Po kolejnej nocy w miniAzylu Buska nabrała nieco wigoru. Zainteresowała się suszkami, zwiedziła pokój, zabobczyła sąsiedztwo klatek

Buska wydaje się dziewuchą, choć na chwilę obecną Małgosia sobie za to głowy odrąbać nie da

Granulat pozostaje nie ruszony, aczkolwiek eksperymentalnie wrzucone do miseczki ziarenka zboża - w nocy tajemniczo .... zniknęły

Od razu można się domyśleć, czym mała była karmiona wcześniej. Na szczęście Buska zajada się również suszoną babką i mniszkiem.
Auti być może jest samczykiem. To wg Małgosi, bo ja stawiam na kolejną samiczkę

Nie będziemy męczyć rozpoznawaniem, co przy takim maluchu nie jest łatwe. Niech na razie nabywa sił i chęci życia.
Auti nadal spożywa jedynie karmę ratunkową ze strzykawki. Do miski zagląda z ciekawością, ale wg jego oceny nic z niej nie nadaje się do zjedzenia. Sianko i suszki zostały ... zasiusiane

Czy to nie są "babskie" fanaberie
