na polach doświadczalnych zajmuje się roslinami , między innymi  życicą i komosą , wiec w tym temacie jest fachowcem- Beatko dziękuje za wspaniałe rady odnosnie żywienia króliczków. Życica (kłoski)  jest świetna jako  wymiatacz układu trawiennego krolika , przetestowałam i u Kicusi sie sprawdza . Stosuje równiez perz własciwy ( oczywiście te kłoski ) codziennie i też się sprawdza. Sprawdza się , nie mam kłopotów z bobkami . Kiwi Kicusia nie chce , sok ze świeżego ananasa nie do  końca jest skuteczny , papaja to dla niej wróg . W naszym przypadku życica lub perz to jest to co zabezpiecza przed kłopotami w trakcie linienia , a teraz  mój zając linieje na potęgę. Oczywiście nie wiem jak to się sprawdza przy zatorze i obym nie miała takiego problemu. Lepiej przeciwdzialac niz leczyc . Raz na tydzień lub dwa daje Kicusi profilaktycznie po 1 cm bezo-pet. Jest tylko jedno ale,,,, Zycice zbieram na dzikiej łące ( zasuszylam też na zime sporo ) a mimo to ma nicienie . Wet powiedział ,że w tym roku warunki dla rozwoju wszelkich pasożytów sa bardzo dobre, jest ich ogromnie dużo, zwłaszcza tzw węgorek jelitowy jest bardzo groźny i powszechny. Trułam tabletką , ale nie zdala egzaminu teraz wet zastosował Zentel . Jeśli mogę cos wtrącic , zbadajcie bobki w kierunku pasożytów.

Offline Metodiv

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #146 dnia: Sierpień 15, 2010, 15:28:48 pm »
To ja dziękuję tobie Dorotko za wiele cennych porad odnośnie zdrowia i żywienia. Zawsze mogę na ciebie liczyć. Polecam kołoski życicy, bo u nas się sprawdza. Bakuś linieje właściwie non stop od lutego i w sytuacjach kryzysowych (koraliki, malutkie bobki) daje właśnie ususzone kłoski życicy, które bardzo lubi. Poza tym dużo cykorii i ususzone młode gałązki jabłoni z liśćmi. Do tego co kilka dni 1 cm pasty bezo-pet. Jest na takiej diecie dzień-dwa i jakoś przechodzi. Nie daję w tym czase nic więcej, nawet zielonek. Siano oczywiście tak. Jak dotąd zatoru nie było. Czasem dla poprawienia trawienia podaję profilaktycznie lakcid. 
Muszę wypróbować perz  :)

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #147 dnia: Sierpień 15, 2010, 19:06:30 pm »
rany dziewczyny....Funiol to moj trzeci uchol(mam go 3 lata) ale takiego linienia jak teraz przechodzi to ja nie widzialam :icon_eek,wzialam szczotke mojej suczki z Trixi , zakonczona bialymi kulkami, ta to dopiero  zaczela wyczesywac bialy puch,dwa "przejechania" i zapelniona,wokol wfuwajacej siersci co nie miara...w domu zwariowali...musialam na balkon..grzbiet pozostal prawie lysy pokryty grubszym wlosem..a nazbieralam pol reklamowki puchu :oh:
zaczelam sie martwic czy to normalne...ewidentnie to bialy puszek...skora rozowa,od dzis do diety dolaczam siemie lniane
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #148 dnia: Sierpień 17, 2010, 20:20:07 pm »
Weszłam tu właśnie żeby napisać dokładnie to samo co poprzedniczka. Boje się, że to już nie jest normalne. Mam tego królika od roku i liniał już parę razy, ale nie tak  !! Chwytam palcami i po prostu wyjmuję całe kępki włosów. Wychodzą bez oporu. Są w większości białe (ten puszek właśnie), ale na końcówkach bywają brązowe. Można tak siedzieć i po prostu z niego wyciągać bez końca.
Klatkę dwa razy dziennie całą zamiatam i na mokro, bo po prostu perski dywan ma. Na szczęście kupy na razie normalne i duże. Trwa to trzeci tydzień. Na początku nie było aż tak mocne. Czekam jeszcze z tydzień i zacznę panikować chyba.
To siemię lniane to tak po prostu ziarnka dawać? Czy mielić?

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #149 dnia: Sierpień 17, 2010, 20:34:28 pm »
Chlup, zobacz w tym wątku: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8970.0  ;)

Siemię w okresie takie wzmożonego linienia jak najbardziej, może też być kiwi, siano non stop i suszki. Jak uszak się zatka to masuj brzuszek, podawaj espumisan (pol pastylki 2 razy dziennie do pysia) :)

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #150 dnia: Sierpień 17, 2010, 21:06:43 pm »
 :wow  Przejrzałam wątek. Robi wrażenie :) Ciężko uwierzyć, że to z jednego królika :)
To aż tak to nie mamy :) Ale mój krótkowłosy jest. Dzięki za pocieszenie.

Inga

  • Gość
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #151 dnia: Sierpień 19, 2010, 22:34:10 pm »
Oj, Karmelek moj kochany "kocha" czesanie. Dziś mnie ciapnął w kciuk  :bejzbol Chyba muszę kupić trymer, i dla psa i dla króla się przyda  :bunny: Bo ma cały tyłeczek sfilcowany :(

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #152 dnia: Sierpień 24, 2010, 20:29:06 pm »
sory ze odkopuje stary temat ale coz...
uszata ostatnio lnieje ale w dziwny sposob - pol grzbeitu ma prawie lyse - tzn tam gdzie zeszla jej siersc jest cieniutki meszek. nie ma strupkow, skora sie nie luszczy, uszatanie gryzie ani nie drapie tego. ale ja wolalam jednak na zimne dmuchac i przetelefonowalam do znajomej ktora miala podobny problem. pojechala z kroliem do weta w Zielonej Gorze, ktory po badanaich (nie wiem dokladnie jakich) orzekl ze jest to zwiazane z otluszczeniem watroby. czy to moze byc prawda? wedlug znajomej przycyzna byl nadmiar kalorii i bialka w diecie.

Offline magdam

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 708
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #153 dnia: Wrzesień 08, 2010, 14:38:51 pm »
Czy Wasze króliczki też zmieniają teraz futerko?? Pytam z ciekawości bo u nas wylinka w pełni i nasz Koszyczek dwu kolorowy chodzi :D

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #154 dnia: Wrzesień 08, 2010, 15:00:11 pm »
mój z 3 miesiąc gubi kłaki....kiedy koniec????

Offline Fallen

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1158
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #155 dnia: Wrzesień 08, 2010, 18:27:36 pm »
Caprii zarne futro robi sie szare . Jak otworzę balkon wszędzie kłaki latają . A najgroszcze czesanie wchodzisz jako człowiek , a wychodzisz cały w sierści ;d.

Offline serducho

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #156 dnia: Wrzesień 08, 2010, 18:43:13 pm »
ja w ogole mam wrazenie ze Lucky sie leni (len jeden) caly czas ;)

Offline Black_

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 910
  • Płeć: Kobieta
  • Królestwo za konia!
    • Blog
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #157 dnia: Wrzesień 09, 2010, 18:38:22 pm »
W sumie z Ziutki też cały czas wyłazi futro, ale teraz nieco się to zintensyfikowało. kiedy zdarzy się, że mam lekko wilgotną dłoń i ją pogłaszczę, to potem cała ręka jest oblepiona kłakami. Chyba nawet mój pies aż tak nie linieje... A futra Zuza ma sporo. Bo, wiecie, ona nie jest gruba, tylko puszysta.. ;]

Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć
Jean Bruller

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #158 dnia: Wrzesień 09, 2010, 23:14:46 pm »
U mnie futro naokrągło :) jak jeden skończy je puszczać, to drugi zaczyna...
ech :D
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline Fincia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Linienie królików
« Odpowiedź #159 dnia: Wrzesień 28, 2010, 12:13:11 pm »
mam pytanie czy to normalne że króliczki na jesień linieją? Pulpet ostatnio traci dużo sierści, początkowo myślałam, że wystarczy ja wyczesać ale to nic nie zmieniło. Boje się bo dietę ma bogata w witaminy, dostawała też witaminy płynne od weta....może nie przyswaja jakiś witamin albo składników...no nie wiem
może wiecie co może być tego przyczyną? smutny_krolik
moja królowa Pulpecik ;**********