Świnka nie powinna być sama, powinna miec towarzysza prawda?
generalnie tak, ale i od tej zasady sa wyjatki :
bywaja nietowarzyskie samce(czesciej) jak i samiczki (rzadziej)
samiec - dominant, namietnie utrudnia zycie wspoltowarzyszowi, goni go , gnebi, dominuje i nie zamierza przestac - druga swinka ucieka, chowa sie
jesli ich wzajemne zachowanie jest tylko takie, to jeszcze jest ok.
Gorzej gdy w ruch ida zeby.
praktyka mowi, ze gdy swinki sie choc raz pogryzly do krwi, to nigdy sie juz nie da ich polaczyc.
Mozna probowac z inna - jezeli historia sie powtorzy, to wtedy na ogol DT decyduje sie agresora wyadoptowac osobno
Na forum zdarzaja sie swinki do adopcji samotnie.
Wtedy jest to wyraznie opisane.