Autor Wątek: Skąd macie swojego królika?  (Przeczytany 86846 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline lidia123

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 141
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #120 dnia: Październik 26, 2012, 21:30:07 pm »
Cześć .Historia Kłapouchego to historia jakich wiele na tym forum ,bo królik urósł jest za duży i trzeba się go pozbyć,
I królik ląduje w garażu.Umawiając sie telefonicznie po odbiór  pani parokrotnie uprzedzała mnie że królik jest bardzo duży.A ja wiedziałam już że to jest baranek i one tak mają i nie jest większy niż inne baranki miniaturowe.  Jedziemy po niego w pażdziernikowy mrożny wieczór pamiętam było to 19X 2009  a dzień wcześniej czyli 18 odeszła nasza kochana Trusia która była z nami 5,5 roku przegrała walkę z ropniem.Więc decyzja o przygarnięciu nowych uszu była szybka .Oczywiście  oddane były akcesoria czyli klatka 120 miseczka poidełko .Klatka oddana była o zgrozo z grubą warstwą zasikanych trocin. Nawet nikt się nie zainteresował gdzie króliś trafi w jakich warunkach będzie mieszkał.Kłapouchy miał prawdopodobnie 8 miesięcy , więc jest z nami 3 lata 8 miesięcy.Jest kochany nic nie niszczy nie gryzie ,dlatego jest królikiem bezklatkowym  ,całe mieszkanie ma do dyspozycji .Ma problemy z zębami .siekacze przycinamy co trzy tygodnie a i z trzonowcami nie jest w porządku .Miał juz usuwany ropień i przy okazji jeden przerośnięty trzonowiec ,a dwa miesiące po operacji w pysiu gdzieś głęboko za trzonowcami urosła jakas narośl którą też trzeba było usunąć .Bardzo dbałam oto żeby jadł dużo siana ,sama susze mu zioła na zimę .ale to nie uchroniło go od problemów z zębami ,Może to są sprawy genetyczne. Ale to nie ważne i tak będe walczyła o  zdrowie mojego królisia. pozdrawiam 

Offline barbieri

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 272
  • Płeć: Kobieta
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #121 dnia: Październik 26, 2012, 21:52:59 pm »
przecież każdy klient hodowli widzi w jakich warunkach ich przyszłe zwierzę żyje, nie trudno jest sprawdzić rzeczywistą wiedzę hodowcy (wypływa to z samej rozmowy). zaniedbania nie da się ukryć.
A jak sprawdzisz czy rodzice/dziadkowie/ pradziadkowie uszaka swojego nie mieli nowotworów, problemów z zębami lub innych chorób które poprzez geny mogą się ujawnić? Tego nie sprawdzisz. Też nie sprawdzisz stanu faktycznego matki i ojca.


tak jak napisała Eni, od tego jest rodowód. poza tym dobrzy hodowcy selekcjonują osobniki do rozrodu.

Cytuj
Poza tym stan matki: ciągłe rodzenie też nie jest fajną sprawą.
Same warunki bytowe to niewiele. Wiedza? Wielu wie jak traktować króliki, czym karmić itd. A robią inaczej. Więc wiedza swoje a zachowanie swoje. Nie mówię że wszędzie. Ale na ogół w hodowlach króliki są karmione tanimi karmami- bo którą hodowlę która ma paredziesiąt/pareset królików stać na karmę z wyższej półki jak np Grainless Complete? Najtańsza jest pasza w postaci ziaren.

tak jak pisałam wcześniej- to od nas zależy z jakiej hodowli bierzemy królika.

wiadomo, królik z rodowodem czy bez, jest żywym stworzonkiem i może chorować. nie ma możliwości stworzenia niezniszczalnego organizmu, któremu nie grożą żadne schorzenia. jednak nie da się ukryć, że paru tygodniowe, żyjące w złych warunkach króliki z zoologicznego mają gorszy start niż króliki zrodzone ze starannie dobranych rodziców, odłączone od matek w odpowiednim momencie, zaszczepione i trzymane we właściwych warunkach.
poza tym chodzi też o aspekt wizualny. powtarzam- jeśli ktoś chce królika określonej rasy, przejawiającego określone cechy, to kupując zwierzę z niepewnego źródła, nigdy nie wie jak dorosły króliczek będzie wyglądał, ile będzie ważył itd.

Offline Camonka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 96
  • Płeć: Kobieta
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #122 dnia: Luty 22, 2013, 16:09:04 pm »
Miramis'a wzięłam od dziewczyny, która nie miała warunków do trzymania dalej królika. W wakacje zamierzam adoptować drugiego królika, by uszak miał towarzystwo i nie był taki leniwy. ;)

Offline Ev

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 398
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warmińsko- Mazurskie
  • Moje króliki: Haszysz czyli Haszyk :)
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #123 dnia: Marzec 06, 2013, 23:18:13 pm »
"Zdobyłam" swego uszatka przypadkiem, będąc na wycieczce ze studenckim kołem naukowym; Haszysz przebywał w Warszawie, w małym "gospodarstwie", które nazwało się "Bródno", czy jakoś tak ;) Przebywał w dużej klatce z mamą i siostrą, nagle ktoś oznajmił, że samczyk jest do oddania, bo już niedługo będzie zdolny stworzyć potomstwo ;) chwilka zastanowienia, kurczę- przecież nie mam klatki, jestem nieprzygotowana, nie ma jak go przewieźć (ponad 200km), ale cóż- powiedziałam, że biorę. I wzięłam. Jechał na moich kolanach w wiklinowym koszyku, na szczęście ktoś użyczył mi koszyka, bo wcześniej dano mi królika w worku...czułam jak szybko ze strachu bije mu serduszko :( Wieczorem dotarł do swojego nowego domu, wystraszony, a ja szczęśliwa :) Klatkę i poidło pożyczono mi zanim kupiłam własne, kolega mający króliczka przyniósł trochę karmy, udało się przetrwać mimo mieszkania na stancji i braku jakiegokolwiek przygotowania na nowego mieszkańca :) Teraz oczywiście Haszyk jest moim oczkiem w głowie :)

Offline Ko_meta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 939
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Truskawka, Grzybek i Ciastek vel Kudeł
  • Pozostałe zwierzaki: Kaja, Mika, Jinks
  • Za TM: Czaruś (03.10.2016)[*]
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #124 dnia: Marzec 06, 2013, 23:31:30 pm »
Czaruś i Truskawka z adopcji spk.
Czaruś znaleziony na ulicy w Poznaniu, Truskawka wyrzucona na warszawskim sulejòwku.

Offline Marty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • Just hate people,love bunnies...
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Psotka&Kajtek i Chrumcia
  • Za TM: Filipek(6.6.2011),Krówcio (24.1.2015)...
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #125 dnia: Marzec 07, 2013, 00:15:15 am »
Rzadko się udzielam-przepraszam za przydługi post, ale jak większość to ja też stadnie:
pierwszym uszatym kosmitą był Człowiek- a w zasadzie Ś.P ukochane Słońce i moja Muza...Filip adoptowany z SPK. Niestety był ze mną krótko ale kochałam go bardziej niż cokolwiek na świecie.
Było ciężko, nie chciałam już żadnego i myślałam, że za jakiś czas adoptuję parkę.Wtedy rodzice przywieźli mi Psotkę, po kilku dniach od śmierci Filipka, bez mojej wiedzy (narzeczony wiedział) by zmusić mnie do jedzenia i życia - półrocznego spidermana - całkowite przeciwieństwo Słoneczka. Psotkę wieźli pociągiem z Tarnowa do Krakowa w pudełku kartonowym i ciągle chciała zwiedzać pociąg i świat. Polubiłam ją od początku-była sposobem na wyjście z ciemności, wredna i humorzasta,gryząca wszystko księżniczka została. Została oddana do zoologa, bo znudziła się bachorom-do dziś nienawidzi dzieci i obcych ludzi:P
Potem znalazłam ogłoszenie z Warszawy-coś mnie tknęło- a takich ogłoszeń przeglądałam wiele aby szukać pomocy dla uszaków. Tknęło mnie tak, że pojechałam 300 km z Krakowa do stolicy pociągiem. Pan Krówek/Krówcia był bardzo gruby  i nie wypuszczany z klatki, służył nie tylko jako zabawka ale wyładowywacz stresowy dla matki bachora, do dziś reaguje agresja na miotłę i szmaty. Dziś stanowią małżeństwo z Psotką.
I teraz ta trzecia, mała Chrumcia: w maju 2012 r. znowu mnie coś tknęło- ty razem ze znanej strony terrarium.com.pl ktoś chciał oddać na karmę królika o wadze 1,7 kg dla węża,bo ich wężowi boa nie spasowała i nie przełknął jej wąż,poza tym było jej zdjęcie z tymi dużymi oczyma.
Ubłagałam już wtedy męża żebyśmy ją wzięli na dt, bo jak pisałam z facetem tylko jedna osoba chciała ją wziąć ale na rozród a reszta na karmę. No to pojechałam do Łodzi, jakże by inaczej pociągiem i 3 maja była u mnie. Okazała się małym karzełkiem z ogromną nadwagą, że przez pierwsze miesiące nie umiała leżeć i dziwnie siedziała.Za to latała jak pies, lizała i sama wpraszała się na ręce i na kolana lun na łóżko. Ma też gronkowca,kicha ale po leczeniu u dr Barana jest lepiej-teraz kicha na siano. Po 3 dniach mąż powiedział, że zostaje. Ja wolałam nie podejmować decyzji. Dziś wiem, że Chrumcia to Filip...może to głupie ale Człowiek powrócił. Bo Chrumcia jest z tych, które urzekają, nawet męskie i zatwardziałe serca.
Just hate people,love bunnies...

Offline Astible

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Kobieta
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #126 dnia: Lipiec 04, 2013, 06:04:36 am »
No cóż - Effie znalazła się u mnie ponieważ znalazłam na stronie mego miasta informacje o tym, że ktoś wyjeżdża i oddaje królika. To malutką zabrałam, nieodpowiedzialni ludzie kupują zwierzaki dla dzieci, a potem wyjeżdżają i jest kurde bele problem  :icon_frown

Offline ManiekiBenek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #127 dnia: Lipiec 09, 2013, 14:29:15 pm »
Maniek i Benek to dwaj bracia adoptowani przeze mnie z  Fundacji Przygarnij Królika, ale za pośrednictwem SPK bo to na ich stronie znalazłam zdjęcia i ogłoszenie moich kochanych maluchów. Są to moje pierwsze króliki i cieszę się, że są właśnie z adopcji  :)

Offline klaudiapiwo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4508
  • Płeć: Kobieta
  • Łatka Borsuk oraz Kokosio
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #128 dnia: Lipiec 09, 2013, 14:49:58 pm »
łacie mam z ogłoszenia - chłopak z warszawy oddający dziewczynke podobno był z nia zzyty [odbierala ja od niego naszka kolezanka] dopytywal, czy będzie mieć dobry dom
kubulec jest z SPK :)

większość moich zwierzat jest przygarnieta :)
Łata przykicała z Wawy 15.05.2012 majac ok 8 miesięcy,
Kokos z Krakowa 1.06.2013 jako 2,5 roczny prosiak,
Borsuk z Krakowa 20.11.2013 mając ponad 2 lata

Wątek mojego stada http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14105.0.html
Uszata Przystań http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.0.html

Offline marta981

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1223
  • Płeć: Kobieta
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #129 dnia: Lipiec 09, 2013, 14:55:34 pm »
Migotkę mam z adopcji SPK

Offline pauka1993

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Alex
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #130 dnia: Styczeń 05, 2015, 05:52:46 am »
Alexa znalazłam w kartonowym pudełku na śmietniku

Offline Solaris

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 417
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Cezar i Kamala
  • Pozostałe zwierzaki: 1 kot
  • Za TM: Solaris
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #131 dnia: Styczeń 05, 2015, 11:10:02 am »
Solariska mam z tablicy (mieszkał w małej klateczce i w trocinach). Cezar jest adoptowany z SPK :DD

Offline martini_86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Kokolino i Fifi :***
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #132 dnia: Styczeń 05, 2015, 11:20:31 am »
Zarówno Kokolina jak i Fifiego kupiłam w sklepie zoologicznym jako malutkie około 1,5 miesięczne kulki.


Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #133 dnia: Styczeń 05, 2015, 11:34:13 am »
Oba z SPK :)

Offline Uszatatosia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 54
  • Płeć: Kobieta
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #134 dnia: Styczeń 05, 2015, 14:37:26 pm »
Tosie moj brat kupił w Kakadu. Okazalo sie, ze ma wade zgryzu. Zgłosiłam sie wiec do sklepu zoologicznego by zwrócić im uwagę na to jakie króliczki mają w sprzedaży. pani udzieliła mi informacji, ze pochodzą one (akurat z tego Kakadu) z hurtowni (brrr dziwna nazwa) Akwen. Skontaktowałam sie z nimi. Opisałam moj problem, jakiś pan mi dawał wyczerpujące odpowiedzi. Wytypował 2 hodowle z którymi sie skontaktował. Jedna sie przyznała że miała samca z wadą genetyczną zgryzu. Wczesniej zadne informacje do nich nie napływały, ale zostałam zapewniona ze oni dołożą wszelkich starań do większych kontroli w hodowlach.
Dowiedziałam sie, że akurat do tego Kakadu zwierzęta wybierane są przez lek. wet. i kontrolowane. warunki zwierzęta mają naprawde bardzo dobre, czyściutko itd. Hurtownię też sprawdziłam :)

Offline domka1990

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 178
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Dzierżoniów
  • Moje króliki: Nesio
  • Pozostałe zwierzaki: Tequila(Pies) Amigo(Pies)
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #135 dnia: Styczeń 11, 2015, 04:43:51 am »
Nesia kupiłam w Kakadu,miał tylko miesiąc,był malutkim okruszkiem,nie ważył nawet 400g,szybko się pochorował,ale wyleczyłam go :) W sumie to nie żałuję mojej decyzji,Nesio jest kochanym króliczkiem,po prostu go uwielbiam :heart szaleję na jego punkcie.Natomiast Porzeczkę adoptowałam z Azylu dla królików w Toruniu(została wyrzucona w styczniu zeszłego roku do parku),nie przepada za mną,jest strachliwa,potrafi mnie zdzielić łapami jak wkładam jej jedzenie i często na mnie burczy,a do tego niszczy.Chyba jej zachowanie już się nie zmieni,no cóż muszę się z tym pogodzić :)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0
Suwaczek z babyboom.pl" border="0                                                            Suwaczek z babyboom.pl" border="0
"Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś..."
Wątek Nesia http://forum.kroliki.net/index.php/topic,17160.0.html

Offline Bocian1234

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Lokalizacja: Poznań
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #136 dnia: Wrzesień 22, 2015, 14:51:39 pm »
Mój pierwszy uszatek, kochany czarnulek, Zorruś pochodzi ze sklepu zoologicznego (w 2003 r. o adopcji bladego pojęcia nie miałam, dostęp do internetu ograniczony), niedługo minie pierwsza rocznica odkąd pokicał do lepszego świata...

Marlon miał być u mnie tylko na dt, był na adopcyjnej SPK przez jakiś czas, ale później sie rozmyśliłam i adoptowałam Go.

Brandon, jakas dziewczyna na forum wystawiła ogłoszenie, że chce go oddać w dobre ręce. I tak przygarnęłam go pod swój dach, niestety po miesiącu walki z jego chorobą pokicał za TM.

Igiełka, adopcyjna Gucia jest z adopcji SPK

Offline magda24

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 4418
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Marysia i Frugo, Cynio
  • Na DT: Dzidzia Maczek
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #137 dnia: Wrzesień 22, 2015, 22:05:26 pm »
Mój pierwszy uszatek, kochany czarnulek, Zorruś pochodzi ze sklepu zoologicznego (w 2003 r. o adopcji bladego pojęcia nie miałam, dostęp do internetu ograniczony), niedługo minie pierwsza rocznica odkąd pokicał do lepszego świata...

Marlon miał być u mnie tylko na dt, był na adopcyjnej SPK przez jakiś czas, ale później sie rozmyśliłam i adoptowałam Go.

Brandon, jakas dziewczyna na forum wystawiła ogłoszenie, że chce go oddać w dobre ręce. I tak przygarnęłam go pod swój dach, niestety po miesiącu walki z jego chorobą pokicał za TM.

Igiełka, adopcyjna Gucia jest z adopcji SPK


Proszę nie kopiować cudzych postów i nie wstawiać je jako własne, kolejny taki post poskutkuje ostrzeżeniem

Offline Solaris

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 417
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Cezar i Kamala
  • Pozostałe zwierzaki: 1 kot
  • Za TM: Solaris
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #138 dnia: Wrzesień 22, 2015, 22:54:48 pm »
To jest tzw. szeptanka z firmy pozycjonującej, nawet nie wysilili się na tyle aby napisać nowy wpis :P
Chodzi o to, że ma link do strony pod postem. Myślę, że post jest do usunięcia.

Offline tomekkaczorowski

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • love love love
  • Lokalizacja: Skierniewice
  • Moje króliki: Bugs, Emil i Katia
Odp: Skąd macie swojego królika?
« Odpowiedź #139 dnia: Wrzesień 29, 2015, 09:17:18 am »
 :bunny: Hej! Ja jednego dostałem na urodziny, drugiego mam od syna sąsiadki - jego dzieci były uczulone i szukali dla królika nowego domu, a trzeciego sam kupiłem ;)
my world is a place without you