Ile czekaliście na odpowiedź?

[Malutki_Potworek]

Chciałabym adoptować parkę uszaków. Formularz adopcyjny wysłałam ponad dwa tygodnie temu (tak, pisałam bezpośrednio do pośrednika) niestety nadal nie otrzymałam odpowiedzi. Ile wy czekaliście na odpowiedź? 

[joac]

Troszkę długo czekasz. Jaki oddział to był? Może warto wysłać jeszcze raz.

[Malutki_Potworek]

Oddział Szczecin i okolice. Dostałam informację ,że Pani pośrednik jest obecnie zajęta ,ale wydaje mi się ,że trochę długo już czekam. Myślałam czy może z inną fundacją się nie skontaktować

[joac]

Napisz jeszcze raz - czasem rzeczywiście można trafić na gorszy czas u pośrednika. Do innych oddziałów zawsze zdążysz napisać. Wg mnie dwa tygodnie to faktycznie za długo.

[Malutki_Potworek]

Napisałam do Fundacji Królewskiej i zaraz wypełnię formularz

[Pan_Krolik]

ja kiedys .... czekalem ..,. dlugo .. ale tego pacjenta ktorego dostalem na DT bylo warte .. kazdego dnia czekania
kazdy pacjent na DT, kazdy uszak ktory sie u mnie zjawil .. byl tego wart
a pacjeci byli wyjatkowi   

[Malutki_Potworek]

A nie wiesz ile mniej więcej czekałeś. U mnie to już ponad trzy tygodnie...więc napisałam do innej fundacji, aby wziąć innego uszaka ,który już długo oczekuje na domek.

[joac]

Malutki_Potworek, daj znać, czy się udała adopcja Estelki.
Szczerze mówiąc, nie winię ludzi, którzy niecierpliwią się przy oczekiwaniu na odpowiedź. Sama się niecierpliwiłam Mówię oczywiście o oczekiwaniu dłuższym niż, powiedzmy, 10 dni, bo jak ktoś się wkurza po paru dniach, to przesada.