Autor Wątek: Przechowywanie jedzenia  (Przeczytany 24073 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

agat

  • Gość
Odp: Przechowywanie jedzenia
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 22, 2011, 23:59:51 pm »
Ja trzymam warzywka w kuchni na półce, gdzie jest chłodno i sucho, bo w lodówce to właśnie się lubi wilgoć zbierać. I normalnie są dobre przez kilka dni. Kapusta pekińska, brokuł mogą leżeć nawet cztery dni i nic się z nimi zupełnie nie dzieje (mam nadzieję, że to nie jest efekt nafaszerowania jakąś chemią...), seler naciowy trochę krócej, natki jak kupuję to zwykle daję od razu całość (nie jest tego specjalnie dużo w jednym pęczku), sałatę rzymską kupuję w takich paczkach, gdzie są dwie małe główki i jedna główka idzie na dzień. Zresztą, mój królik, odkąd jest na bezgranulatowej diecie, to zjada ogromne ilości zieleniny i warzyw (a mimo to ładnie schudł, bo na granulacie to był pulpecik momentami...).
Generalnie to jakimś sposobem na to, żeby jedzenie się nie marnowało jest dawanie mniej rodzajów warzyw na raz. U mnie np. raz kupię pekinkę, brokuła, natkę pietruszki i jakąś marchewę i jest na parę dni, drugi raz kupię seler naciowy, sałatę rzymską i pietruszkę i jest na parę dni. Myślę, że królik nie ma tak wyrafinowanego podniebienia, jak człowiek, żeby musiał codziennie dostawać dziesięć rodzajów jedzonka ;) Zresztą, mój wydaje się całkiem zadowolony - jak jest pełna micha, to jest pełnia szczęścia, niezależnie od tego, co w misce ;)