Autor Wątek: Proces adopcji królika  (Przeczytany 38469 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #60 dnia: Listopad 18, 2014, 16:00:30 pm »
Witam ponownie. W piątek otrzymałem odpowiedź od pani zajmującej się adopcjami. Dziękuję forumowiczom za wsparcie w trakcie oczekiwania. Niestety wychodzi na to, że muszę zrezygnować z adopcji króliczka. :(

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #61 dnia: Listopad 18, 2014, 16:14:13 pm »
Borsuk, podejrzewam, ze opiekunka baranka nie chce słyszeć o kastracji? :(
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #62 dnia: Listopad 18, 2014, 16:29:53 pm »
Powiedzmy, że nie jest entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu :-) Choć gdybym trochę pocisnął to może by się i zgodziła np wczoraj wmusiłem jej nowa klatkę 120 x 70 cm dla Małego, zamiast klitki w której do tej pory siedział przez pół dnia, mam więc jakieś skromne zdolności do przekonywania. Problem jest trochę inny: mieszkamy osobno choć blisko siebie (w sąsiednich klatkach w tym samym bloku). Ponieważ Malutki z awatara musi pół dnia spędzać sam w klatce, pomyślałem że gdybyśmy zaprzyjaźnili króliczki to na czas gdy oboje pracujemy mogły by bawić się razem. Na wieczór każdy by szedł do swojego opiekuna i od rana znów razem. Pani Julita napisała jednak, że zaprzyjaźnione króliczki bardzo źle znosza rozstania i dlatego muszę zrezygnować z adopcji.  :(

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #63 dnia: Listopad 18, 2014, 16:32:12 pm »
A, tu przyznaję Julicie rację - zresztą zwykle ją ma :) To faktycznie zły pomysł, króliki inaczej się zachowują niż np. psy.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #64 dnia: Listopad 18, 2014, 16:38:56 pm »
Ja z żalem też przyznaję - i dlatego zrezygnowałem :(
Niestety nie widzę innego rozwiązania, przerzucanie króliczków parami z domu do domu jest jeszcze bardziej bezsensowne.

Offline Borsuk

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław, Praga
  • Moje króliki: Simka
  • Za TM: Aramisiu :-(
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #65 dnia: Marzec 02, 2015, 13:10:09 pm »
Wszystko dobre co się dobrze kończy, od wczoraj mieszkają u mnie Simka i Aramis  :bunny: :bunny:

Offline Solaris

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 417
  • Płeć: Kobieta
    • Angielski online
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Cezar i Kamala, Tosia i Kuba
  • Za TM: Solaris
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #66 dnia: Marzec 02, 2015, 13:11:58 pm »
Gratuluję  :D

Offline paulaa91

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Antoś
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 11, 2015, 17:31:38 pm »
Dawno tu nie pisaliście, ale się podepnę - to ile mniej więcej czasu czeka się na adopcję? Bo minął już jakiś czas od kastracji mojego baranka i chciałam przygarnąć samiczkę, ale jeśli to faktycznie trwa dwa miesiące czy dłużej, to przygarnę ją skądś indziej. Dziękuję z góry za odpowiedź :)

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #68 dnia: Lipiec 11, 2015, 19:49:00 pm »
Paulo, zazwyczaj trwa to krócej niż dwa miesiące - pewnie dużo zależy od pośrednika adopcyjnego (na ile jest zapracowany) i miejsca, gdzie królik się znajduje względem Ciebie (jeśli np. wybierzesz sobie królika z Sopotu, a jesteś z Wrocławia, to możesz dłużej poczekać niż na królika z, dajmy na to, z Krakowa, bo transport będzie łatwiej zorganizować). 
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Solaris

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 417
  • Płeć: Kobieta
    • Angielski online
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Cezar i Kamala, Tosia i Kuba
  • Za TM: Solaris
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #69 dnia: Lipiec 12, 2015, 20:34:22 pm »
Ja adoptowałam w kilka dni jako Wrocławianka wybierając wrocławskiego króliczka.  :bunny:

Offline rancuzie

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
    • Alivia
  • Lokalizacja: Krakow
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #70 dnia: Luty 27, 2016, 18:23:41 pm »
właśnie właśnie :D
Fundacja Onkologiczna Alivia: www.alivia.org.pl

Offline rancuzie

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Mężczyzna
    • Alivia
  • Lokalizacja: Krakow
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #71 dnia: Luty 27, 2016, 18:24:18 pm »
Paulo, zazwyczaj trwa to krócej niż dwa miesiące - pewnie dużo zależy od pośrednika adopcyjnego (na ile jest zapracowany) i miejsca, gdzie królik się znajduje względem Ciebie (jeśli np. wybierzesz sobie królika z Sopotu, a jesteś z Wrocławia, to możesz dłużej poczekać niż na królika z, dajmy na to, z Krakowa, bo transport będzie łatwiej zorganizować).

dokladnie
Fundacja Onkologiczna Alivia: www.alivia.org.pl

aurell

  • Gość
Odp: Proces adopcji królika
« Odpowiedź #72 dnia: Marzec 01, 2016, 21:30:12 pm »
dokladnie tak